40 procent z trzynastu milionów dziadków we Francji poświęca swoim wnuczętom tygodniowo w sumie dwadzieścia trzy miliony godzin, dokładnie tyle samo, ile przedszkolanki i opiekunki w żłobkach swoim podopiecznym. Większość z dziadków przygotowuje się do przejęcia opieki nad swoimi wnuczętami już na kilka lat przed odejściem na emeryturę.
To zajęcie niezbędne z punktu widzenia obowiązków zawodowych rodziców, którzy w związku z kryzysem często pracują na dwóch etatach, ale mające także swoje oddziaływanie psychologiczne jeśli chodzi o dziadków: ci czują się społecznie potrzebni.
Z punktu widzenia ekonomicznego, wiele rodzin nie może sobie pozwolić na wynajęcie opiekunek do dzieci ani na szkolną stołówkę. Co więcej dziadkowie często sięgają do własnych kieszeni, aby wspomóc swoje dzieci. W ciągu roku suma to dochodzi do 106 miliardów euro, co stanowi ponad 5 procent dochodu narodowego Francji.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Marek Brzeziński,Paryż/dyd
Źródło:IAR