REKLAMA

Sekrety z giełdy za 100 mln dolarów. Informatorzy kuszeni nagrodami w USA

Michał Misiura2023-08-07 11:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-08-07 11:00

Amerykańska SEC wydała jak dotąd na nagrody dla informatorów ponad 1 mld dolarów. Program dla sygnalistów prowadzi też druga najważniejsza agencja regulacyjna w USA, czyli CFTC. W Polsce osoba informująca o nieprawidłowościach w spółce może liczyć na brak odpowiedzi ze strony urzędu.

Sekrety z giełdy za 100 mln dolarów. Informatorzy kuszeni nagrodami w USA
Sekrety z giełdy za 100 mln dolarów. Informatorzy kuszeni nagrodami w USA
fot. Brendan McDermid / / Reuters

4 sierpnia Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) poinformowała o przyznaniu 104 mln dol. 7 osobom, które dostarczyły informacje i pomogły doprowadzić do działań egzekucyjnych. Była to czwarta co do wielkości nagroda dla sygnalistów przyznana w programie SEC.

Od początku roku Komisja wypłaciła pieniądze 31 osobom, jednocześnie odrzucając kilkukrotnie więcej wniosków. Większość nagród wynosiła do 5 mln dol., ale w maju 2023 r. pojawił się także rekord wszech czasów. Za pomoc w śledztwie SEC wypłacił informatorowi 279 mln dolarów. Wcześniejszy rekord z 2020 roku wynosił 114 mln dol. Do tej pory do sygnalistów Komisji trafiło ponad 1,4 mld dol.

Identyczny program prowadzi CFTC - agencja zajmująca się rynkiem kontraktów terminowych i surowców, która wypłaca jednak dużo mniej i dużo rzadziej niż SEC. W tym roku nie przyznała jeszcze ani jednej nagrody. Rekordzista otrzymał od CFTC 200 mln dolarów, za pomoc w sprawie, która zakończyła się nałożeniem 3 mld dolarów grzywny.

Nagrody SEC i CFTC - za co, ile i kiedy

Drogę do powstania programów dla sygnalistów utorowała ustawa Dodda-Franka z 2010 roku. Do demaskatorów nadużyć wewnątrz firm z sektora finansowego, mogą trafiać nagrody w wysokości od 10 proc. do 30 proc. nałożonej grzywny, jeżeli sankcje pieniężne przekroczą 1 mln dolarów.

Żeby zakwalifikować się do programu, informator musi w istotny sposób pomóc regulatorowi w postępowaniu, które zakończy się karą. Współpraca musi być dobrowolna. Pieniądze mają szansę otrzymać osoby, które naprowadzą regulatorów na trop, zanim podejmą samodzielne działania. SEC i CFTC gwarantują sygnalistom anonimowość.

Żeby otrzymać nagrodę, nie trzeba być obywatelem USA. CFTC przyznało w zeszłym roku 70 000 dol. zagranicznemu informatorowi.

Na co mogą liczyć sygnaliści w Polsce?

Na pewno nie na nagrody. W naszym kraju nie funkcjonuje prawo przypominające sekcję 748 ustawy Dodda-Franka. Na swojej stronie Komisji Nadzoru Finansowego informuje potencjalnych sygnalistów, że jej działania są objęte tajemnicą zawodową - to znaczy nie powie zgłaszającemu, w jaki sposób wykorzysta przekazaną informację ani czy to zrobi. KNF nie udziela też odpowiedzi na przesyłane doniesienia o nieprawidłowościach.

Być może gdyby w naszym kraju działał program podobny do tych oferowanych przez SEC i CFTC, swoje rozwiązanie znalazłoby wiele niewyjaśnionych zagadek warszawskiej giełdy, takich jak wezwania na akcje GPW i podejrzane zmiany kursów.

Źródło:
Michał Misiura
Michał Misiura
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki w Bankier.pl. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Bankier.pl śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych. tel: 532 803 384

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
forfun
przeredaguj tytuł tak by dało się go czytać nie łamiąc języka.
nodd
Różnica między cywilizowaną giełdą a grą w trzy kubki z trzeciego świata. Zresztą nikt przecież nie będzie ścigać swoich.

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki