W codziennych płatnościach coraz częściej używamy pieniądza bezgotówkowego, a coraz rzadziej banknotów i bilonu. Ten trend obserwowany jest niemal wszędzie, niezależnie od wyjściowej popularności elektronicznych płatności, poziomu rozwoju gospodarczego czy położenia geograficznego. Zmiana zwyczajów płatniczych to także jeden z czynników, który sprawia, że kurczą się sieci fizycznych placówek banków, a z czasem pod znakiem zapytania staje także sens utrzymywania tysięcy bankomatów.
„Na koniec marca 2024 roku na rynku działało 20 869 bankomatów. To spadek aż o 1 200 urządzeń w porównaniu do grudnia 2023 r.” – wskazywał ostatnio Wojciech Boczoń na łamach Bankier.pl. Za „rzeź automatów” odpowiada wiele czynników, także spadająca rentowność bankomatowego biznesu. Jednocześnie ubywa także placówek bankowych, które w większości nadal oferują usługę wypłaty gotówki.
Problemy dopiero na horyzoncie
Nałożenie się na siebie tych dwóch zjawisk grozi kumulacją problemów w dostępie do pieniądza gotówkowego. Na razie wyniki badań publikowanych przez Narodowy Bank Polski nie są niepokojące. W 2023 r. średnio co trzeci z respondentów doświadczył problemów podczas wypłaty gotówki. Najczęstsze przyczyny miały jednak charakter czysto techniczny. Połowa przypadków to efekt nieczynnego bankomatu (53 proc. wskazań), nieco mniej – długiej kolejki do urządzenia (42 proc.).
Na dalszych miejscach pojawiają się jednak sygnały ostrzegawcze. „Wśród innych przyczyn wskazywano likwidację bankomatu (21,0%), limit maksymalnej wypłaty gotówki ustalony przez operatora (15,3%), brak wystarczającej ilości gotówki w kasie podczas wypłaty cash back (14,8%), a także likwidację placówki bankowej lub przekształcenie jej w oddział bezgotówkowy (11,4%)” – czytamy w opublikowanym we wrześniu raporcie banku centralnego.
Narodowy Bank Polski zwraca uwagę, że rola gotówki ulega zmianie wraz ze wzmocnieniem się obrotu bezgotówkowego. Te uniwersalne w dużej mierze trendy, obserwowane zarówno w mocno bezgotówkowej Szwecji, jak i krajach takich jak Polska, to:
- Istnienie pewnego bazowego poziomu wykorzystania gotówki w transakcjach, nawet gdy powszechnie dostępne są wygodne i tanie instrumenty rozliczeń bezgotówkowych. W części za efekt ten odpowiada mniej lub bardziej liczna populacja polegających na pieniądzu gotówkowym jako jedynej formie rozliczeń oraz wykluczonych z różnych przyczyn z dostępu do systemu bankowego.
- Przesunięcie akcentów w rolach pełnionych przez pieniądz gotówkowy – mniej ważna staje się funkcja środka płatniczego, rośnie znaczenie motywu bezpiecznego przechowywania wartości, przezornościowego. W Polsce ilustracją trendu były chociażby „wystrzały” popytu na fizyczny pieniądz w trakcie pandemii i wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę.
Utrzymanie łatwego dostępu do gotówki to zatem zadanie, które w coraz mniejszym stopniu służy usprawnieniu obiegu pieniądza, a coraz bardziej ma na celu zadbanie o interesy wrażliwych ekonomicznie grup i bezpieczeństwo systemu w razie nieprzewidzianych zdarzeń.
W Wielkiej Brytanii dostępu do gotówki pilnuje nadzór
18 września w życie w Wielkiej Brytanii weszły w życie zasady, które mają zapobiec powstawaniu „dziur” w dostępie do gotówki. Główne założenia mechanizmu są proste:
- Wyznaczono grupę 14 banków i towarzystw budowlanych, które obciążono nowymi obowiązkami związanymi z utrzymaniem dostępu do gotówki. Rola koordynatora przypadła firmie Link, operatorowi wspólnej sieci bankomatów.
- Zobowiązane instytucje muszą dokonywać przeglądu dostępu do gotówki w lokalnej społeczności, ilekroć dokonują zmian w zasadach świadczenia usług (np. zmieniają godziny pracy, likwidują placówkę lub bankomat) lub gdy złożone zostanie żądanie dokonania przeglądu przez mieszkańców, lub lokalny biznes.
- Zobowiązane instytucje muszą utrzymać świadczenie usług związanych z dostępem do gotówki, dopóki zidentyfikowana ewentualna luka nie zostanie pokryta w inny sposób. Przykładowo, nie będzie możliwe zamknięcie placówki, do momentu, gdy w danej lokalnej społeczności nie zostanie uruchomiony banking hub (o idei łączonych placówek bankowych pisaliśmy niedawno).
Przeglądy dostępu do gotówki (access to cash review) powinny uwzględniać czynniki takie jak demograficzny skład lokalnej społeczności, dostępność transportowa, alternatywne mechanizmy zaopatrzenia w gotówkę (sieć pocztowa, sklepy z usługą cashback).
Financial Conduct Authority (FCA, brytyjski organ nadzoru finansowego) już w pierwszych dniach obowiązywania nowych zasad pochwalił się efektami kilku dokonanych przeglądów. Zidentyfikowano kilka społeczności, w których pojawiła się konieczność uruchomienia dodatkowych usług, a zarazem wstrzymane zostały likwidacje placówek bankowych.
Brytyjski mechanizm ochrony użytkowników gotówki to tylko jeden, najświeższy przykład odgórnych ingerencji w dziedzinie dostępu do pieniądza. Podobne rozwiązania funkcjonują w wielu krajach, na różnych zasadach. Na Węgrzech zainterweniował tamtejszy bank centralny, wydając dekret narzucający bankom minimalną liczbę utrzymywanych bankomatów i ich lokalizacje. Niewykluczone, że podobne środki staną się konieczne za kilka lat w Polsce. Na razie obserwujemy pierwsze sygnały ostrzegawcze.