

Libet, producent kostki brukowej, przewiduje, że w 2017 r. nie zwiększy istotnie sprzedaży ubiegłorocznej. Jednak już w 2018 roku przychody mają zauważalnie wzrosnąć - poinformowali przedstawiciele spółki.
"W tym roku nie odczujemy jeszcze boomu związanego z inwestycjami w infrastrukturę. Jesteśmy zawsze na końcu procesu inwestycyjnego. Teraz są budowane drogi. Ale dla nas zamówienia zaczynają się w momencie budowy stacji benzynowych czy MOP-ów" - powiedział na konferencji prasowej członek zarządu spółki Ireneusz Gronostaj.
"W 2017 r. nie zakładamy dużo większej sprzedaży niż w ubiegłym roku" - dodał.
W 2016 roku przychody grupy Libet wyniosły 284,2 mln zł.
Prezes spółki poinformował, że kolejny rok powinien już przynieść wyraźniejszy wzrost przychodów.
"W 2018 r. inwestycje infrastrukturalne wejdą w zaawansowaną fazę, zakładamy w związku z tym wzrost liczby naszych kontraktów" - powiedział prezes spółki Thomas Lehmann.
Dodał, że dobra koniunktura powinna utrzymać się przez 2-3 lata.
Obecnie firma zmaga się że wzrostem cen kruszyw, cementu i wynagrodzeń.
Libet zakłada w przyszłym roku jednocyfrowe podwyżki cen dla klientów.
Trzeci i czwarty kwartał to sezonowo najlepsze dla spółki kwartały.
Tegoroczny CAPEX Libetu wyniesie ok. 12 mln zł. (PAP Biznes)
morb/ jtt/