Skórzaną kurtkę kojarzoną z programem o II wojnie światowej zamienił na garnitur i zasiada w sejmowych ławach. Bogusław Wołoszański, podobnie jak Jarosław Kaczyński, jako pracujący emeryt będzie mógł liczyć na podwyżkę z ZUS. Dodatkowo inwestuje oszczędności w akcje.


Bogusław Wołoszański łączy mandat parlamentarzysty z emeryturą. W związku z tym na jego roczne zarobki składa się kilka pozycji, w tym:
- dieta parlamentarna – ok. 45 tys. zł,
- uposażenie poselskie – ok. 149 tys. zł,
- dochody z praw autorskich – ok. 164 tys. zł,
- emerytura – ok. 117 tys. zł, która jeszcze może wzrosnąć nawet o 1000 zł miesięcznie, jeśli ZUS przeliczy świadczenie.
Do tego poseł-historyk gromadzi oszczędności zarówno w polskiej, jak i obecnej walucie. W najnowszym oświadczeniu majątkowym możemy przeczytać, że posiada: ok. 427 tys. zł, ok. 159 tys. euro (co daje ok. 680 tys. zł) i ok. 7 tys. dolarów (co daje ok. 26,5 tys. zł).
W swoim portfelu inwestycyjnym posiada akcje Orange i PGNiG o wartości ok. 2 mln 700 tys. zł.
Przeczytaj także
Poseł Koalicji Obywatelskiej wpisał także dom o powierzchni 400 m kw, który wyceniono na 2 mln zł.
Wśród wartościowych ruchomości Bogusław Wołoszański wylicza: samochód Lexux RX wart ok. 290 tys. zł, zegarki Cartier American Tank i Jaeger Lecoultre oraz obrazy m.in. takich artystów jak Tomasz Kantor, Meli Muter i Wojciech Weiss.
Jak zdradził w wywiadzie w "Fakcie" zrewidował swoje zdanie odnośnie do pracy w polskim parlamencie. Jak zaznacza, posiedzenia zaczynające się o godz. 9, wymagają, by wyjechał z domu o godz. 8, kiedy to panuja największe korki w stolicy. "Za co jesteśmy tak ukarani" - pytał retorycznie. Jak się okazuje, Bogusław Wołoszański nie należy do aktywnych posłów. Zgodnie z sejmowymi statystykami trzy razy zarał głos, zgłosił 26 interpelacji (rekordziści mają na koncie po kilkaset) i opuścił 25 proc. głosowań.
opr. aw


















































