Mercor chce stawiać na wzmocnienie eksportu, a przyczynić ma się do tego rozwój spółki DFM Doors, uruchomienie pełnowymiarowej produkcji oraz sprzedaży płyty przeciwpożarowej mcr Silboard, a także zarejestrowana w październiku nowa spółka w Wielkiej Brytanii - poinformował PAP Biznes prezes Krzysztof Krempeć.


"Chcemy, by rozwój DFM Doors był jednym z kilku kół napędowych naszej sprzedaży, w tym eksportu. Zgodnie z założeniem w strategii rozszerzyliśmy gamę produktową DFM również o bramy ppoż. Widzimy dla produktów DFM dobre perspektywy rozwoju stąd plan podwojenia produkcji i wzmacniania obecności zarówno w Polsce jak i na innych europejskich rynkach. Planujemy kolejne inwestycje w DFM Doors, nie podajemy jednak wartości capexu" - powiedział prezes.
W poniedziałek Mercor poinformował, że spółka z grupy - DFM Doors – rozbudowuje ofertę drzwi przeciwpożarowych o bramy i finalizuje modernizację linii pozwalającej na podwojenie produkcji w zakładzie w Opolu. Jak podano, DFM łącznie na inwestycje przeznaczyła w pierwszym półroczu 2020/21 3,5 mln zł.
W ocenie prezesa, spółka w Wielkiej Brytanii pozwoli na lepszą penetrację rynku, na którym grupa jest obecna od lat.
"Chcemy na tym rynku rozwijać sprzedaż drzwi, bram ppoż. i płyt oraz pozostałych wyrobów. Polskie produkty budowlane mają bardzo dobrą renomę na rynkach zagranicznych i wygrywają odpowiednią relacją cena do jakości. Chcemy, aby zgodnie z przyjętą strategią do 2023 roku udział przychodów grupy z zagranicy wzrósł do 60 proc. Dywersyfikacja geograficzna oraz produktowa to główne filary naszej strategii" - dodał.
Krempeć powiedział, że strategiczną inwestycją i ważnym krokiem w kierunku wzmacniania eksportu jest także płyta przeciwpożarowa mcr Silboard - obecnie w zakładzie koło Płocka trwa testowa produkcja dużej płyty i finalizacja prac nad nowa linią, a wkrótce spółka chce uruchomić pełnowymiarową produkcję oraz sprzedaż.
Ponadto prezes ocenił, że istotna dla grupy będzie także podpisana w styczniu umowa z PZU LAB, dzięki której Mercor stał się pierwszym w Polsce autoryzowanym dostawcą zabezpieczeń przeciwpożarowych z certyfikatem PZU LAB Approved.
"PZU zaobserwowało problem jakim jest nieregularne obowiązkowe serwisowanie systemów i urządzeń. W wielu krajach np. w Niemczech czy w USA takie systemy certyfikacji działają z powodzeniem i są obowiązkowym standardem. Standardy te tworzą razem ubezpieczyciele i gracze z szeroko pojętego rynku zabezpieczeń ppoż. Mamy nadzieję, że podobnie będzie w Polsce. Dla nas - firm produkujących i dostarczających zabezpieczenia przeciwpożarowe - otwiera się rynek serwisowania naszych produktów. To potencjalna olbrzymia zmiana jakościowa poprawy bezpieczeństwa w Polsce" - powiedział Krempeć. (PAP Biznes)
doa/ gor/