REKLAMA
QUIZ

PCF Group uważa, że terminy z harmonogramu premier na lata 2025-26 są realne

2023-12-20 11:06
publikacja
2023-12-20 11:06

PCF Group ocenia, że zaplanowany harmonogram premier gier jest realny. Spółka zakłada, że zgodnie z planem pipeline ruszy w 2025 roku. Producent zakłada, że po premierze pierwszego z dużych tytułów w 2025 roku, spółka zanotuje wzrost przychodów, co pozytywnie przełoży się na zyski z produkowanych gier - poinformował w wywiadzie z PAP Biznes prezes Sebastian Wojciechowski.

PCF Group uważa, że terminy z harmonogramu premier na lata 2025-26 są realne
PCF Group uważa, że terminy z harmonogramu premier na lata 2025-26 są realne
fot. Mateusz Szymański / / Shutterstock

"Zaplanowany harmonogram premier gier spółki, który wystartuje w 2025 roku nie jest w żadnym stopniu zagrożony w kontekście projektu Bifrost i Victoria. Jeżeli chodzi o projekt Gemini, to kwestia premiery w 2026 roku jest po stronie naszego wydawcy, ale z naszego punktu widzenia wskazywane wcześniej okno premiery jest realne" – powiedział PAP Biznes prezes PCF Group, Sebastian Wojciechowski.

W listopadzie producent gier wideo poinformował o rozpoczęciu z Square Enix rozmów na temat kształtu i warunków współpracy nad projektem Gemini. W przytoczonym komunikacie spółka wskazała, że prawdopodobnie realizacja projektu nie będzie kontynuowana przez PCF na dotychczasowych zasadach komercyjnych.

Wskazał, że w przypadku projektów Bifrost oraz Victoria w tym momencie kluczowe będzie osiągnięcie kamieni milowych produkcji na początku przyszłego roku.

"W 2024 roku zaczniemy komunikację z rynkiem oraz budowę społeczności wokół jednej z tych gier" – wskazał Wojciechowski.

"W projekcie Dagger, postanowiliśmy zmniejszyć zespół, bo chcemy przemyśleć jeszcze raz wizję tej gry. Mam na myśli znalezienie odpowiedniego game loop’a" – dodał.

W końcówce listopada PCF Group poinformowało o czasowym ograniczeniu projektu Dagger. W październiku 2022 roku spółka informowała o formalnym rozwiązaniu z Take-Two Interactive umowy produkcyjno-wydawniczej dotyczącej produkcji. Jak wówczas podano, PCF Group jest zobowiązany po wydaniu gry zwrócić Take-Two kwotę 20 mln USD.

"W tym momencie mniejszy zespół wraz z nowym dyrektorem kreatywnym szukają pętli, która byłaby satysfakcjonująca dla graczy, wykorzystując feedback, jaki uzyskaliśmy w wyniku testów użytkowników i wewnętrznych oraz zewnętrznych ewaluacji. Dopiero gdy to nastąpi, będziemy patrzeć na tę grę z punktu widzenia zasobów, zespołu oraz okna wydawniczego" -  powiedział prezes.

W czerwcu PCF Group podpisało umowę produkcyjno-wydawniczą z Microsoft Corporation na wyprodukowanie gry AAA o nazwie kodowej Project Maveric. Łączny budżet Microsoft przeznaczony na produkcję gry przez PCF Group wynosi 30-50 mln dolarów amerykańskich.

Prezes wskazał, że projekt Maveric ma swoje okno wydawnicze, ale ze względu na umowę z Microsoftem, nie może więcej powiedzieć, bowiem komunikacja na temat projektu leży po stronie wydawcy.

"PCF Group pracuje w dwóch modelach biznesowych — work for hire oraz projektach, które sami finansujemy i wydajemy. Zaraz, bo już w 2025 r. ruszymy z zapowiedzianym wcześniej pipeline. Zakładamy, że wraz z pojawieniem się pierwszego dużego tytułu, powinniśmy odnotować skokowy wzrost przychodów, co z kolei powinno przełożyć się na zyski" – powiedział Wojciechowski.

Spółka podtrzymuje plany rozwoju swoich tytułów również w modelu gier serwisów (game-as-a-service). W ocenie Wojciechowskiego taki ruch pozwoli w pewnym stopniu kompensować rosnące koszty produkcji, zauważalne w całej branży.

Wielu konsumentów uważa jednak, że gry serwisy, często stosują metodę pay-to-win (płać za wygraną – przyp. PAP).

"Żadna poważna gra w modelu game-as-a-service nie jest grą, w której płaci się, by wygrywać. Rynek jest aktualnie ciężki, gracze stają się coraz bardziej wybredni – chcą wydawać mniej pieniędzy i w zamian dostać niemal nieskończoną rozgrywkę" – ocenił Wojciechowski.

Dodał, że spółka w ten sposób jest w pewnym stopniu w stanie kompensować rosnące koszty produkcji gier.

"Tworzenie gier jest coraz bardziej skomplikowane i coraz droższe. Zespoły tworzące gry stają się większe. Rynek dopiero oswaja się z ceną 70 dolarów za tytuł, wcześniej było to standardowo 60 dolarów i mówiąc szczerze, wspomniany skok cenowy nie kompensuje nawet wzrostu poziomu cen wywołanych inflacją" - powiedział.

"Produkcja gier (obecnie — przyp. PAP) jest niezwykle kapitałochłonna. Nasze produkty nie rywalizują już tylko z innymi grami, ale również z produktami oferowanymi przez inne gałęzie przemysłu rozrywkowego, jak filmy czy muzyka" – dodał.

Prezes wskazał, że polski rynek kapitałowy przyzwyczaił się na przestrzeni ostatnich 10-15 lat do niskich kosztów i wysokich zysków spółek z sektora gamingowego.

"Niskie koszty pracy, które mieli polscy deweloperzy gier jeszcze 10 lat temu w porównaniu do rynków zachodnich, zostały zniwelowane wraz z rozwojem technologii i ostatnią zamianą modelu pracy na hybrydowy lub całkowicie zdalny. Nagle okazało się, że deweloperzy zaczęli otrzymywać oferty z innych studiów na zachodzie Europy, co doprowadziło do presji na wzrost wynagrodzeń" – powiedział prezes PCF Group.

"Kolejnym problemem na rynku jest fakt, że praca nad jednym projektem i pokazywanie świetnych wyników raz na pięć lat nie powoduje już ekscytacji inwestorów. Stąd w moim przekonaniu, szczególnie w przypadku spółek giełdowych z sektora widać, że chcą one pokazać rynkowi, iż posiadają harmonogram prac nad kolejnymi produkcjami. Właściwie każde większe studio ma te ambicje, teraz będzie liczyła się egzekucja" – dodał.

Prezes wskazał, że PCF Group przyjął taką strategię już 2 lata temu.

"Zakomunikowaliśmy (dwa lata temu – przyp. PAP), że od 2024 roku chcemy wydawać przynajmniej jedną grę rocznie i uda nam się wdrożyć ten plan w życie wraz z premierą Bulletstorm VR oraz planowanymi na lata 2025-2026, premierami Victoria i Bifrost" – powiedział Wojciechowski.

Premiera gry Bulletstorm VR będzie miała miejsce 18 stycznia. Pierwotnie premiera gry była zaplanowana na 14 grudnia, ale jak informowała spółka, decyzja o jej przesunięciu miała na celu zapewnienie graczom wysokiej satysfakcji z rozgrywki oraz zwiększenie potencjału komercyjnego i sprzedażowego gry.

"To był szalony rok pod względem premier. W 2023 r. na rynek weszło wiele opóźnionych m.in. z powodów globalnej pandemii gier. Czekamy na premiery, których produkcja rozpoczęła się bezpośrednio przed lub już w trakcie pandemii. Zobaczymy, jak wydawcy poradzą sobie z kontraktowaniem nowych tytułów do swojego harmonogramu wydawniczego na lata 2025-2026 biorąc pod uwagę zamykane w ostatnim czasie projekty, czy wręcz całe studia. W tym momencie uważamy, że okno wydawnicze 2025-2026 zostawi nam dużo przestrzeni i będzie nam łatwiej wejść na rynek z nowymi projektami" – dodał.(PAP Biznes)

mcb/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki