REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Ekonomiści: RPP pod koniec roku rozpocznie powolny cykl obniżek stóp procentowych

2023-06-21 12:36
publikacja
2023-06-21 12:36

RPP będzie mogła pod koniec 2023 r. dokonać korekty poziomu nominalnych stóp procentowych, bez efektywnego łagodzenia polityki pieniężnej, dzięki wzrostowi realnego poziomu stóp czy umocnieniu PLN - oceniają ekonomiści PKO BP. Zakładają oni dalsze ostrożne obniżki stóp po 150 pb. rocznie w 2024 i 2025 r.

Ekonomiści: RPP pod koniec roku rozpocznie powolny cykl obniżek stóp procentowych
Ekonomiści: RPP pod koniec roku rozpocznie powolny cykl obniżek stóp procentowych
fot. Joanna Składanek / / FORUM

"Zakładamy, że w listopadzie rozpocznie się powolny cykl obniżek stóp procentowych - o 25 pb. To będzie przystawka przed kontynuacją cyklu w 2024 r. i 2025 r. Zakładamy po 150 pb. cięć w 2024 r. i 2025 r. (...) Stabilny proces dezinflacyjny będzie tworzył przestrzeń do tego, że w tempie rzadszym niż co posiedzenie stopy procentowe będą się obniżać" - oceniła kierowniczka zespołu analiz makroekonomicznych PKO BP Marta Petka-Zagajewska.

"Odpowiedni kontekst do dokonania korekty poziomu nominalnych stóp procentowych, bez efektywnego łagodzenia polityki pieniężnej, tworzy wzrost realnych stóp procentowych, liczonych ex-ante - z uwzględnieniem oczekiwanej inflacji. Po raz pierwszy od 2016 r. realne stopy procentowe (...) stały się dodatnie i będą lekko rosły. Rosłyby bardziej, gdyby nie spodziewana korekta nominalnego poziomu stóp procentowych" - powiedział główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak.

W ocenie Bujaka dodatkowym czynnikiem za korektą nominalnych stóp w dół bez efektywnego złagodzenia polityki pieniężnej jest aprecjacja złotego, co zaostrza łączne warunki monetarne. Kolejny element to wakacje kredytowe.

"Choć kwestia oficjalnie nie jest jeszcze rozstrzygnięta, jednak wygląda na to, sądząc po ostatnich wypowiedziach, że nawet jeśli będzie ich przedłużenie, to nie w wersji pełnej jak w tym roku. To oznaczałoby, że efektywnie stopy procentowe wzrosną, jeśli nie spadnie stopa referencyjna i stawki WIBOR, odpowiednio. Naszym zdaniem jest wiele argumentów uzasadniających rozpoczęcie, bardzo ostrożnie, bo ostrożność jest potrzebna, obniżanie nominalnych stóp. (...) Dopiero głębsze obniżki, których się spodziewamy w trakcie kolejnych 2 lat, po ok. 150 pb. rocznie, będą oznaczały złagodzenie efektywnie polityki pieniężnej w Polsce" - dodał.

Prognoza PKO BP implikuje, że poziom stopy referencyjnej na koniec 2024 spadnie do blisko 5 proc.

"Zakładamy, że negatywny z punktu widzenia sektora bankowego wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych będzie miał neutralny wpływ na decyzje NBP ze względu na dobrą pozycję kapitałową banków" - napisano w raporcie PKO BP.

Prognozowana przez PKO BP inflacja CPI na koniec 2023 na poziomie 8,2 proc. rdr jest zbliżona do wcześniejszych szacunków, ale zmieniła się jej struktura.

"Umocnienie złotego w połączeniu z normalizacją cen surowców zwiększa dezinflacyjne oddziaływanie cen paliw i nośników energii (opału i gazu) i szacujemy, że te dwie kategorie do końca 2023 obniżą inflację CPI względem szczytu z lutego o ok. 4,3 pp. Prawie drugie tyle dorzuci żywność, chociaż skala wyhamowania tempa wzrostu cen będzie w jej przypadku mniejsza niż dla energii. Pomimo istotnych czynników ryzyka (gł. klimatycznych i kosztowych), które wg nas średnioterminowo zakotwiczą dynamikę cen żywności wyraźnie powyżej celu inflacyjnego, w trakcie 2023 obniży się ona o ponad połowę, do ok. 9 proc. rdr" - napisano.

"W 2024 dezinflacyjne oddziaływanie nośników energii i żywności wyhamuje. Zakładamy, że z końcem 2023 obniżona do 0 proc. stawka VAT na część prod. żywnościowych powróci do 5 proc., a ceny gazu i energii elektrycznej dla odbiorców detalicznych będą zgodne z taryfami URE. Te dwa elementy na początku 2024 zakłócą trend dezinflacyjny, chociaż warto zauważyć, że dzięki dynamicznemu spadkowi cen surowców szacowana przez nas skala wzrostu taryf vs obecnie obowiązujące stawki jest znacząco niższa niż zakładaliśmy kwartał temu" - dodano.

Obawy dotyczące tempa i zasięgu dezinflacji w głównej mierze odzwierciedlają procesy cenowe w bazowych komponentach koszyka.

Aktualne prognozy PKO BP kreślą inflację bazową na koniec 2023 o blisko 1,5 pp wyżej niż wcześniej na poziomie 10,6 proc.

"Kompresja marż firm następuje, ale jest niewielka, a na horyzoncie maluje się już odbudowa popytu konsumpcyjnego, co może ten trend zahamować lub wręcz odwrócić, wypłaszczając dezinflację w tej części koszyka. Dodatkowo, planowane na 2024 zmiany generują dodatkowe ryzyka proinflacyjne. Wśród nich jest zapowiedziany wzrost płacy minimalnej, którego oddziaływanie po stronie popytowej szacujemy na 30-40 mld PLN, więcej niż efekt waloryzacji świadczenia 500+. Co istotne, zmiana ta będzie oddziaływała nie tylko przez kanał popytowy, ale także od strony kosztowej, w tym zwłaszcza w sektorze usług. Dezinflacja trwa, a perspektywa osiągnięcia celu to 2025" - dodano. (PAP Biznes)

tus/ gor/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (15)

dodaj komentarz
jpelerj
Szkoda, że w tej bajce pana z państwowego PKO BP nie ma smoków.
loool
Inflacja zacznie spadać dopiero jak PIS przegra wybory bo wtedy Glapiński na powaznie zacznie dbać o wartość pieniądza. Wtedy okaze się że stopy jednak należy podnosić. Tak jak Banaś stał się niezalezny dopiero jak rozpoczął wojnę z PIS
ministerprawdy
Nawet w Albanii inflacja spadła poniżej 4% , a prowadzącej wojnę Rosji jest poniżej 3% więc u nas bardzo musza się starać, żeby wysoką infalcję trzymać.
drabio
Ekonomiści PKO BP..... Powiem tak wiarygodność i prestiż Glapinskiego poszła na pysk teraz trzeba uwiarygodnić mżonki przez wsparcie klakierów z państwowego banku. Na razie ktoś trzyma kurs PLN. Nie jest to trudne bo najwięksi importerzy, firmy które wymianiaja waluty państwowe giganty. Przykładowo wystarczy że PKN Orlen weźmie kredyt Ekonomiści PKO BP..... Powiem tak wiarygodność i prestiż Glapinskiego poszła na pysk teraz trzeba uwiarygodnić mżonki przez wsparcie klakierów z państwowego banku. Na razie ktoś trzyma kurs PLN. Nie jest to trudne bo najwięksi importerzy, firmy które wymianiaja waluty państwowe giganty. Przykładowo wystarczy że PKN Orlen weźmie kredyt w USD i zapłaci nim za rope a PLN przytrzyma i mamy cuda na kiju w notowaniu PLN, do tego dochodzą banki kontrolowane przez rząd i duzi exporterzy np. KGHM w tym samym czasie puści swoje dywidendy z exportu.

Ale każde kłamstwo ma krótkie nogi. Moja rada kupujcie waluty do wiosny 2024 roku będzie 20% zysku.
nasch_tschalnik
Rząd Kaczyńskiego planuje dalszy, gigantyczny dodruk pustych pieniędzy. Mówi się o kolejnych setkach miliardów, choć już wydrukował 320 mld i poukrykrywali to w BFG i PFR, bo pieniędzy na rozdawnictwo nie było i nie ma. No to jak w takiej sytuacji chcą obniżać stopy? Powinni mocno podwyższać!
samsza
Przy inflacji 10% obniżki?
Szkolny błąd...
:)
bha
Raczej przy inflacji Niby 10 % szczególnie tej NIBY w detalu!!!.
andregru
A w Turcji "W czwartek bank centralny Turcji ma gwałtownie podnieść stopy procentowe z poziomu 8,5 do 20, a nawet 40 proc."
minekminka134
Pod koniec roku nie będzie czego obniżać.

Powiązane: Polityka pieniężna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki