Świat: Bez mocnej reakcji na lepsze od oczekiwań dane makro
Po lepszych od oczekiwań danych makro wydawało się, że wczorajsza sesja będzie w USA optymistyczna do samego końca. Tak się jednak nie stało, bo zamknięcie notowań nastąpiło o 0.3-0.4% wyżej w przypadku djia i sp500 i o 0.8% wyżej w przypadku nasdaq W połowie dnia skala zwyżki sięgała jednakże 1.5-2.0%. Na razie trudno więc mówić o powrocie do wzrostów. Dlugie górne cienie sugerują raczej co najmniej kontynuację wahań w dwumiesięcznym już horyzoncie. Pewnym wytłumaczeniem osłabienia może być gra funduszy w ostatni dzień miesiąca. Dochodzi także niepewność związana z dzisiejszymi danymi, w tym zwłaszcza publikowaną o godz. 14:30 stopą bezrobocia za lipiec oraz wskaźnikiem ISM za lipiec - godz. 16:00.
W notowaniach posesyjnych AHI zyskał 0.04%, amerykańskie kontrakty notowane są teraz 0.2-0.3% powyżej wczorajszych zamknięć. Rosną giełdy Azji - Nikkei lekko o 0.1%, Hang Seng +1.0%, Seoul Comp. +1.9%. W tej sytuacji na rynkach europejskich prawdopodobnie neutralne otwarcie, choć poziom wczorajszych wzrostów po osłabieniu w USA może zachęcić inwestorów do lekkiego obniżenia cen. Niemiecki DAX zyskał 1.7% i zamknął się nieco poniżej 3500 pkt. - najwyżej od września 2002 roku. Londyński ftse tradycyjnie słabiej - pozostał w kilkusesyjnej stabilizacji, rosnąc tylko o 0.4%.