Grupa CCC liczy, że wyniki grupy Modivo będą się poprawiać z kwartału na kwartał, a rentowność wróci w tym roku do poziomów z 2021 r. Celem jest też obniżenie zapasów o 200-300 mln zł - poinformował PAP Biznes prezes CCC Marcin Czyczerski. Firma ma nadzieję, że okno dla IPO Modivo otworzy się w II półroczu.


"Naszą ambicją dla grupy Modivo jest powrót w 2023 roku do rentowności z 2021 roku. Spodziewamy się lepszych rezultatów z kwartału na kwartał" - powiedział PAP Biznes Marcin Czyczerski, prezes CCC.
"Jesteśmy w grupie Modivo już na finiszu głębokich zmian technologicznych: migracji na nową platformę, uruchomienia nowych aplikacji mobilnych i marketplace. Te dwa ostatnie już zaczynają dawać pierwsze pozytywne rezultaty. Będziemy oczywiście kontynuować prace związane z utrzymaniem i rozwojem systemów, ale w swej masie zdecydowana większość inwestycji jest już za nami. Przed nami, w 2023 roku i kolejnych latach, ich monetyzacja. Jesteśmy przekonani, że od strony fundamentalnej Modivo i eobuwie. pl to mocne linie biznesowe, które pokażą swoją siłę w kolejnych kwartałach" - dodał prezes CCC.
W roku obrotowym 2021 (luty 2021-styczeń 2022) marża EBITDA grupy Modivo wyniosła ok. 7,9 proc. Według wstępnych szacunków w 2022 roku grupa Modivo miała 2,2 proc. marży EBITDA. W samym czwartym kwartale marża EBITDA była ujemna, na poziomie minus 1,4 proc. wobec plus 6 proc. rok wcześniej.
"Warto zwrócić uwagę, że w grupie porównywalnych firm grupa Modivo rosła bardzo szybko. Poziom rentowności znalazł się natomiast pod dużym wpływem silnej presji konkurencji cenowej wynikającej z powszechnie panującego w branży przetowarowania zapasem jesienno-zimowym, a wcześniej wiosenno-letnim. Rynek zakładał, że w 2022 rok wzrosty sprzedaży będą wyższe o 20 pkt. proc. i pod nie robił zakupy kolekcji. Gdy dynamiki spadły, branża została z towarem, który chciała upłynnić w związku z +drogim pieniądzem+. Powodowało to wyższą presję wyprzedażową" - powiedział Czyczerski.
W jego ocenie Modivo jest przetowarowane w istotnie mniejszym stopniu niż konkurencja.
"Szczególnie biorąc pod uwagę to, ile już zrobiliśmy w tym obszarze w ostatnich miesiącach. Wielkość kolekcji wiosna-lato 2023 została dopasowana i przeskalowana na bazie niższych dynamik rynku oraz poziomu zatowarowania po sezonie wiosna-lato 2022" - powiedział Czyczerski.
"Zakładam, że w 2023 r. presja rabatowa może być już zdecydowanie mniejsza niż w ostatnich dwóch kwartałach, co z założenia powinno pozytywnie wpływać na marże. Pozytywny wpływ będą miały na nie także wyższe konwersje na początku sezonu oraz mniejsze turbulencje w towarowaniu, wynikające ze stabilizacji łańcuchów dostaw" - dodał.
Grupa zakłada, że w tym roku rynek multibrandowego e-commerce będzie rósł poziomem inflacji, o niskie kilkanaście procent, ale przy płaskim wolumenie transakcji i liczbie sprzedanych sztuk.
"Przy planowanej przez nas skali biznesu dla grupy Modivo zapas powinien być o co najmniej 200-300 mln zł mniejszy. To nasze wnioski wynikające z benchmarku rynkowego i doświadczenia związanego z analogicznym programem dla szyldu CCC. Wiemy, jak to zrobić i planujemy to zrobić w 2023 roku" - powiedział prezes CCC.
Z przedstawionych na ostatniej konferencji prasowej założeń wynika, że przychody grupy Modivo mają wzrosnąć w 2023 r. o 15-20 proc., a marża brutto powinna wzrosnąć o 2-3 p.p. Celem na ten rok jest też obniżka wskaźnika kosztów w grupie Modivo o 1-2 p.p. i poprawa cyklu konwersji zapasów o 40 dni.
Grupa CCC podtrzymuje plany IPO Modivo w tym roku, czeka na odpowiedni moment na rynku. Liczy, że okno dla IPO otworzy się w II półroczu.
"Jesteśmy skoncentrowani na tym, by poprzez poprawę rotacji i odtowarowanie grupy Modivo, efekty prac nad technologią, marketplace, pokazać ścieżkę budowania wartości Modivo i czekać na moment, gdy rynek będzie gotowy na IPO. Zakładamy, że okienko powinno się powoli zacząć otwierać, prawdopodobnie w drugiej połowie roku. IPO to podstawowy scenariusz, nad którym pracujemy" - powiedział Marcin Czyczerski.
Jak wskazał, całe zadłużenie netto Modivo wynosi ok. 700 mln zł, ale w tym są obligacje zamienne, tzw. equity-linked, których konwersja jest uzależniona od IPO.
"Gdy wyciągniemy te obligacje o wartości ok. 600 mln zł, czyste zadłużenie netto wobec banków jest na poziomie ok. 100 mln zł. Klasyczny dług netto/EBITDA jest więc na poziomie trochę ponad 1,0x. Rozmawiamy z Softbankiem i z bankami, by trwale to odzwierciedlić w umowach. Nie chcemy, aby obligacje zamienne, nieadekwatnie podbijały poziom zadłużenia, skoro naszą intencją jest ich skonwertowanie na akcje Modivo" - powiedział Czyczerski.
Obligacje zapadają w sierpniu 2024 roku.
Na początku lutego CCC informowało, że Modivo uzyskało zgodę banków kredytujących PKO BP i Pekao na jednorazowe zawieszenie testowania wskaźnika zadłużenia finansowego netto/EBITDA na dzień 31 stycznia 2023 r.
Anna Pełka (PAP Biznes)
pel/ ana/