
01.04. Warszawa (PAP) - Sejm uchwalił w piątek ustawę o kredycie konsumenckim. Ma ona ułatwić zaciąganie przez Polaków takich kredytów w innych krajach Unii Europejskiej. W głosowaniu wzięło udział 422 posłów. Wszyscy opowiedzieli się za ustawą.
Nowe przepisy wydłużą termin na odstąpienie od umowy pożyczki do 14 dni od momentu jej zawarcia. Konsument nie będzie ponosił związanych z tym kosztów, z wyjątkiem odsetek za okres od dnia wypłaty kredytu do dnia spłaty. W przypadku odstąpienia konsumenta od umowy, kredytodawcy nie przysługują żadne inne opłaty z wyjątkiem kosztów poniesionych na rzecz organów administracji publicznej oraz opłat notarialnych.
Przepisy nie mają zastosowania do kredytów hipotecznych
Jak wyjaśnia w przesłanym w piątek komunikacie rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch, zgodnie z obecnymi przepisami konsument może odstąpić od umowy w ciągu 10 dni od jej podpisania bez podawania przyczyny.
Ustawa ułatwi zaciąganie kredytów także w UE do wartości 255 tys. 550 zł (lub równowartości tej kwoty w walucie obcej). Przepisy nie mają jednak zastosowania do kredytów hipotecznych. Ustawę będą musiały stosować wszystkie instytucje finansowe, w tym m.in. SKOK-i oraz parabanki (również w zakresie oceny ryzyka kredytowego konsumentów).
Będzie łatwiej porównać oferty kredytów
Ustawa wprowadza też Europejski Ujednolicony Formularz Kredytowy, który ma zawierać wszystkie podstawowe informacje o kredycie, takie jak koszty pożyczki, całkowita kwota do spłaty, wysokość oprocentowania, wymagane zabezpieczenia, obowiązkowe ubezpieczenia itp. Na ich podstawie konsumenci będą mogli podjąć świadomą decyzję odnośnie zaciąganego kredytu, a także z łatwością porównywać oferty, ponieważ standardowy formularz zostanie wprowadzony we wszystkich państwach członkowskich.
Kredytodawca weźmie rekompensatę za wcześniejszą spłatę pożyczki
Nowe przepisy likwidują maksymalny próg 5 proc. łącznej kwoty wszystkich opłat, prowizji oraz innych kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt konsumencki. Dotychczasowy dostęp do informacji o wszelkich kosztach zapewni obowiązkowy formularz. Pozwoli to uzyskać dostęp do pełnej informacji o wszelkich kosztach ponoszonych w przypadku zawarcia umowy. Posłuży nie tylko porównaniu różnych ofert, ale również uniknięciu ryzyka ponoszenia nadmiernie wygórowanych opłat czy prowizji - wyjaśniła rzeczniczka UOKiK.
Wraz z wejściem w życie nowych przepisów instytucje udzielające kredytów będą mogły pobierać rekompensatę, gdy konsument wcześniej spłaci zaciągniętą pożyczkę. Wprowadzana zmiana nie będzie jednak dotyczyła wszystkich kredytów, a jedynie pożyczek o stałej stopie oprocentowania. Dodatkowo rekompensata będzie przysługiwać kredytodawcy tylko w sytuacji, gdy spłacona przed terminem kwota przekracza w ciągu 12 miesięcy określoną wartość (w Polsce - trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw według danych Głównego Urzędu Statystycznego).
Ustawą zajmie się teraz Senat. (PAP)
luo/ je/ gma/
Komentuje dr Michał Kisiel, Analityk Bankier.pl |
|
![]() Likwidację 5-procentowego progu opłat i prowizji uzasadniono wskazując na fakt, że składowe całkowitego kosztu kredytu zostaną wymienione w Europejskim Ujednoliconym Formularzu Kredytowym. Grozi to jednak powrotem kredytów, w których większa część kosztu pożyczonego pieniądza ukryta będzie w opłatach i prowizjach. Mimo, że w materiałach informacyjnych pożyczkodawcy będą musieli podawać pełen zestaw danych o prowizjach, to eksponowane będą zapewne tylko wybrane, najatrakcyjniej wyglądające elementy (np. oprocentowanie nominalne). Wymóg oceniania ryzyka kredytowego również przez niebankowych pożyczkodawców może z kolei dać się we znaki firmom działającym na rynku pożyczek-chwilówek. Utrudniłoby to dostęp do finansowania osobom, które z różnych względów nie mogą skorzystać z oferty banków czy SKOK- ów. Należy jednak oczekiwać, że firmy pożyczkowe szybko znajdą sposób na spełnienie, przynajmniej na papierze, ustawowych wymogów. Swoją elastyczność udowodniły już wcześniej, omijając zapisy ustawy antylichwiarskiej. |
» Ranking kredytów hipotecznych – marzec 2011
» Wciąż chcemy kupować mieszkania
» Kontakt z doradcą bez wychodzenia z domu!