Pandemia koronawirusa bez zapowiedzi wtargnęła na wiele rynków, wymuszając diametralne zmiany w funkcjonowaniu wielu biznesów, pośrednio wpływając także na konsumentów. Jeszcze w I kwartale tego roku kryzys wieszczono także rynkowi nieruchomości. Tak się jednak nie stało.
Mimo to wielu deweloperów, pośredników, a wreszcie prywatnych inwestorów na rynku nieruchomości musiało skorygować swoje wcześniejsze założenia. Najpierw lockdown, a później kolejne restrykcje zatrzymały w domach turystów i studentów, co zmieniło oblicze najmu. Ograniczenia w poruszaniu się i ograniczona dostępność kredytu mieszkaniowego na pewien czas stłamsiły zainteresowanie dopinaniem nowych transakcji, jednocześnie zwiększając popyt na domy z ogrodem zamiast mieszkań. Po lecie banki zaczęły wycofywać się z ostrożnościowych deklaracji, ale na dwa miesiące przed końcem roku znowu zbliżamy się do rzeczywistości jak na wiosnę. Co dalej z rynkiem mieszkań?
W ramach Dnia Mieszkaniowego w dzisiejszej sondzie pytamy: Czy w ostatnich miesiącach, z powodu pandemii koronawirusa, odwołałeś wcześniej podjętą decyzję o zakupie lub sprzedaży mieszkania? Jeśli nie widzisz okna z ankietą, odpowiedz tutaj.
O przyszłości rynku mieszkań wspólnie z ekspertami rynku rozmawiać będziemy podczas debaty Bankier.pl "Co dalej z cenami mieszkań?". Transmisja o godz. 12:00, dostępna na Bankier.pl oraz na naszym profilu w serwisie Facebook.
MW