REKLAMA

Chiny mogą zadać cios zielonej transformacji UE. Kluczowe dostawy zagrożone

Michał Misiura2023-07-04 11:30redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-07-04 11:30

USA i ich sojusznicy coraz mocniej zaciskają pętlę na szyi chińskiego sektora nowych technologii. W odpowiedzi Pekin ograniczy eksport surowców wykorzystywanych przez Zachód do produkcji chipów. Rykoszetem może oberwać także zielona transformacja energetyczna Unii Europejskiej.

Chiny mogą zadać cios zielonej transformacji UE. Kluczowe dostawy zagrożone
Chiny mogą zadać cios zielonej transformacji UE. Kluczowe dostawy zagrożone
fot. Kritsapong jeantaratip / / Shutterstock

Chińskie Ministerstwo Handlu ogłosiło w poniedziałek, że od 1 sierpnia wprowadzi kontrolę eksportu galu i germanu - dwóch rzadkich surowców o szerokich zastosowaniach w przemyśle, w tym w produkcji ogniw fotowoltaicznych i półprzewodników. Na ich wysyłkę za granice trzeba będzie zdobyć specjalne pozwolenie od państwa.

Władze w Pekinie stwierdziły, że powodem wprowadzenia ograniczeń jest ochrona bezpieczeństwa i interesów narodowych. Prawdziwe przyczyny zostały jednak wytłuszczone w rządowej gazecie "China Daily", która nazwała to wprost odwetem za podobne działania ze strony Waszyngtonu i jego sojuszników.

Tego lata Stany Zjednoczone zamierzają wzmocnić ograniczenia dostaw chipów i maszyn służących do ich wytwarzania do Chin. We wtorek 4 lipca "Wall Street Journal" podał informacje, że administracja Bidena zamierza również zablokować tamtejszym spółkom dostęp do usług przetwarzania w chmurze. Odcinanie Pekinu od zachodniej technologii wspierają aktywnie dwa zachodnie kraje zajmujące kluczowe miejsce na globalnej mapie produkcji półprzewodników. Pierwszym jest Japonia, która od 23 lipca wprowadzi zakaz eksportu do Chin 23 rodzajów sprzętu do wytwarzania chipów.

Drugi sojusznik USA w wojnie handlowej z Pekinem to Holandia, która ogłosiła w zeszły piątek nowe wymagania licencyjne blokujące eksport do Chin kolejnej linii produktów spółki ASML. Koncern jest najbardziej zaawansowanym na świecie dostawcą maszyn do produkcji chipów. Według Reutera ta decyzja rozwścieczyła chińskie władze, co może przeszkodzić zielonej transformacji energetycznej Unii Europejskiej.

Notowania holenderskiej spółki ASML (Tradingview)

Gal i german znajdują się na liście surowców krytycznych Unii Europejskiej i są uznawane za kluczowe dla unijnej gospodarki. To na nich w dużej mierze opiera się produkcja półprzewodników oraz europejska zielona transformacja. German wykorzystuje się m.in. w technologii podczerwieni, kablach światłowodowych i ogniwach fotowoltaicznych. Głównym problemem jest brak dywersyfikacji źródeł dostaw obu surowców. Z Chin do państw Unii Europejskiej trafia 71 proc. importu galu oraz 45 proc. germanu.

Surowce kontra innowacje

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekonywała od dłuższego czasu, że Unia musi zmniejszyć swoją zależność od Chin. - Od jakiegoś czasu obserwujemy zaostrzenie ogólnej postawy strategicznej Chin, któremu towarzyszy nasilenie coraz bardziej asertywnych działań. Podobnie jak Chiny wzmacniały swoją pozycję militarną, zwiększyły również swoją politykę dezinformacji oraz przymusu gospodarczego i handlowego - mówiła w przemówieniu na początku roku.

Za słowami idą także działania. W marcu Unia Europejska wprowadziła ustawę o surowcach krytycznych, która ma ułatwić finansowanie i wydawanie zezwoleń na nowe projekty wydobywcze i rafineryjne. Prawo zakłada również ściślejszą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi oraz zawieranie sojuszy handlowych w celu zmniejszenia zależności Unii od dostaw z Chin.

Niektórzy uważają jednak, że jeśli Chiny zdecydują się na poważne ograniczenie dostaw galu i germanu, Unia Europejska przez długi czas nie znajdzie dostawcy na ich miejsce. Taką opinię wyraziła w rozmowie z Bloombergiem Simone Tagliapietra, pracownica naukowa brukselskiego think-tanku Bruegel - Akcja Chin jest wyraźnym przypomnieniem, kto ma przewagę w tej grze. Trudna rzeczywistość jest taka, że ​​Zachód będzie potrzebował co najmniej dekady, aby zmniejszyć ryzyko związane z chińskimi łańcuchami dostaw minerałów, więc to jest naprawdę asymetryczna zależność - uważa badaczka.

Z drugiej strony embargo na półprzewodniki może poważnie opóźnić chińską innowacyjność w zbrojeniach, sztucznej inteligencji i komputerach kwantowych. Technologia produkcji najbardziej zaawansowanych półprzewodników pozostaje w rękach Holendrów. Pekin nie potrafi wytwarzać podobnych rozwiązań nawet w formie prototypów, nie wspominając o ich przemysłowej produkcji. Półprzewodniki są w tej chwili kluczowe dla rozwijania niemal wszystkich najbardziej zaawansowanych technologii. Kilka lat zapóźnienia może ewoluować za dekadę w trudny do nadrobienia dystans.

Źródło:
Michał Misiura
Michał Misiura
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki w Bankier.pl. Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Bankier.pl śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych.

Tematy
Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Karta kredytowa - wygodny dostęp do dodatkowych pieniędzy

Komentarze (14)

dodaj komentarz
lebero654
Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. UE jest małym rynkiem w stosunku do rynku azjatyckiego i przez politykę globalizacji (chciwość koncernów międzynardowych i kanty podatkowe) utraciła technologiczną przewagę konkurencyjną i traci ją progreswynie nawet w branżach, gdzie dominowała. Jak się udostępniło know how Chinczykowi,Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. UE jest małym rynkiem w stosunku do rynku azjatyckiego i przez politykę globalizacji (chciwość koncernów międzynardowych i kanty podatkowe) utraciła technologiczną przewagę konkurencyjną i traci ją progreswynie nawet w branżach, gdzie dominowała. Jak się udostępniło know how Chinczykowi, to tak jakby strzelić sobie w stopę. Siemens sprzedał pociąg wielkich prędkości z udostępnieniem technologii i sprzedał tylko jeden zestaw. Następne Chinczycy skopiowali sami a później unowocześnili. Sam Musk powiedział, że w dziedzinie baterii mają bardzo ciekawe rozwiązania. W kosmos wysyłają statki bezbłędnie,a Muskowi ciągle coś wybucha. Prawda historyczna jest taka, że wszystkie imperia kiedyś padają. Oby chińskie padło wcześniej niż europejskie. Jeżeli będzie na odwrót, to trzeba się uczyć chińskiego. Może dadzą jakąś robotę.
mirek6504
Na ,,Washington Post,, dzisiaj piszą że w Białym Domu znaleźli kokainę
po_co
Doskonale! Oby więcej takich ruchów ze strony Chin i oby były one jak najgłośniej i jak najszerzej komunikowane światu.
Przez lata USA prowadziły politykę dopuszczania Chin do wspólnego rynku, przymykając oczy, a wręcz wyciszając wszystkie problemy jakie produkuje ten kraj. Liczył się tylko pieniądz i tania produkcja.

Trochę
Doskonale! Oby więcej takich ruchów ze strony Chin i oby były one jak najgłośniej i jak najszerzej komunikowane światu.
Przez lata USA prowadziły politykę dopuszczania Chin do wspólnego rynku, przymykając oczy, a wręcz wyciszając wszystkie problemy jakie produkuje ten kraj. Liczył się tylko pieniądz i tania produkcja.

Trochę za późno o tym mówimy ale w końcu mówimy coraz głośniej, nic co opuszcza Chiny nie jest produktem ani bezpiecznym, ani pozyskanym w sposób sprzyjający środowisku, ani wyprodukowanym w standardach które nie urągają zasadom człowieczeństwa.

Nie musimy kupować galu ani germanu z Chin, istnieją inne źródła, a poza tym chwilowe spowolnienie jest doskonałą mobilizacją do tego aby wymyśleć nowe technologie.
Dziś wiemy już na pewno, że do produkcji wydajnych i pojemnych baterii wcale nie potrzebujemy metali ziem rzadkich - stosujemy je tylko dlatego, że są pozyskiwane tanio i dostarczane równie tanio przez Chiny.

Pokonując kolejne kroki które uniezależniają nas od Chin, robimy bardzo duże skoki do kolejnej rewolucji przemysłowej. Trzeba tylko twardo zdecydować o tym, że odsuwamy Chiny od handlu światowego i nałożyć na nie blokadę morską oraz w miarę możliwości blokadę kontynentalną.

Chiny są jeszcze większym kolosem na glinianych nogach niż Rosja, po prostu do świadomości publicznej przenikają takie informacje jakie do tej pory były na rękę inwestorom.
Niemniej wystarczy zabrać Chinom kilka procesów technologicznych, w tym o zgrozo... odlewnictwo i cała ich gospodarka posypie się jak domek z kart, o czym doskonale pan 11 (Xi) wie i czego obawia się do tego stopnia, że grozi mniejszym krajom jak Litwa (z którą zakończył współpracę definitywnie) czy obecnie Holandia bo wie, że bez tych technologii Chiny są w poważnym zagrożeniu - nie ze strony USA, ze strony Indii.
po_co odpowiada jas2
Po to żebyś w przyszłości miał możliwość pisać takie komentarze, świat pod patronatem zachodu rozwija się w kierunku uwzględniającym potrzeby jednostki, rozwój świata według Azjatów polega na uwzględnianiu wyłącznie potrzeb całego roju, a nie jednostek.
and00 odpowiada po_co
A po co?
W sensie po co nam baterie?
Albo panele?
Jeszcze do tego z dofinansowaniem

Po prostu dać sobie z tym spokój
Z tą bezsensowną, a bardzo kosztowną walką z odwiecznymi zmianami klimatu, i będzie spokój
rolnikk odpowiada po_co
Nie ma takiego zagrożenie, powtarzasz amerykańską propagandę. Chiny są daleko od nas i chcą z nami handlować. Nie mamy żadnego interesu się z nimi kłócić.
valk odpowiada po_co
[, świat pod patronatem zachodu rozwija się w kierunku uwzględniającym potrzeby jednostki, ]

Dokładnie tak jak w Chinach.
po_co odpowiada rolnikk
Mylisz się i to sromotnie, amerykańska propaganda od lat ukrywa problemy związane z Chinami tłumacząc to w bardzo prozaiczny sposób "skoro konkurencja korzysta z tanich Chińskich komponentów to my również musimy".
W Europie czy w USA już wiele firm musiało płacić ogromne kary za produkowanie chociażby odzieży w Chińskich
Mylisz się i to sromotnie, amerykańska propaganda od lat ukrywa problemy związane z Chinami tłumacząc to w bardzo prozaiczny sposób "skoro konkurencja korzysta z tanich Chińskich komponentów to my również musimy".
W Europie czy w USA już wiele firm musiało płacić ogromne kary za produkowanie chociażby odzieży w Chińskich obozach pracy i stale się te informacje wycisza, od czasu do czasu wspominając o nich gdy jest taka potrzeba polityczna czyli gdy nowy obóz chce przejąć władzę - po czym po wygranych wyborach znów powraca się do tego tragicznego status quo.

Chiny są już od lat wszędzie dookoła Ciebie, w Europie w ostatniej dekadzie przeżywaliśmy dwa potężne kryzysy związane z lekami - Chiny po prostu przestały sprzedawać komponenty do produkcji leków, a 90% z nich jest od lat pozyskiwana właśnie stamtąd, bo po pierwsze taniej, a po drugie "czyściej" w Europie.

Pamiętasz kryzys związany z cenami masła? To również ma związek z Chinami, jako największy importer serwatki w proszku, przestali składać na nią zamówienia.

Pamiętasz kryzys na rynku miedzy, stali (tego możesz nie pamiętać bo to było przed wejściem polski do UE).

Większość dróg budowanych w Polsce (już pal licho za jakiego rządu) była w ostatnich dwóch dekadach budowana rękami Chińskich kontrahentów, pracuję z Chinami od wielu lat, od wielu lat lobbuję również za ucinaniem łańcuchów dostaw z tego kraju i dopiero dwa potężne kryzysy na rynku surowców przekonały amerykanów do zmiany polityki.
po_co odpowiada and00
Bardzo powierzchownie patrzysz na pewne sprawy, przez co jesteś doskonałym kandydatem do bycia zmanipulowanym.

Temat baterii to nie jest kwestia ostatnich dwóch czy pięciu lat i absolutnie nie jest ona wyłącznie związana z elektromobilnością czy odnawialnymi źródłami energii.
Skuteczne magazynowanie energii elektrycznej
Bardzo powierzchownie patrzysz na pewne sprawy, przez co jesteś doskonałym kandydatem do bycia zmanipulowanym.

Temat baterii to nie jest kwestia ostatnich dwóch czy pięciu lat i absolutnie nie jest ona wyłącznie związana z elektromobilnością czy odnawialnymi źródłami energii.
Skuteczne magazynowanie energii elektrycznej to sprawa która została w pewnym sensie zapomniana mniej więcej 40 lat temu po czym mniej więcej 20 lat później trafiła z powrotem na biurka inżynierów ponieważ zaczął się intensywny rozwój urządzeń mobilnych.

Bez baterii i bez rozwoju technologii związanych chociażby z wysoko pojemnymi kondensatorami, większość dzisiejszego sprzętu po prostu nie jest w stanie działać - ale nie jest to miejsce aby wchodzić w techniczne dyskusje dotyczące zapotrzebowania.

To o czym warto wspomnieć to sposób w jaki dizis budujemy pojemne ogniwa, wykorzystujemy do tego metale ziem rzadkich, które wymuszają stosowanie skomplikowanych procesów. Im proces bardziej skomplikowany tym mniej państw może pozwolić sobie na jego uruchomienie.

Nie ma znaczenia czy potrzebujemy baterii lub OŹE znaczenie ma to gdzie pozycjonuje nas to na arenie gospodarczej świata. Skomplikowane procesy są poza naszym zasięgiem, proste mogą być organizowane w garażu.
Połączenie dostępu do zasobów i łatwości ich przetwarzania sprawia, że dana gospodarka staje się konkurencyjna.

Musisz zmienić kategorie myślenia albo pogodzić się z faktem, że w zasadzie nie różnisz się sposobem rozumowania od eko terrorystów.

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki