Krasnodębska-Tomkiel w rozmowie z PAP przypomniała, że Urząd od wielu miesięcy analizuje sytuację na rynku energii elektrycznej w kraju i od kilku miesięcy sygnalizował obawy związane z połączeniem PGE i Energi. "Polski rynek energii elektrycznej jest przez UOKiK od wielu miesięcy wnikliwie analizowany - wyniki badań zaprezentowaliśmy w marcu tego roku w raporcie o stanie sektora energetycznego w naszym kraju" - podkreśliła prezes. "Wtedy zasygnalizowaliśmy także obawy dotyczące połączenia PGE oraz Energi. Stanowisko w tej sprawie jest więc znane od wielu miesięcy" - dodała.
Prezes podkreśliła, że to stanowisko pozostaje niezmienne. "Zostało ono przygotowane w oparciu o obszerne analizy ekonomiczne i tak jak te dane - pozostaje niezmienne" - poinformowała PAP Krasnodębska-Tomkiel.
"Zdanie Urzędu popiera wielu ekspertów znających rynek i jego otoczenie. Analizy i badania, które przeprowadziliśmy, mówią bowiem jednoznacznie, że ta transakcja ograniczy konkurencję na rynku energetycznym - wytwarzania, sprzedaży i dystrybucji energii elektrycznej, za co zapłacą użytkownicy końcowi" - podkreśliła.
Krasnodębska-Tomkiel zapowiedziała, że z chwilą wpłynięcia do Urzędu wniosku, zostanie wszczęte postępowanie w sprawie koncentracji. "Przeanalizujemy wówczas zawarte w nim informacje i na tej podstawie podejmiemy decyzję" - dodała.
"Należy podkreślić, że orzecznictwo Prezesa Urzędu podlega w Polsce jedynie kontroli niezawisłych sądów, co jest potwierdzeniem zagwarantowanej ustawą niezależności orzeczniczej tego organu" - przypomniała prezes UOKiK.(PAP)
ago/ mki/ jbr/
Źródło:PAP