REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Inflacja w górę. Po raz pierwszy od lutego

2017-07-31 14:00
publikacja
2017-07-31 14:00

W lipcu roczna inflacja CPI wzrostu do poziomu 1,7 proc. – wstępnie oszacował Główny Urząd Statystyczny.

Inflacja w górę. Po raz pierwszy od lutego
Inflacja w górę. Po raz pierwszy od lutego
fot. Kzenon / / YAY Foto

Odczyt jest nieco wyższy od oczekiwań analityków, którzy oczekiwali wzrostu do 1,6 proc. W czerwcu wskaźnik CPI wskazał 1,5%, co było najniższym wynikiem w 2017 roku, inflacja więc przyspieszyła.

Warto przypomnieć, że dynamika CPI po wzrostach w drugiej połowie 2016 roku (w październiku notowana była jeszcze deflacja CPI), po dojściu do poziomu 2,2 proc. w lutym 2017 roku wyhamowała. Ostatni ruch w górę miał więc miejsce pięć miesięcy temu. 

Inflacja wciąż pozostaje w kanale wyznaczonym przez NBP. Cel banku wynosi bowiem 2,5 proc. z możliwością odchyleń o 1 p.p. CPI zawróciło więc w momencie dotknięcia dolnej granicy przedziału. To wciąż jednak za mało by móc przekonać bank centralny do podwyżki stóp procentowych. Tę uzasadniać mogłoby np. zagrożenie wyjścia inflacji poza wspomniany kanał w dłuższym terminie.

Najbliższe posiedzenie RPP będzie miało miejsce 22 sierpnia, będzie ono jednak jednodniowe. Na przełom sierpnia i lipca przypadają bowiem "bankowe wakacje". Na dwudniowe posiedzenie będzie trzeba czekać aż do 5 września. 

GUS opublikował dziś tzw. szybki szacunek – czyli bez rozbicia danych na poszczególne kategorie towarów i usług. Urząd zaznacza, że „dane mają charakter wstępny i mogą ulec zmianie”. Pełen odczyt za lipiec GUS opublikuje jednak dopiero 11 sierpnia 2017 roku.

Adam Torchała

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (14)

dodaj komentarz
karbinadel
Osobom, które pamiętają przełom lat 80-tych i 90-tych trudno się cieszyć z inflacji. Jednak dla obecnego rządu jest ona bardzo wygodna
xyz83
Oczywiście że jest wygodna. A poza tym jak powiedział klasyk: rząd się zawsze sam wyżywi.
open_mind
Dzisiaj nie czas na zastanawianie się nad lokalną inflacja (to maleńki pryszczyk) – ale nad ruchem historycznym na walutach oraz co elity maja ostatecznie zamiar zrobić przeciwko zadłużonej ludności świata. Czyżby kolejna republika weimarska? - To powinno być tylko nasze pobożne życzenie w obliczu światowego długu w wysokości 230 Dzisiaj nie czas na zastanawianie się nad lokalną inflacja (to maleńki pryszczyk) – ale nad ruchem historycznym na walutach oraz co elity maja ostatecznie zamiar zrobić przeciwko zadłużonej ludności świata. Czyżby kolejna republika weimarska? - To powinno być tylko nasze pobożne życzenie w obliczu światowego długu w wysokości 230 bilionów dolarów, znaczy że niby plebs (my) mamy spłacić taką sumę.HaHaHa. Czy ktoś w ogóle potrafi sobie to wyobrazić tą masakrę która czeka nas i naszych potomnych? W zasadzie powinniśmy odgonić od władzy natychmiast światowych finansistów i zresetować te długi bo one siedzą w ich kieszeniach z premedytacją tam zakamuflowane.!
open_mind
Ludzkość świata w ogóle nie zdaje sobie sprawy z wielkości światowego zadłużenia i niebezpieczeństwa z tym związanego, przypomina (noc żywych trupów) wesoło zaciąga kolejne pożyczki, myśląc że władze to rozwiążą, na pewno, ale za pomocą przykładu Wenezueli.
open_mind odpowiada open_mind
Lubię prezydenta Trumpa ale wiem że on prowadzi do jak najszybszego resetu (innego wyjścia nie ma) Właśnie wesoło stwierdził w TV USA że gospodarka USA pracuje niespodziewanie dobrze a problem z Koreą północna my też rozwiążemy, w ogóle my zadbamy o wszystko. Wygląda że prezydent ma dobry dzień. Lubię ludzi z poczuciem humoru, wszystkiego Lubię prezydenta Trumpa ale wiem że on prowadzi do jak najszybszego resetu (innego wyjścia nie ma) Właśnie wesoło stwierdził w TV USA że gospodarka USA pracuje niespodziewanie dobrze a problem z Koreą północna my też rozwiążemy, w ogóle my zadbamy o wszystko. Wygląda że prezydent ma dobry dzień. Lubię ludzi z poczuciem humoru, wszystkiego najlepszego prezydencie Trump, oby jak najszybciej.
open_mind odpowiada open_mind
Dziękuję za zielone kliki, jednak widzę że z powodu nadmiaru emocji w związku ze zgodnością z moimi wpisami, niektórym omyłkowo klika się na czerwona łapkę, nie ma sprawy rozumiem - miała być zielona!.
silvio_gesell odpowiada open_mind
Problem w twoim rozumowaniu jest taki, że Wenezuela jest zadłużona tylko na 28% PKB. Problem Wenezueli wynika z tego, że trzymała sztywny kurs do dolara. Podobnie jak Zimbabwe, Ukraina, Tajlandia, i inne kraje gdzie wystąpiła hiperinflacja.
open_mind odpowiada silvio_gesell
Nie sadzę abym to ja miał problem! I to właśnie jest główny plebsu problem!
open_mind odpowiada open_mind
Scaramucci wywalony. Wiedz że coś się dzieje!
xyz83
To jeszcze nie koniec. Szykujcie się na masło po dyszkę za 170g.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki