Dziś rozpoczynają się testy odbioru gazu z teminala LNG w Świnoujściu do krajowej sieci.




Pierwszy statek - metanowiec z tym surowcem - przypłynął do Polski w połowie grudnia. Jak informowano, dostarczył ponad 200 tysięcy metrów sześciennych gazu skroplonego. To mniej więcej 120 milionów metrów sześciennych gazu ziemnego, który zostanie wykorzystany do rozruchu nowej inwestycji.
Kolejny statek ma przypłynąć w przyszłym miesiącu. Planuje się, że pierwsze komercyjne dostawy gazu mają się rozpocząć w czerwcu. Właściciel terminala - Gaz System spodziewa się, że do gazoportu przybywać będzie przynajmniej jeden statek w miesiącu.
Polska zużywa rocznie blisko 16 miliardów metrów sześciennych gazu, mniej więcej 4,4 miliarda to wydobycie własne. Reszta jest sprowadzana. Większość importu pochodzi z kierunku wschodniego.
Rocznie terminal będzie mógł przyjąć 5 miliardów metrów sześciennych gazu. Istnieje możliwość rozbudowy jego pojemności do 7 i pół miliarda. Pierwotnie oddanie do użytku świnoujskiej inwestycji planowano na czerwiec 2014 roku. Przyczyną opóźnień była fala bankructw polskich firm budowlanych.
Panika na giełdach w Chinach. Handel znów wstrzymany

29 minut - tyle trwała dzisiejsza sesja na parkietach w Szanhgaju i Shenzhen. Indeks CSI 300 spadł o ponad 7%, co poskutkowało wstrzymaniem handlu. Gwałtownie osłabił się także juan, który jest już najtańszy od 5 lat.
Terminal LNG w Świnoujściu to jedna z największych inwestycji energetycznych w Polsce w ostatnich latach. Jej koszt to 3 miliardy złotych. Wpisuje się ona w politykę zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/K.P./wcześn./dabr