Ratunkowa emisja obligacji dla I&B System
I&B System (dawny Biurosystem) zamierza wyemitować do 15 tys. obligacji zamiennych na akcje spółki o łącznej wartości do 15 mln zł. z wyłączeniem prawa poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy. To jeden z projektów uchwał na WZA spółki, zwołane na 10.05.2001. Projekt brzmi jak gorączkowe szukanie brzytwy na bezmiernej przestrzeni oceanu.Obligacje serii A spółki zostaną zaoferowane instytucjom finansowym, wierzycielom spółki oraz pracownikom. Jestem ciekaw, który z pracowników będzie chciał kupić te obligacje. Obecnie jedyne cenne aktywo, które posiada spółka to miejsce na giełdzie.
Spółka zakłada, że udana emisja obligacji poprawi sytuację finansową spółki, a także "poszerzy krąg akcjonariuszy zainteresowanych dalszym rozwojem spółki po zakończeniu restrukturyzacji". Szczerze mówiąc bardzo w to wątpię. Uważam, że spółka jest już o krok od bankructwa, o czym świadczą wyłączone (w ramach oszczędności ? - czy raczej kłopotów ze spłata bieżących rachunków) pod koniec kwietnia telefony w spółce. Swoją drogą jak spółka teleinformatyczna chce działać bez łączności ?
Emisja obligacji spółki dojdzie do skutku w przypadku nabycia co najmniej 4 tys. obligacji. Oznacza to, ze spółka pożyczy wówczas 4 mln zł. Jednak będzie to tylko odłożenie wyroku na spółkę o kilka miesięcy.
Projekty uchwał na NWZA I&B System zakładają również warunkowe podniesienie kapitału zakładowego spółki w drodze emisji od 0,5 mln do 1,38 mln akcji serii I spółki , o wartości nominalnej 5 zł. Problem w tym, że akcje na GPW notowane są obecnie po 2,97 zł. za akcję. Kto więc dokona konwersji ??? Akcje serii I spółki będą zaoferowane posiadaczom obligacji zamiennych spółki.
Po pierwszym kwartale 2001 roku strata netto I&B System, wyniosła 3,1 mln zł., przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 8,5 mln zł. Kapitał własny spółki wynosi obecnie 24 mln zł. Zobowiązania przekraczają już 50 mln zł.
Zwróćmy uwagę, że spółka wyemitowała akcje uprzywilejowane i pomimo, że obecna liczba akcji wynosi 1,85 mln akcji to liczba głosów przekracza 3 mln głosów. Nawet jeśli dojdzie do emisji 1,5 mln akcji, to pełnię władzy w spółce nadal będzie posiadać stara gwardia, która nie ma o tym bladego pojęcia.
Tak to niestety bywa, gdy dwie spółki o wątpliwej płynności i dużym zadłużeniu łączą się robiąc przy tym wiele krzyku.
[Rafał Wójcikowki]
























































