W priorytetach rządu nie ma kwestii zakazu sprzedaży alkoholu w wybranych placówkach, w tym na stacjach benzynowych – poinformował w piątek minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek.


Berek zapytany o projekt przygotowany przez byłą minister zdrowia Izabelę Leszczynę, który wprowadzał zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych nocą, podkreślił, że był on „głęboko konsultowany” i „wywołał bardzo dużo znaków zapytania”.
Zaznaczył, że w priorytetach Rady Ministrów nie ma kwestii zakazu sprzedaży alkoholu w wybranych placówkach, w tym na stacjach benzynowych.
– W tej chwili w (...) w procesie rządowym tego projektu nie mamy. Ale problem i dyskusja nad tym jest bardzo prawdziwa. Tam jest bardzo wiele różnych okoliczności. Myślę, że z nową minister zdrowia (Jolantą Sobierańską-Grendą – PAP) będziemy mogli wrócić do tego, jakie decyzje podejmujemy. Nie chcę tego deklarować za panią minister – dodał Berek.
Izabela Leszczyna, która pełniła funkcję ministra zdrowia do lipca 2024 r., nie zdążyła przeprowadzić przez Radę Ministrów projektu, który miał ograniczyć dostępność alkoholu. Zgodnie z przekazanym w marcu do konsultacji społecznych projektem nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zakazane ma być promowanie piwa, w tym w formie bonusów, sprzedaż alkoholu w postaci innej niż płynna. Do projektu nie trafił zapowiadany wcześniej przez resort zdrowia zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w nocy.
We wrześniu 2024 r. media alarmowały, że w sklepach jest dostępny alkohol w opakowaniach przypominających musy owocowe dla dzieci. (PAP)
kno/ joz/ lm/























































