Nowe maksima WIG20. Wzrosty KGHM-u i LPP

W piątek wprawdzie na GPW nie obserwowano tak mocnych wzrostów jak w czwartek, inwestorzy mogą mieć jednak powody do radości. WIG20 znów bowiem wyróżniał się na europejskim tle i nie tylko utrzymał wczorajsze poziomy, ale i dołożył kilka dodatkowych punktów.

Ostatnia sesja tygodnia miała przebiegać w rytm doniesień z Jackson Hole. Te europejskimi giełdami nie wstrząsnęły, choć po publikacji wystąpienia szefowej Fedu wyraźnie osłabił się dolar. Odniesień do obecnej polityki monetarnej nie było, a słowa Janet Yellen można traktować raczej jako przytyk w stronę Donalda Trumpa. Główne światowe indeksy kończyły kończyły dzień neutralnie.

WIG20 ponownie jednak zaprezentował względną moc i zakończył dzisiejszą sesję 0,63 proc. ponad kreską. Indeks polskich blue chipów jednocześnie notowany jest na poziomie 2471,74 punktów, zbliża się więc do kolejnej psychologicznej granicy - 2500 punktów. A przecież jeszcze przedwczoraj wyzwaniem wydawało się pokonanie 2400 punktów. Warto także dodać, że dzisiejsze zamknięcie jest najwyższym od maja 2015 roku, WIG20 poprawił więc swoje przeszło dwuletnie maksima i potwierdził, że wczorajsze wzrosty nie były przypadkiem.

Maksima, ale dziesięcioletnie, poprawił WIG. Dzisiejszy wzrost o 0,39 proc. wyniósł go na poziom
64 135 punktów. Po raz ostatni tak wysoko indeks szerokiego rynku notowany był w 2007 roku. W tym samym zresztą, w którym ustanowił swoje historyczne maksima na poziomie 67 772 punktów. Jeżeli trend się utrzyma, niebawem możemy być świadkami ataku WIG-u na nowe historyczne szczyty.

Ponownie słabiej radziły sobie spółki małe i średnie, mWIG i sWIG zaliczył dziś bowiem kosmetyczne spadki. Obroty na szerokim rynku wyniosły 905 mln zł, były więc niższe o przeszło 1/4 od wczorajszych, ukształtowały się jednak wyraźnie powyżej sierpniowej średniej. To kolejny plus, który należy zapisać bykom po dzisiejszej sesji.

JSW liderem, rozczarowanie Eurocashu

Najmocniejszym ogniwem indeksu jest Jastrzębska Spółka Węglowa, której akcje podrożały o kolejne 3,9 proc. Wczoraj JSW sforsowała psychologiczną granicę 100 zł, dziś poczyniony został kolejny krok w stronę odrobienia strat poniesionych w latach węglowej bessy. Po raz ostatni tak drogie jak dziś akcje Jastrzębian były w marcu 2012 roku. Więcej o obecnej sytuacji spółki i przyczynach jej rajdu w górę można przeczytać w artykule "Węglowe eldorado wraca do Jastrzębia".

Oprócz JSW mocne wzrosty zanotowali LPP (+2,7 proc.), które znów znalazło się w drodze na poziom 10 000 zł oraz KGHM (+2,0 proc.).  Rozczarował z kolei Eurocash (-4,1 proc.). Spółka - przy okazji publikacji półrocznego raportu - poinformowała, że może być zobowiązana do zwrotu podatku VAT w wysokości 121,5 mln zł, w związku z tym wpłaciła do urzędu skarbowego tytułem zabezpieczenia 95,7 mln zł.

Wyniki kwartalne opublikowały także m.in. Ciech, Livechat, Elektrobudowa i Monnari. Zysk netto Ciechu w II kw. 2017 r., przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej, spadł do 92,9 mln zł ze 161,9 mln zł rok wcześniej. Zysk ten był o 4 proc. wyższy od konsensusu na poziomie 89,2 mln zł. Mimo to kurs spółki spadł o 3,2 proc.

Livechat zanotował w I kwartale roku obrotowego 11,1 mln zł zysku netto, o 10 proc. mniej niż zakładał konsensus i o 22 proc. więcej rdr. Notowania spółki poszły w dół o 2,8 proc. Zysk Monnari w II kwartale w wysokości 4,5 mln zł okazał się o 15 proc. niższy od konsensusu, jednak EBITDA na poziomie 7,6 mln zł była o 6 proc. wyższa od oczekiwań. Akcje Monnari potaniały o 2,5 proc.

Kurs Elektrobudowy wzrósł o 2,8 proc. Spółka podała szacunkowe dane finansowe, z których wynika, że w II kwartale miała 18,6 mln zł zysku netto, o 9 proc. więcej niż spodziewali się analitycy. Przychody grupy w wysokości 213,7 mln zł były zaś o 26 proc. niższe od konsensusu.

Na szerokim rynku mocnymi spadkami wyróżnił się Qumak, którego akcje staniały o 10,4 proc. do 1,39 zł. Spółka ustaliła cenę emisyjną akcji w ofercie prywatnej na 1 zł. Qumak chce pozyskać środki na zmniejszenie zadłużenia, a także na finansowanie bieżącej i przyszłej działalności.

Cube.ITG w piątek spadł o 3,4 proc. do 1,70 zł. Spółka podała, że pozyska z prywatnej emisji akcji 19,7 mln zł. W czwartek, po informacji o ustaleniu ceny emisyjnej akcji na 4 zł, kurs spółki wzrósł o 26 proc. Przy relatywnie wysokich obrotach o 3,7 proc. wzrosły akcje Mabionu, zaś o 3,4 proc. zniżkował CI Games, a o 3,2 proc. spadł kurs Gobarto.

Co w poniedziałek?

Poniedziałkowe nastroje w dużej mierze zdeterminowane będą tym, co w weekend zdarzy się w Jackson Hole (głównie od tego, co powie Mario Draghi). Reakcja rynków może nie być jednak pełna i ostateczna. Wszystko przez wypadające tego dnia w Wielkiej Brytanii tzw. Letnie Święto Bankowe, przez które poza handlem pozostawać będzie londyńskie City.

Szczęśliwie dla nich, pod względem makroekonomicznym poniedziałek nie zapowiada się nadzwyczaj ciekawie. Największą uwagę przykuć może publikowany o 10.00 raport EBC, w którym znajdziemy informacje o dynamice kredytu i podaży pieniądza w strefie euro.

O 11.30 rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem zarządu PKO BP, w trakcie której podsumowane zostaną wyniki za drugi kwartał. Oczywiście sam raport trafi do inwestorów przed rozpoczęciem sesji na GPW. Z kolei o 13.00 wicepremier Mateusz Morawiecki wystąpi na konferencji prasowej, której temat to „Skuteczność służb MF kluczem do redukcji luki VAT”.

Przejdź do kalendarium spółek

Adam Torchała

Źródło: