REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Koncesja dla TVN24. Komisja Europejska przyjrzy się projektowi dotyczącemu mediów w Polsce

2021-07-09 13:58
publikacja
2021-07-09 13:58

Komisja Europejska przyjrzy się nowemu projektowi legislacyjnemu dotyczącemu koncesji na nadawanie programów w Polsce. "W tym kontekście uważnie obserwujemy również sytuację związaną z kanałem TVN24, którego koncesja nie została jeszcze odnowiona" - powiadomił rzecznik KE Christian Wigand.

Koncesja dla TVN24. Komisja Europejska przyjrzy się projektowi dotyczącemu mediów w Polsce
Koncesja dla TVN24. Komisja Europejska przyjrzy się projektowi dotyczącemu mediów w Polsce
fot. Marcin Kadziolka / / Shutterstock

W piątek na konferencji prasowej w Brukseli Komisja Europejska była pytana o nowy projekt dotyczący zmiany w Polsce ustawy o radiofonii i telewizji.

"Jesteśmy świadomi nowego wniosku legislacyjnego zmieniającego zasady dotyczące koncesji na nadawanie. Musimy bardziej szczegółowo przyjrzeć się projektowi i będziemy monitorować, czy zmierza on do przyjęcia. Oczekujemy, że państwa członkowskie zapewnią, że ich polityka nie wpłynie na zobowiązanie do zapewnienia wolnego, niezależnego i zróżnicowanego ekosystemu medialnego. W tym kontekście uważnie obserwujemy również sytuację związaną z kanałem TVN24, którego koncesja nie została jeszcze odnowiona" - powiedział Wigand.

"Z coraz większym niepokojem śledzimy sytuację wolności i pluralizmu mediów w Polsce. Obawy te są dobrze znane i zostały przedstawione w Raporcie na temat praworządności 2020" - dodał rzecznik KE.

Podkreślił, że ponieważ raportowanie w zakresie praworządności odbywa się w cyklu rocznym, w edycji na rok 2021, która wkrótce zostanie zaprezentowana, KE "ponownie przyjrzy się istotnym aspektom pluralizmu mediów w Polsce".

"Przypomnę, że Komisja przywiązuje dużą wagę do wolności i pluralizmu mediów. Są one niezbędne do rozliczania odpowiedzialności rządów i monitorowania procesów demokratycznych. Media powinny mieć możliwość swobodnego i niezależnego działania w całej Unii Europejskiej" - podsumował Wigand.

W środę grupa posłów PiS wniosła do Sejmu projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji. W projekcie wskazano m.in, że "koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego". Przedstawicielem wnioskodawców jest Marek Suski (PiS).

TVN jest w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji. Właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ cyk/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (23)

dodaj komentarz
grab
merykanie zastanawiają się nad wycofaniem swoich wojsk z Polski. Co na to Rosja?
lipsk
To dobrze żeby KE się przyjrzała bo :
W sferze ograniczenia własności instytucji medialnych wprowadzono liczne limity
determinujące ich sposób działania. Najwięcej z nich dotyczy telewizji, która nadal jest
we Francji głównym źródłem informacji.
. W przypadku naziemnej telewizji jeden
akcjonariusz nie może posiadać,
To dobrze żeby KE się przyjrzała bo :
W sferze ograniczenia własności instytucji medialnych wprowadzono liczne limity
determinujące ich sposób działania. Najwięcej z nich dotyczy telewizji, która nadal jest
we Francji głównym źródłem informacji.
. W przypadku naziemnej telewizji jeden
akcjonariusz nie może posiadać, bezpośrednio lub pośrednio, więcej niż 49% kapitału
lub praw głosu w spółkach posiadających licencję na nadawanie naziemnego sygnału
telewizyjnego w całym kraju, których średni roczny odbiór przekracza 8% całkowitej
oglądalności telewizji (art. 39). Ustawodawca określa też limity dotyczące działalności
na rynku ogólnokrajowym i regionalnym lub lokalnym stwierdzając, że właściciel
licencji na krajową telewizję naziemną, której odbiór przekracza górną granicę w
wysokości 8%, nie może posiadać, bezpośrednio lub pośrednio więcej niż 33%
kapitału lub prawa głosu w spółce mającej licencję na nadawanie programu nie
mającego ogólnokrajowego zasięgu (art.39).
Więc my znamy już dobrze podwójne traktowanie Polski przez UE.
andrz464
Prawda, a z faktami się nie dyskutuje. Ale prawdą jest też, że celem ustawy nie jest utrącenie kapitału zagranicznego lecz tej właśnie ostatniej niezależnej od PISu TV. Nie byłoby o to rabanu, gdyby nie skrajna stronniczość TV publicznej co jest poza wszelką dyskusją. Nikt nie był w stanie wskazać choć jednego programu krytycznego Prawda, a z faktami się nie dyskutuje. Ale prawdą jest też, że celem ustawy nie jest utrącenie kapitału zagranicznego lecz tej właśnie ostatniej niezależnej od PISu TV. Nie byłoby o to rabanu, gdyby nie skrajna stronniczość TV publicznej co jest poza wszelką dyskusją. Nikt nie był w stanie wskazać choć jednego programu krytycznego wobec PISu i nie obrzucającego obelgami opozycji. Aż dziwię się , że nie jest wam czasami zwyczajnie głupio i wstyd. O żadnych nadużyciach władzy, aferach mailowych, respiratorowych, Kuchcińskim, wyborów kopertowych nie dowiedzielibyśmy się z mediów publicznych.
pozhoga odpowiada andrz464
Argumenty byłyby sensowne: byłyby - gdyby w 1989 r. Bolek et consortes nie oddali polskich mediów w ręce michników, wejchertów, walterów, solorzów, czyli kumpli od kieliszka w nieświętej magdalence i zagranicy. Byłyby - gdybyśmy mieli w Polsce rzeczywiście np. jedną dużą stację TV lewicową, jedną prawicową i ze dwie centrowe, podobnie Argumenty byłyby sensowne: byłyby - gdyby w 1989 r. Bolek et consortes nie oddali polskich mediów w ręce michników, wejchertów, walterów, solorzów, czyli kumpli od kieliszka w nieświętej magdalence i zagranicy. Byłyby - gdybyśmy mieli w Polsce rzeczywiście np. jedną dużą stację TV lewicową, jedną prawicową i ze dwie centrowe, podobnie z gazetami i portalami. Gdybyśmy mieli rzeczywiście równowagę ideologiczną w mediach prywatnych, to media publiczne mogłyby pozostawać neutralne. Ale obecnie - w sytuacji wojny wydanej Polsce przez lewactwo - nie powinny i nie mogą.
andrz464
Tylko jedna, kontrolowana przez rząd TV zapewnia pluralizm i krytyczną ocenę rządzących - kiedy to usłyszałem, to nie wierzyłem własnym uszom. Konkurować z tym może zapewnienie, że komisja episkopatu ujawnienie całą skalę pedofilii w polskim kościele i ukarze winnych.
andrz464
O cytat dnia może też konkurować Czarnek: "Będziemy krajem w Europie z najwyższym stopniem wolności naukowej" . Wie co mówi, bo jednocześnie zwiększył punktację publikacji w teologicznych pisemkach. Wyżej będzie oceniany naukowiec głoszący akty wiary, a nie fakty naukowe poparte dowodami.
ssmentek odpowiada andrz464
Ten obcy kapitał w mediach przekłada się potem na to że pracujesz na zagranicę. I to jest lajtowy scenariusz, bo gorsze scenariusze to, że płacisz im za zbrodni niemieckie, albo twoje dzieci za granicą chodzą z łatką potomków zbrodniarzy itd. itp.
andrz464 odpowiada ssmentek
My tu o wolności słowa i demokracji a ty jak to zwykle twoja opcja , że kiełbasa na kolację była trochę tłusta.
ssmentek odpowiada andrz464
To co rozumiesz jako "wolność słowa" jest zachowane przy nowym prawie i gdyby o to tylko chodziło to bardziej obawiać się samego mechanizmu wydawania koncesji czy faktu że istnieje coś takiego jak KRRiT. Te mechanizmy są dla "wolności słowa" większym zagrożeniem, niż wyrugowanie obcego kapitału :) To co rozpatrujesz To co rozumiesz jako "wolność słowa" jest zachowane przy nowym prawie i gdyby o to tylko chodziło to bardziej obawiać się samego mechanizmu wydawania koncesji czy faktu że istnieje coś takiego jak KRRiT. Te mechanizmy są dla "wolności słowa" większym zagrożeniem, niż wyrugowanie obcego kapitału :) To co rozpatrujesz w granicach jednego państwa nie nie ma znaczenia gdy wychodzisz poza to państwo! A tak właśnie jest tutaj. Grupy interesów z jednego państwa naciskają i uzyskują wpływy w innym, naszym państwie. Według twojego rozumowania rzeczywistości nie powinniśmy nie tylko zrezygnować z ustawy ale także z armi, wywiadu, czy kontrwywiadu. Za cały mechanizm obrony powinna wystarczyć nam policja. Niestety tak nie jest. Twoje wpisy świadczą że możesz mieć zaburzenia psychiczne, pomyśl może potrzebujesz pomocy...
andrz464 odpowiada ssmentek
Tak jak się domyślałem - żadnych sensownych argumentów, jedynie demagogia, zaślepienie i czerwone mroczki przed oczami. Żeby ci dorównać to musiałbym coś skrobnąć o inspiracji Putinem, Orbanem i moskiewskimi rubelkami , ale napiszę krócej - PLURALIZM misiu. Mix TV publicznej i prywatnych to standard w każdym demokratycznym kraju Tak jak się domyślałem - żadnych sensownych argumentów, jedynie demagogia, zaślepienie i czerwone mroczki przed oczami. Żeby ci dorównać to musiałbym coś skrobnąć o inspiracji Putinem, Orbanem i moskiewskimi rubelkami , ale napiszę krócej - PLURALIZM misiu. Mix TV publicznej i prywatnych to standard w każdym demokratycznym kraju a wycofanie koncesji TVN cofnie nas do czasów peerdelu. Chcesz o tym dyskutować to znajdź sobie kumpli na forum wpolityce.

Powiązane: Dziennikarze i media

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki