To, że Zakład nie będzie miał najmniejszych kłopotów z dostosowaniem systemu informatycznego do nowych składek, nie ulegało żadnym wątpliwościom. Rząd obniży składkę z 7,3% do 2,3%. Dla ZUS jest to stosunkowo prosta operacja polegająca tylko na modyfikacji parametrów systemu. W swojej wypowiedzi, wiceprezes Zakładu podkreślił, że jeżeli proces legislacyjny zakończy się przed marcem, to nie będzie żadnych kłopotów z przelaniem składki do OFE w odpowiedniej wysokości. Dzięki temu, nie ma zagrożenia, że osoby przechodzące na emeryturę nie otrzymają poprawnie wyliczonego - zgodnie z ustawą - świadczenia.
Działając w granicach prawa... gdy wygodnie
Komentarz wydaje się oczywisty. Jeżeli trzeba zmodyfikować system w taki sposób, by więcej pieniędzy zostało w Zakładzie, to nie będzie absolutnie żadnego problemu. Ciekawe, czy podobne deklaracje pojawiłyby się w sytuacji, gdyby Rząd zwiększył składkę przelewaną do OFE? Prawdopodobnie wówczas okazałoby się, że w systemie informatycznym nie da się tak łatwo zmieniać parametrów.
Niemniej informacja z ZUS jest pozytywna. Nie chodzi tu o to, że Zakładowi uda się wszystko zrobić na czas, ale o to, że system informatyczny może być łatwo i szybko modyfikowany. Zatem jest nadzieja, że w przyszłości rolę się odwrócą i Zakład nie będzie miał wyjścia, jak poinformować opinię publiczną o tym, że „podwyższone do 50%” składki obywateli trafią na ich „indywidualne konta” w OFE w wyznaczonym „ustawą terminie”.
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
l.piechowiak@firma.bankier.pl
Zobacz też:
» Wybierz OFE zanim je zlikwidują
» Kobiecy pomysł na biznes bar sałatkowy
» Załóż sklep internetowy w zaledwie 30 sekund!
» Wybierz OFE zanim je zlikwidują
» Kobiecy pomysł na biznes bar sałatkowy
» Załóż sklep internetowy w zaledwie 30 sekund!