REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Kosztowny rozwód OFE z ZUS-em

Łukasz Piechowiak2014-02-04 05:00główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2014-02-04 05:00

Środki z OFE trafiły do ZUS-u. Dla jednych jest to nacjonalizacja. Inni twierdzą, że to konieczność, która uratuje system emerytalny przed katastrofą. Czy można było uchronić się przed tym scenariuszem?

Kosztowny rozwód OFE z ZUS-em
Źródło: Thinkstock

Przeniesienie aktywów z OFE do ZUS-u nazywane jest nacjonalizacją. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przejmuje 135 mld zł (19 mld zł trafi do Funduszu Rezerwy Demograficznej) wcześniejszych zobowiązań państwa wobec OFE. W ten sposób dług publiczny obniży się o ok. 8pp do poziomu 47%.

Polska scena ekonomiczna podzieliła się na dwa obozy. Z jednej strony mamy zaciekłych obrońców OFE, którzy twierdzą wprost, że przejęcie aktywów Otwartych Funduszy Emerytalnych to nacjonalizacja, która tylko chwilowo poprawi wskaźniki gospodarcze.

Z drugiej strony pojawiają się opinie, że to wcale nie jest złe rozwiązanie, bo przecież OFE to quasi prywatne instytucje, które przez lata tylko tworzyły iluzje prawa własności do zgromadzonych w nich środków, a w rzeczywistości wcale nie różnią się od ZUS-u.

Jak zwykle w całym sporze zapomina się o kogo naprawdę chodzi. Pierwotny cel reformy to ochrona interesów przyszłych emerytów. Pochodną jest poprawa wskaźników gospodarczych. Naturalnie ma to olbrzymie znaczenie, ale na tym etapie nie wydaje się, by stanowiło to istotę zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych.

Bezpieczeństwo wypłat emerytur i rent jest najważniejszym zadaniem rządu. Podjęte wcześniej zobowiązania muszą zostać zaspokojone, co wcale nie wyklucza konieczności rewizji niektórych kosztownych przywilejów różnych grup zawodowych. Istotą systemu emerytalnego opartego na repartycypacji, czyli pewnego rodzaju międzypokoleniowej umowy społecznej jest zachowanie odpowiedniego stosunku pomiędzy biorcami świadczeń, a dawcami składek. W konsekwencji często populistycznych decyzji politycznych ten stosunek został zachwiany, co doprowadziło do szeregu zdarzeń, których nie można było przewidzieć w momencie wprowadzenia reformy z 1998 roku.

Czego nie przewidzieli architekci OFE?

Po pierwsze nikt nie zdawał sobie wtedy sprawy, że po 2004 roku z kraju wyjedzie 2 mln zdolnych do pracy obywateli. Warto zauważyć, że wyjechali dawcy składek, a nie biorcy. Innymi słowy, w znacznym stopniu zmienił się stosunek pomiędzy tymi grupami na niekorzyść systemu finansowego.

Przyjmując, że gdyby tylko połowa emigrantów została w Polsce i płaciła tutaj składki (oczywiście, gdyby miała pracę) to budżet ZUS-u zasilałaby kwota o ok. 10 mld zł rocznie wyższa niż obecnie. To obrazuje jak olbrzymią stratą dla gospodarki są emigranci. Większość z nich wyjechała z braku perspektyw, których brakuje m.in. na skutek błędnych decyzji politycznych. Dlatego tak ważnym dla przyszłości kraju jest stworzenie w Polsce warunków do powrotu znacznej części emigracji.

Nikt nie spodziewał się także, że w 2008 roku dojdzie do kryzysu finansowego, który na ponad 5 lat zachwiał rynkami finansowymi na niespotykaną wcześniej skalę. Setki tysięcy ludzi straciło pracę. Miliony zmuszono do wyrzeczeń. Pogorszenie koniunktury w gospodarce również miało bezpośredni negatywny wpływ na budżet ZUS-u. Mniejszy wzrost wynagrodzeń oraz wysokie bezrobocie w znaczny sposób obniża wpływy ze składek, co implikowało zwiększenie kosztów refundacji z budżetu państwa.

OFE to miał być zysk bez ryzyka

Wszystkie ryzyka związane z zapewnieniem bezpieczeństwa finansowego emerytom spoczęły na barkach państwa. Równocześnie będące częścią tego systemu OFE nie ponosiły żadnego ryzyka. Nie jest to oczywiście wina OFE, tylko architektów tego systemu sprzed 15 lat, którzy nie byli wstanie przewidzieć wszystkich zagrożeń. W konsekwencji doprowadziło to do sytuacji, że budżet ZUS-u przestał się równoważyć a część pieniędzy, która zgodnie z prawem musiała być przekazywana do OFE, pokrywana była z emisji obligacji państwowych, które skupowały właśnie fundusze. W ten sposób stały się one swego rodzaju kosztownym pośrednikiem.

I tutaj pojawił się pomysł przeniesienia aktywów z OFE do ZUS-u oraz zmiana sposobu funkcjonowania funduszy w taki sposób, by stały się one rzeczywistym uzupełnieniem systemu emerytalnego, a nie jego obciążeniem. Przeniesienie aktywów jest działaniem racjonalnym, ale pod pewnymi warunkami. Przeksięgowanie aktywów musi za sobą pociągnąć rewizję przywilejów emerytalnych, ale na to jeszcze rządzącym brakuje odwagi.

Nie cichną głosy, że rząd sięgając po środki zgromadzone w OFE dokonał skoku na kasę ubezpieczonych. Jest to pewnego rodzaju iluzja i zakłamanie rzeczywistości, bo przeciętny ubezpieczony nigdy nie miał prawa do swobodnego dysponowania swoimi oszczędnościami emerytalnymi. I w planach najbardziej zagorzałych obrońców OFE nigdy się taki pomysł nie pojawił, co w zasadzie oznacza, że bardziej chroniono interesy inwestorów, korzystających z działalności funduszy na giełdzie niż przyszłych emerytów, którzy zwykle z giełdą nie mają nic wspólnego.

Oczywiście OFE mają swoje zalety, którą m.in. jest możliwość dziedziczenia środków. Niemniej praktyka pokazała, że ubezpieczeni nie do końca zdawali sobie z tego sprawę. Ok. 2 mld zł nigdy nie zostało wypłacone, bo zwyczajnie nikt się po te pieniądze nie zgłosił.

Nie można było zachować statusu quo

Słowem, stanęliśmy przed bardzo trudnym wyborem. Zachowanie statusu quo doprowadziłoby do załamania sektora finansów publicznych. W początkowym okresie skorzystałoby na tym OFE, bo w końcu państwo mające problemy finansowe emituje obligacje o wyższym oprocentowaniu, które stanowiłoby zysk funduszy emerytalnych. Emeryci zyskaliby tylko pozornie, bo państwo w dalszym ciągu byłoby gwarantem wypłat emerytur, których zapewnienie byłoby coraz droższe.

Ceną za utrzymanie ciągłości świadczeń byłaby bardzo wysoka, a w sytuacji kurczenia się populacji – pokolenia dawców składek po prostu nie byłoby stać na utrzymanie emerytów i rencistów i jednoczesne spłacanie długu publicznego. W takich niespokojnych warunkach niemożliwym byłoby przeprowadzenie reform strukturalnych systemu emerytalnego z uwagi na konieczność podnoszenia opodatkowania, co wywołałoby niepokój publiczny. Dlatego zmiany w OFE należy uznawać za negatywne tylko w kontekście wyboru pomiędzy mniejszym, a większym złem.

Łukasz Piechowiak
Główny ekonomista Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (53)

dodaj komentarz
~kaszub emigrant
a ten redaktorzyna to jest na smyczy takieg (przybledy tlum z kaszubskiego slowa TUSK) ryzego paranoja gdzie sa moje skkladki pseudozlodzieju mam w umowie ze sato pieniadze fizyczne a nie jakies qzwa NKP w Zakladzie Utylizacji Spoleczenstwa
~Obserwator
TA cała ustrawa to hańba i skandal..ZXupełny brak poszanowania własnosci , kolesie z PO z Tuskiem-Rostowski na czele robią co chcą nie licząc się z nikim i z niczym ...PO prostu zawłaszczyli sobie ten kraj...Do czasu-....
~Adriana
Urodzeni po 1968r, są najbardziej poszkodowani bo nadal na siłę będą tkwili w OFE. Ci co dopiero przymną sie do pracy nie będą musieli należeć do OFE jak i Ci co są urodzeni przed 1968r, a nie chcieli należeć. PYTAM: Czy to zgodne z konstytucją ?? I równością Wszystkich wobec prawa ?? Powinniśmy mieć możliwość całkowitego opuszczenia Urodzeni po 1968r, są najbardziej poszkodowani bo nadal na siłę będą tkwili w OFE. Ci co dopiero przymną sie do pracy nie będą musieli należeć do OFE jak i Ci co są urodzeni przed 1968r, a nie chcieli należeć. PYTAM: Czy to zgodne z konstytucją ?? I równością Wszystkich wobec prawa ?? Powinniśmy mieć możliwość całkowitego opuszczenia OFE jak inni, a nie tylko nie przekazywania tam nowych składek.
~Tyfr
Czy ktoś może napisać czy poza skokiem na kasę zostało w tej ustawie określone: kto wypłaca kasę z OFE, w jaki sposób, ile OFE może pobierać, Bo dla mnie to skok na kase a nie ustawa reformująca OFE.
Pytanie to kieruje do Analityków Bankier.pl jak również osłów z ław sejmu i senatu. Ustawę trzeba napisać na nowo tak by za 30
Czy ktoś może napisać czy poza skokiem na kasę zostało w tej ustawie określone: kto wypłaca kasę z OFE, w jaki sposób, ile OFE może pobierać, Bo dla mnie to skok na kase a nie ustawa reformująca OFE.
Pytanie to kieruje do Analityków Bankier.pl jak również osłów z ław sejmu i senatu. Ustawę trzeba napisać na nowo tak by za 30 lat nie było trzeba zabrać reszty która wyparuje gdyż nikt za to nie odpowiada a ludzie nie mają żadnej kontroli nad własnymi emeryturami ani nic do gadania. Jeżeli ten system tyle kosztuje to przynajmniej raz w roku ktoś powinien zadzwonić i zapytać czy mam własne zdanie i zaproponować jakieś rozwiązania (to powinno być obowiązkiem ofe, a nie wszystkie barany w wieku 20, 30 ... 60, 70lat prowadzone razem do rzeźni tą samą drogą razem) bo tak się nie inwestuje długofalowo a emerytura to wieloletni kapitał gromadzony i wydatkowany w okresie 60-80lat.
Chętnie przeczytał bym kilka projektów sporządzonych przez ekonomistów jako propozycja dla rządzących do realizacji, bo te pisane na kolanie i przegłosowywane w skandalicznych warunkach to pewna klapa systemu emerytalnego. I nie winne są OFE ale ci co ustalają zasady ich działania.
Pozdrawiam Tyfr
~łowca POsranców
trzeba bylo otworzyc oczy wczesniej i je bac PO
~Kalafiorro
Oni nas to my ich!. powiem tak: płacę obecnie ZUS rocznie tyle co kiedyś miesięcznie i się śnieje z tych co narzekają, że trzeba płacić ponad 1000 /miesiąc. Jak? Zapytałem księgowego z ventustax.pl
~dex
lemigi przeczytajcie po kilka razy ten artykul:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Tusk-panstwo-nie-siegnie-po-pieniadze-zgromadzone-w-OFE-2856315.html
~11111
Polecam ciekawe informacje w tej sprawie
http://serwis21.blogspot.com/2014/02/rzad-ogosi-sukces-transferu-obligacji-z.html
http://serwis21.blogspot.com/2014/02/transfer-obligacji-z-ofe-problemy-nie.html
~Marcin wróg OFE
Zus nigdy nie zbankrutuje bo musiało by zbankrutowć Państwo
Zakład emertytalny płąci POlicjantom wojskowym i strazakom emerytury ( mimo i z nie płącą skłądek na zus) średnio po 3 tys pln tys dla-45-55 latka .Miller nie pozwolił dbajac o mundurowych 15 lat temu by nie mogli należeć do Ofe wyłazcajac ich z ustawy.
pałace zusowskie
Zus nigdy nie zbankrutuje bo musiało by zbankrutowć Państwo
Zakład emertytalny płąci POlicjantom wojskowym i strazakom emerytury ( mimo i z nie płącą skłądek na zus) średnio po 3 tys pln tys dla-45-55 latka .Miller nie pozwolił dbajac o mundurowych 15 lat temu by nie mogli należeć do Ofe wyłazcajac ich z ustawy.
pałace zusowskie to oczywiście kpina
zbankrutowac to mogą tylko i wyłącznie spólki giełdowe i masowo bankrutują wieć ofe nie jest bezpieczne
emerytury z zus są realnee bo wynoszą 1200-2000 tys pln a z ofe 89 pln po 15 latach
pieniadze sa wirtulane z ofe bo jak nie to spróbuj je wyplacić przed 67 rokiem życia
prowizje to mozna płacić za wyniki np.1% od zysku a nie od kapitału zainwestowanego 3,5 %
ktos kto broni ofe nie wie co czyni- najwieksze złodziejstwo ostatnich 25 lat w Polsce Wolnej
Twórca ofe prof Góra (w zarządzie jednego z ofe ) za to co zrobił polakom powinien być osądzony.Ofe ma nizsze stopy zwrotu niż lokaty w bankach .na procencie składanym ma sz w 5 lat ponad 35 % (najlepsze lokaty rolowane w róznych bankach od 2008 do 2013)
Ofe jak ma stopę zwrotu 5 % to naprawdę jest 1,5& bo ponad 3.5% kradnie z naszych pieniedzy na wypłatę
musisz płącić a wypłacić nie mozesz
wypłata wynosi 88 pln dla kobiet po 15 latach oszczedzania
w chile brazylii i argentynie ludzie zdychają z głodu po emeryturach z ich ofe.
polacy to kraj anty ekonomiczny głupich ludzi co bronią złodzieji bo widza reklam e.Czemu miller pogonił od ofe policjantów wojsko i starz pozarna dbajac o ich interesy?
Ofe to najwiekszy przekret 21 wieku.
emeryt w banku na lokatach ma lepsze wyniki niz oni bo bank da ci 0 prowziję a ofezawsze kradnie w opłatach

mogę ci udowdnić piramidy funduszy akcyjnych ofe akcyjne i ich wpływ na oszczędnosci prostego obywatela
na lokacie masz w 10 lat lub na obligacjach 10-letnich stopę zwrotu + kapitał zawsze chroniony (+50-70%)
a akcjach lub funduszach dostanieesz naqet 1000 % aale rónież - 90% jak trzymasz długo
a ofe to największe złodzieje w POlsce
inwestują nie swoje pieniadze za prowziję którą osły czyli my musimy płacić
zus płaci 1,2-2 k emerytury a ofe 100 pln
juz wychodzi ciemnota z nory
na akcjach sa fortuny i bogactwo oraz depresje i bankructwa
na lokatach spokój i bezpieczeństwo i zawsze parę oczek ponad inflacje przy zachowaniu swego kapitału.

Na 200 krajów na świecie ofe działa w 30 i to miernie. Ofe to wymysł 3 młodych studentów i to co napisali poprzednicy to w 100% prawda. Tam ludzie umierają z głodu. 2/3 społeczeństw a w tych krajach jest pozbawionych środków do życia. Dlaczego Niemcy nie mają ofe? Ma szweccja ale tam są nadwyżki budżetowe i tylko 5% środków tam trafia

nareszcie pogonili złodzieji z OFE
~MAŁY KAZIO
Wróg Marcina wróg OFE. Jedź na Kubę albo do Koreii komuchowej. ;-):-)

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki