REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Poszukiwanie ubezpieczyciela

2010-01-18 06:02
publikacja
2010-01-18 06:02
Ze wstępnych estymacji wynika, że w tym roku rynek direct wygeneruje około 700-800 mln zł przychodu

Potwierdzają się więc nasze przewidywania z początku 2009 roku co do możliwego wzrostu rynku. Osiągnięcie takiego poziomu było o tyle trudne, że w minionym roku spory wpływ na kondycję ubezpieczeniową miał tzw. kryzys – spadł popyt na nowe samochody, co najbardziej dotknęło tradycyjne firmy ubezpieczeniowe. Polacy nastawieni byli także na szukanie oszczędności, w mniejszym więc stopniu interesowali się dodatkowymi produktami ubezpieczeniowymi o bardziej ekskluzywnym charakterze. Na tym tle towarzystwa direct były w o tyle dobrej sytuacji, że działają przede wszystkim na rynku indywidualnym, który, jak pokazał 2009 rok, rozwijał się dynamicznie.

Porównywanie ofert

Podobną sytuację przewiduję w 2010 roku. Jeśli do tego dodamy zapowiadane przez rynek możliwe podwyżki cen ubezpieczeń OC komunikacyjnego, to Polacy będą z pewnością zorientowani na wybór najbardziej optymalnego dla siebie ubezpieczyciela. Ze strony kupujących ubezpieczenia wzrośnie skłonność do szukania i porównywania ofert różnych towarzystw. Zamiast biernie czy z przyzwyczajenia pozostawać w dotychczasowym towarzystwie ubezpieczeni będą szukać atrakcyjnych propozycji. Może więc zmniejszyć się zjawisko „przepłacania z lenistwa”. Model sprzedaży direct jest zorientowany na jak największą efektywność kosztową, czyli jest idealny na tzw. ciężkie czasy. Ze względu na niskie koszty własne działalności directy mogą oferować konkurencyjne ceny swoich produktów. Co więcej, tego typu towarzystwa przygotowują oferty na podstawie wielu zmiennych, maksymalizując jej dopasowanie do specyfiki danej grupy klientów.

Oszczędność nie może oznaczać bowiem powrotu do oferty z uśrednioną „niską składką za iluzoryczną ochronę”, bo klienci mogą tego nie zaakceptować. W mojej ocenie wchodzimy w taki etap rozwoju rynku, w którym wygrają ci ubezpieczyciele, którzy będą potrafili właściwie zróżnicować produkt i jego cenę oraz dostosować go do poszczególnych grup odbiorców.

Model direct sprzedaży ubezpieczeń nadal będzie stymulował rynkowy rozwój sposobu zarządzania relacjami z klientem. Już w 2009 roku mocno zauważalnym trendem wśród ubezpieczycieli tradycyjnych, poza uruchomieniem sprzedaży ubezpieczeń w systemie direct, było wprowadzenie różnego rodzaju aplikacji usprawniających jakość obsługi klienta. Wspólnym mianownikiem prac wdrożeniowych jest tworzenie scentralizowanej bazy danych (najbardziej typowy element organizacji modelu direct), która w znaczący sposób przełoży się na efektywność pracy ubezpieczycieli tradycyjnych zarówno po stronie centrali, jak i oddziałów oraz pośredników.

Zmiany w podejściu do biznesu

W 2010 roku więcej firm tradycyjnych zaimplementuje rozwiązania technologiczne pozwalające pośrednikom na bardziej skomplikowane obliczanie składki za ubezpieczenie na podstawie znacznie większej ilości parametrów charakteryzujących ubezpieczonego i jego mienie, niż do niedawna powszechnie stosowane, np. w ubezpieczeniach komunikacyjnych, zestawienie prostych parametrów – pojemności silnika, stawki regionalnej i „papierowo” udokumentowany bonus/malus przysługujący… ubezpieczanemu samochodowi.

Drugim obszarem obsługi klienta przez ubezpieczycieli tradycyjnych, w którym wyraźnie uwidocznią się elementy zarządzania typowe dla modelu direct, jest proces likwidacji szkód. Kierunek zmiany będzie polegał na rezygnacji rozdrobnionej i niezbyt efektywnej ogólnopolskiej sieci stacjonarnych punktów likwidacji szkody (nazywanych oddziałami, przedstawicielstwami, inspektoratami czy centrami likwidacji szkody) na rzecz mobilnych rzeczoznawców zarządzanych przez jeden centralny zespół likwidatorów. Tego typu scentralizowany model obsługi procesu likwidacji szkody do tej pory był charakterystyczny jedynie dla directów.

Z kolei towarzystwa działające w modelu direct będą dalej usprawniać tzw. szybki proces likwidacji szkody. Na poziomie produktowym 2010 rok raczej nie spowoduje rewolucji. Rynek direct będzie kontynuował trend „oferty praktycznej”, czyli rzeczywiście uderzającej w oczekiwania klientów. Tzw. trudne czasy nie sprzyjają sprzedaży oferty wysoce wyspecjalizowanej, za to mogą zaowocować licznymi przydatnymi modyfikacjami.

Adam Horosz
prezes Zarządu Link4 TU i Link4 Life TU
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
~marcela
A gdzie znalezc takie dobre porównywarki ubezpieczycieli ?
sama chetnie z czegos takiego bym skorzystała...
diver1955
w mBanku masz tzw.supermarket ubezpieczeń,w przypadku samochodu wpisujesz wszystkie dane i wybiera ci od najtańszego.Jeżeli chcesz tylko OC wybieraj najtańsze.
sue
Na stronie PZU też coś takiego widziałam
~sonia odpowiada diver1955
Mbank to chyba znalazł sposób na przetrwanie kryzysu ubezpieczając samochody, a co do ceny OC to najtańsze ma teraz pzu, co prawda na nowe samochody, ale kto wie czy na wszystkie w niedługim czasie taniej nie będzie.
airjanek82 odpowiada sue
Strona internetowa to jest to co powinno być wizytówką każdej firmy, a pzu bardzo w ostatnim czasie to poprawiło.
~sue odpowiada airjanek82
Fakt, kiedyś ich strona była mocno nieczytelna, a teraz jest naprawdę dobrze
airjanek82 odpowiada ~sue
W ostatnich miesiącach bardzo postawili na poprawę wizerunku i obsługi i są zauważalne efekty, bardzo dużo korzystnych zmian.
~sue odpowiada airjanek82
Widać ze firma bardzo mocno pracuje na swój wizerunek, no i bardzo dobrze, tak być powinno
~sonia
To logiczne ze szukamy tańszego ubezpieczyciela, ale ja zawracam uwagę aby był przy tym solidny i wypłacalny, no i żeby ten proces likwidacji szkód był jak najmniej uciążliwy.
~sue
Dokładnie. A jeżeli da się znaleźć firmę, która jest tania, a do tego solidna i wypłacalna, to już w ogóle super :)

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki