Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Pełczyńska-Nałęcz: Wstrzymujemy wypłaty z KPO do czasu sprawdzenia umów

Sylwester Sacharczuk
, aktualizacja: 2025-08-13 00:53

Podjęłam dziś decyzję, że żadne środki dla branży HoReCa nie będą wypłacane, dopóki poszczególne umowy nie zostaną skontrolowane i uznane za zgodne z zasadami programu – poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

fot. Zbyszek Kaczmarek / Forum / FORUM

Wydatkowanie dotacji z KPO budzi coraz więcej kontrowersji. Przypomnijmy, dofinansowanie zostało przyznane na wiele zaskakujących i absurdalnych projektów, takich jak np. zakup jachtów, ekspresów do kawy czy kurs brydża. Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz postanowiła zorganizować konferencję, podczas której odniosła się do tej sprawy i odpowiedziała na sporne kwestie. 

reklama

- Budzący wątpliwości program HoReCa został włączony do KPO za czasów PiS i za czasów PiS został zatwierdzony. Następnie, za poprzedniego rządu, dokonano w tym programie zmiany. Zasada KPO jest taka, że jeżeli program włączony zostanie zmieniony, to dalsze jego zmiany w zasadzie nie są możliwe - powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Roczna karencja dla projektów

Minister przypomniała, że jej resort wprowadził w programie roczną karencję na zakup dóbr trwałych.

- Dlaczego roczną? Dlatego że wszystkie inwestycje z części dotacyjnej muszą się skończyć w 2026 roku. Gdyby KPO zaczęło się wcześniej, gdyby ten program był zrealizowany wcześniej, wówczas ta karencja mogłaby być dłuższa. Naszą decyzją w ogóle została wprowadzona, bo gdy zastaliśmy ten program, karencji w ogóle nie było - stwierdziła Pełczyńska-Nałęcz.

Odniosła się też do sprawy tzw. poluzowania kryteriów.

- Zmiana dotycząca tego, jaka strata w obrotach z powodu COVID-u uprawniała do uzyskania dotacji, nie była poluzowaniem, a normalnym, proceduralnym działaniem. W pierwszym naborze daje się wysoki pułap 30 proc., a następnie - ponieważ wskaźnik nie został wypełniony - w kolejnym naborze niższy pułap na poziomie 20 proc. utraty obrotów. To jest normalne i konieczne działanie w ramach KPO - tłumaczyła minister.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Wypłaty wstrzymane  

Dodała, że rozumie ogromne emocje i społeczne oburzenie, które wywołały niektóre dotacje i umowy. Z tego powodu jej resort podjął szybkie i szerokie działania kontrolne: w samej Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), a także w jednostkach, które udzielały dotacji.

- Wreszcie dzisiaj podjęłam decyzję, że żadne środki nie zostaną przekazane na wypłaty dla beneficjentów, dopóki poszczególna umowa nie zostanie skontrolowana i uznana za zgodną z zasadami HoReCa - stwierdziła minister.

Zaznaczyła, że każda nieprawidłowo zakwalifikowana umowa i dotacja niezgodna z zasadami zostanie sprawdzona i rozliczona. Natomiast wstrzymane środki dla projektów, w których nie ma błędów, mają być wypłacane w miarę postępujących kontroli.

- Przy czym chcemy to robić przyjaźnie dla przedsiębiorców, bo o ile jakaś mniejszościowa, choć rozumiemy, że bardzo oburzająca pula ma w sobie nieprawidłowości, o tyle pozostałe umowy to są umowy z przedsiębiorcami uczciwymi, którzy powinni dostać dotacje z podpisanych umów i powinny one być wypłacane jak najszybciej - podkreślała minister.

Liczne skargi na współpracę z PARP  

Podkreśliła, że ministerstwo może zwrócić się o zwrot funduszy również wtedy, gdy pieniądze zostały już wypłacone. 

- To jest normalna procedura, którą na co dzień w ministerstwie stosujemy - zwróciła uwagę Pełczyńska-Nałęcz.

Odniosła się także do sprawy dymisji prezes PARP Katarzyny Duber-Stachurskiej.

- Dwa tygodnie temu, w końcu lipca, zdymisjonowałam szefową PARP z powodu nieskuteczności, opieszałych działań, nie tylko w kwestii HoReCa, ale także innych programów. Były liczne skargi ze strony beneficjentów z HoReCa, jeśli chodzi o współpracę z PARP, natomiast powodem dymisji nie były te konkretne nieprawidłowości w obszarze HoReCa, ponieważ nie otrzymałam od pani prezes żadnego pisma w tej sprawie - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz podczas konferencji prasowej.

Dotacje dla rodzin polityków

Minister otrzymała pytanie o to, czy nie dostrzega konfliktu interesów w sytuacji, kiedy środki z programu otrzymują członkowie rodzin polityków, ponieważ zdarzały się takie sytuacje. Jedną z dotacji miała otrzymać żona najbogatszego posła Koalicji Obywatelskiej.

- Mnie taka sytuacja po ludzku oburza, jako człowieka, ale jako minister muszę działać zgodnie z regułami. To są ogromne pieniądze i nie może paść cień podejrzenia, że coś się zadziało z klucza politycznego i że ktoś z zestawu ministerialnego, ktoś z nas zainterweniował w procedury. Nie ma takiej możliwości, aby w regulamin programu wpisać, że nie wolno przyznawać wsparcia osobom z legitymacją tej czy innej partii czy też osobom, których małżonek czy matka, czy ojciec mają legitymację partyjną. To są zapisy niedopuszczalne w naborze, a jak ich nie ma, to nie ma tytułu do ich egzekucji. Zostaje ludzkie oburzenie – mówiła Pełczyńska-Nałęcz.

Górale brali dotacje na jacuzzi i sauny. "Miałem telefony od gości, odwołują przyjazd, bo okradam państwo"

Podczas gdy przedsiębiorcy z północnej Polski ubiegali się o dofinansowanie m.in. na jachty, kursy brydża czy solaria, właściciele firm z Podhala postawili przede wszystkim na usługi SPA - wynika z przeglądu mapy dotacji opublikowanej przez resort.

Nie ma cienia podejrzenia 

Minister uważa, że polityczna interwencja w powyższych sytuacjach jest zabroniona. Według niej „to byłaby najgorsza praktyka”.

- Chciałabym zwrócić uwagę, że są zasadne uwagi do niektórych umów, ale nie ma cienia podejrzenia, że ktoś z ministerstwa czerpał tutaj korupcyjne korzyści czy prywatne korzyści. Tu jest czysto, tu jest jawnie, transparentnie, jest pełna jawność danych i żelazne stosowanie wszystkich procedur - dodała. 

Pełczyńska-Nałęcz stwierdziła, że sytuacja dotycząca opublikowania mapy dotacji na stronie funduszu ma "drugie dno".

- Pierwsze to są obywatele, którzy wykorzystali transparentną, jawną stronę, specjalnie do tego przeznaczoną, żeby dać obywatelom pełen dostęp do jawności danych o wielkim projekcie inwestycyjnym, jakim jest KPO. Ludzi zaniepokoiły niektóre projekty, ludzie zwrócili na to uwagę, podejmujemy bardzo jednoznaczne działania sprawdzające. Natomiast wokół tego pojawiła się grupa nazwałabym to aferzystów, którzy rozkręcają antyunijną i antyfunduszową hecę z ogromną szkodą dla samego projektu i beneficjentów - oceniła. 

Dwie specjalne kontrole

Minister Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że w związku z przekazywaniem środków z KPO dla branży HoReCa postanowiła wszcząć dwie dodatkowe kontrole.

Teraz, w odpowiedzi na oczekiwania społeczne, to jest chyba dobry moment, żeby zlecić te kontrole. Do tej pory była jedna, chodzi o branżę HoReCa, teraz są jeszcze dwie dodatkowe - zlecone z powodu tej sytuacji - stwierdziła minister. 

Z danych PARP wynika, że w ramach wsparcia tego sektora ze środków KPO podpisanych zostało 3005 umów z przedsiębiorcami. Do końca lipca przedsiębiorcom wypłaconych zostało 110 mln zł z całkowitej kwoty wsparcia wynoszącej 1,24 mld zł.

- Natomiast tzw. poluzowanie, dotyczące tego, jaka strata w obrotach z powodu COVID-u uprawniała do uzyskania dotacji, nie było poluzowaniem, a normalnym, proceduralnym działaniem. W pierwszym naborze daje się wysoki pułap 30 proc., i następnie, ponieważ wskaźnik nie został wypełniony, w kolejnym naborze niższy pułap na poziomie 20 proc. utraty obrotów. To jest normalne standardowe i konieczne działanie w ramach KPO - tłumaczyła.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty