
Premier w Hucie Stalowa Wola, foto: M. Śmiarowski, KPRM
- Ten zakład jest dla nas najlepszym dzisiaj w Polsce przykładem, że można podnieść się z kolan na dosłownie dzień przed upadkiem i stać się firmą, do której można kierować zamówienia na najbardziej wyspecjalizowaną produkcję, jaką jest produkcja wojskowa - podkreślał premier.
Jeszcze w 2009 r. huta Stalowa Wola miała poważne kłopoty finansowe. Przynosiła straty, a w grę wchodziły nawet masowe zwolnienia. Premier powołał wtedy specjalny zespół, który opracował plan ratunkowy dla zakładu. Cywilna część firmy została sprywatyzowana, bez zwalniania załogi i z zapowiedziami inwestycji. Kupiła ją chińska grupa Liugong Machinery. Z kolei w Hucie Stalowa Wola S.A. pozostała część wojskowa, która produkuje na potrzeby armii.
/ KPRM
Źródło:Informacja prasowa