Ceny ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku spadają. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 42,86 USD, po zniżce o 5 centów.
Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie traci 5 centów i jest wyceniana po 44,82 USD za baryłkę.
Jak co tydzień rynek czeka na środowe dane o zapasach ropy w USA.
Z nieoficjalnych informacji dotyczących szacunków instytutu API, przytaczanych przez agencję Bloomberg, wynika, iż zapasy spadną o 827 tys. baryłek. Jeżeli tak się stanie, będzie to 10 tydzień z rzędu spadek ilości ropy w amerykańskich magazynach.
Rynek ocenia, że zapasy w USA spadną o 2 mln baryłek. Nawet po takim spadku ropy w magazynach będzie o 100 mln baryłek więcej od 5-letniej średniej.
"Ogólnie rzecz biorąc za negatywnym sentymentem na rynku ropy stoi nadmiar surowca na rynku i wysokie zapasy benzyny" - powiedział Angus Nicholson, analityk IG Ltd. w Melbourne.
"Rynek jest w trendzie spadkowym i nie widać tutaj oznak poprawy. Natomiast przy 40 USD za baryłkę mamy techniczne wsparcie dla ropy" - dodał.
Relatywnie dobre informacje ma dla ropy Bank Światowy, który podniósł prognozy na 2016 r. dla ceny jednej baryłki do 43 USD z 41 USD - poinformowano w komunikacie z 26 lipca.
"Oczekujemy odrobinę większych cen w drugiej połowie 2016 r. z uwagi na zmniejszanie się nadpodaży ropy. Mimo to, zapasy są bardzo duże i upłynie trochę czasu zanim ulegną wyczerpaniu" - powiedział John Baffes, starszy ekonomista banku. (PAP)
tus/ jtt/
