Początek 2023 roku napawa optymizmem, ale ryzyka dla działalności banków są nadal aktualne. W kolejnych kwartałach bank oczekuje kontynuacji ożywienia sprzedaży kredytów hipotecznych - poinformowali we wtorek przedstawiciele banku.


"Początek roku napawa nas optymizmem, ale powinniśmy pamiętać, że ryzyka gospodarcze, geopolityczne i systemowe są nadal aktualne” – powiedział prezes banku Michał Gajewski.
„Mamy bardzo mocną pozycję kapitałową. Nasza nadwyżka kapitałowa wynosi 14 mld zł, a na poziomie grupy 12,8 mld zł, pozwala na dalszy wzrost i zaadresowanie różnych czynników ryzyka, które mogą jeszcze wystąpić” – dodał.
Nowo uruchomione kredyty hipoteczne wyniosły w I kwartale 2023 r. 780,4 mln zł, co oznacza wzrost sprzedaży o 19,6 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem 2022 r. oraz spadek w stosunku rocznym o 73 proc.
Zdaniem przedstawicieli banku, w kolejnych kwartałach będzie widoczne lekkie ożywienie w sprzedaży tych kredytów.
"Mamy odbicie w sprzedaży w I kwartale, IV kwartał to był dołek. Odbicie było widoczne dopiero w marcu. Jeśli marzec będzie kontynuowany w kolejnych miesiącach, to II kwartał też będzie wyraźnie lepszy" - powiedział członek zarządu banku Maciej Reluga.
Łączny współczynnik kapitałowy jest na poziomie 21,04 proc., znacząco powyżej wymogów KNF.
Zysk netto grupy Santander Bank Polska w pierwszym kwartale 2023 roku wzrósł do 1.192 mln zł z 959,5 mln zł rok wcześniej.
"Wyniki uważamy za solidne, nadal są pod wpływem kosztów prawnych walutowych kredytów hipotecznych" - powiedział Gajewski.
Koszty ryzyka prawnego kredytów hipotecznych w walutach obcych wyniosły 420,6 mln zł, podczas gdy rok wcześniej były na poziomie 96,5 mln zł. (PAP Biznes)
seb/ asa/























































