Według najnowszego badania S&P Global w lipcu mocno pogłębiła się tendencja spowolnienia w polskim sektorze wytwórczym. Szczegóły raportu PMI dla przemysłu po raz kolejny pokazały spadek zamówień w efekcie słabego popytu i cięcie liczby miejsc pracy w fabrykach. Rekordowo spadają też ceny, pokazując silny trend dezinflacyjny w sektorze.


W lipcu 2023 roku PMI dla polskiego przemysłu wyniósł 43,5 pkt. To już piętnasty miesiąc z rzędu, kiedy wskaźnik obliczany przez S&P Global utrzymuje się poniżej poziomu 50 pkt. i najniższy wynik od grudnia 2022 r. Taki odczyt sygnalizuje niestety także spowolnienie tempa spadku aktywności ekonomicznej względem poprzedniego miesiąca oraz najmocniejszy spadek od listopada ubiegłego roku.
Był to rezultat słabszy od oczekiwań większości ekonomistów. Rynkowy konsensu kazał się spodziewać odczytu na poziomie 44,5 pkt – a więc także niższego niż miesiąc wcześniej. W czerwcu polski PMI przyjął wartość 45,1 punktów i wskazał na najmocniejszy od pół roku spadek nowych zamówień oraz rekordowo szybką zniżkę cen wyrobów gotowych.
Dane z Polski wpisują się obserwowany w europejskich gospodarkach recesyjny trend dotykający sektor wytwórczy. We wtorek opublikowane zostaną jeszcze finalne dane o PMI w przemyśle w Niemczech, strefie euro, Wielkiej Brytanii i USA, ale wstępne dane sygnalizowały mocne spowolnienie przemysłu, dość powiedzieć, że wstępny odczyt dla Niemiec pokazał wartość 38,8 pkt. – najniższą, jeśli pominąć lockdownowe załamanie z wiosny 2020, od 2009 roku!
Fatalny PMI z Polski, przemysł hamuje, podobnie jak partnerzy z Europy: nowe zamówienia najsłabiej od 8 miesięcy, eksportowe od maja 2020. W globalnym przemyśle widać lekkie odbicie w tym w USA i Azji (niemrawe w Chinach), ale bez Europy.Jasnym punktem jest spadek presji cenowej. pic.twitter.com/fuNcRXyB5V
— ING Economics Poland (@ING_EconomicsPL) August 1, 2023
Jak informuje S&P Global wielkość produkcji, liczba nowych zamówień, eksport, zatrudnienie i aktywność zakupowa spadały w lipcu szybciej niż w czerwcu w związku z powszechnymi doniesieniami o słabości popytu.
„Lipcowe dane PMI to niewesoła lektura, jeśli chodzi o polski sektor produkcji przemysłowej, ponieważ przedstawiają obraz sektora, który coraz bardziej się kurczy. Powszechne osłabienie popytu spowodowało większe ograniczenie produkcji, zatrudnienia i aktywności zakupowej niż w czerwcu. W międzyczasie ceny lawinowo spadają, a producenci i ich dostawcy muszą konkurować o mniejszą pulę klientów. Koszty zakupu środków produkcji obniżyły się w najszybszym tempie w ciągu 25-letniej historii badania. Bezprecedensowy był także spadek cen sprzedaży” – skomentował ekonomista S&P Global Market Intelligence Andrew Harker.
„W najnowszym badaniu powszechnie odnotowywano doniesienia o słabym popycie, który wywarł szczególnie negatywny wpływ na zdolność producentów do pozyskiwania nowych zamówień. Łączna liczba nowych zamówień spadła w najszybszym tempie od ośmiu miesięcy, zaś liczba nowych zamówień eksportowych spadła najbardziej od maja 2020 roku” - informuje komunikat.
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórstwa przemysłowego spadł w lipcu do 43,5pkt. z 45,1 pkt. w czerwcu. Słabsze dane to głównie efekt niższych poziomów sub-indeksów dotyczących zamówień i zatrudnienia. Koniunktura w krajowym przemyśle pozostaje słaba. pic.twitter.com/ZSGxa6Ep4F
— BNP Paribas o Rynkach (@BNP_rynki) August 1, 2023
Niepokoić może także czternasty z rzędu miesiąc spadku zatrudnienia w sektorze wytwórczym „w związku z ogólną niechęcią firm do zastępowania osób odchodzących z pracy nowymi pracownikami, wynikającą ze spadku obciążenia pracą”. Producenci ponownie zredukowali liczbę miejsc pracy w swoich fabrykach, dostosowując ją do niskiego poziomu zapotrzebowania.
„Koszty zakupu środków produkcji spadły w znacznym tempie, które było najszybsze od czasu rozpoczęcia badania ponad 25 lat temu. Respondenci wspominali o spadających kosztach surowców, w szczególności metali” – informuje S&P Global.
🇵🇱 Polski przemysł widziany przez pryzmat lipcowego PMI: popyt wysechł, ale możemy pocieszyć się rekordową dezinflacją w tym sektorze. pic.twitter.com/KxNtSQID0r
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) August 1, 2023
Wskaźnik PMI obrazuje kondycję przemysłu, kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Malejące odczyty poniżej 50 punktów sygnalizują przyspieszenie tempa spadku aktywności ekonomicznej. Rosnące (z miesiąca na miesiąc), ale pozostające poniżej 50 punktów oznaczają spowolnienie tempa spadku. Dopiero odczyty powyżej 50 pkt sygnalizują poprawę koniunktury.