Cyberoszuści nie ominęli także InPosu. W czerwcu firma poinformowała o fałszywych SMS-ach informujących o konieczności dopłaty do przesyłki. "InPost NIGDY nie wysyła SMS-ów z informacją o dopłatach, a tym bardziej z linkami zewnętrznymi. Wszelkie informacje na temat rozliczeń pojawiają się wyłącznie w Managerze Paczek lub na fakturze. Zapewniamy, że mamy bardzo restrykcyjne przepisy dotyczące ochrony danych osobowych i bezpieczeństwo danych osobowych naszych klientów jest dla nas najważniejsze. Najbezpieczniejszym obecnie rozwiązaniem jest używanie naszej aplikacji, w której znajdziecie Państwo m.in. kody odbioru paczek. Zachęcamy do pobrania i zainstalowania naszej aplikacji" - napisano w oświadczeniu.
Jak widać, już wtedy spółka nakłaniała klientów do korzystania z aplikacji mobilnej, teraz jednak podjęła kolejne kroki, by chronić ich interesy i zupełnie wstrzymała wysyłanie SMS-ów z informacjami o statusie przesyłki. "Dziękujemy za korzystanie z naszej aplikacji mobilnej. W związku z falą fałszywych SMS-ów wstrzymujemy wysyłanie wiadomości związanych ze statusem przesyłki" - czytamy.
Jeśli jednak ktoś nie chce pobierać na telefon aplikacji mobilnej InPostu, nic straconego. Śledzenie przesyłki możliwe będzie też przez stronę internetową firmy, wystarczy tylko podać jej numer.
Niejednokrotnie informowaliśmy już o podobnych wiadomościach o groszowych dopłatach, które okazywały się oszustwem. Użytkownicy serwisu OLX swojego czasu dostawali SMS-y z żądaniem zapłacenia 57 groszy czy 86 groszy do wystawionego ogłoszenia. Oczywiście była to tylko pułapka, by wyłudzić dane klientów.
Przestrzegamy wszystkich i każdego z osobna - jeśli kiedykolwiek dostaniecie podejrzany SMS lub e-mail z prośbą/żądaniem niewielkiej dopłaty, bądźcie czujni i nie otwierajcie żadnych linków.
DU