Oferenci na rynku wynajmu niechętnie obniżają ceny. Z miesiąca na miesiąc zmiany są minimalne i wciąż oczekują od najemców znacznie więcej niż przed rokiem. Ile właściciele mieszkań są w stanie dorobić do wypłaty na odstąpieniu dodatkowego lokum?

Porównaliśmy średnie stawki ofertowe na rynku wynajmu z wysokością minimalnego wynagrodzenia ustawowego obowiązującego w Polsce. W badaniu wykorzystano średnią cenę odstępnego (bez mediów) dla średniej wielkości mieszkań o powierzchni 38-60 mkw. Okazuje się, że w Warszawie na wynajmie można zarobić dwukrotność płacy minimalnej. Z drugiej strony, dużym wyzwaniem jest znalezienie takiego mieszkania dla pary, w której każdy zarabia 1355 zł/m-c.

Na poniższym wykresie zaprezentowano średni miesięczny koszt odstępnego w wybranych miastach (wykres słupkowy) bez uwzględnienia podatku dochodowego oraz jego relację do wysokości minimalnego wynagrodzenia netto (krzywa), którą podano w procentach.

Średnia stawka w stolicy wyniosła w kwietniu 2771 zł/m-c. To ponad 2 razy więcej, niż zarobi w tym samym czasie pracownik najemny z minimalnym wynagrodzeniem. W najtańszym mieście objętym badaniem, Bydgoszczy, wynajem to koszt 1321 zł/m-c – wynika z danych serwisu Otodom.pl udostępnionych portalowi Bankier.pl. Nominalnie wydaje się to zdecydowanie niższą kwotą, ale w odniesieniu do minimalnej krajowej wynajem wciąż pochłania niemal całość miesięcznego wynagrodzenia minimalnego.

Na wykresie nie uwzględniono podatku dochodowego, który w przypadku wynajmu może być rozliczany na zasadzie ryczałtu (8,5 proc.) lub na zasadach ogólnych (podatek progresywny 18 proc. i 32 proc.).

Dość częstym zjawiskiem na rynku wynajmu jest ukrywanie pochodzących z niego przychodów przed urzędem skarbowym. Właściciele mieszkań muszą się jednak liczyć z tym, że jeśli sąsiad lub sam najemca zgłosi podejrzenie o nie ujmowaniu przychodu z wynajmu w zeznaniu podatkowym, konsekwencje mogą być bardzo kosztowne. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule: Wynajmowanie mieszkania bez zgłoszenia w US - co za to grozi?

Raport o cenach działek budowlanych – maj 2016

Średnia cena działek budowlanych spadała głównie w miastach wojewódzkich, rzadziej w województwach. W obu przypadkach sięgały one kilkunastu procent. W niektórych regionach nie obyło się jednak bez podwyżek, były one jednak mniejsze niż spadki. Działki o powierzchni 10 arów oferowano w kwietniu najdrożej w województwie mazowieckim. Sprzedawcy wystawiali je na sprzedaż średnio za 232 zł/mkw. Znacznie drożej jest w samym sercu województwa – Warszawie, gdzie stawki sięgają zawrotnych sum.

Jak to wygląda z perspektywy najemcy?

Choć ceny ofertowe podlegają negocjacjom i ostateczna stawka transakcyjna może być o nawet kilkanaście procent niższa, to dla drugiej strony - najemców, nadal są to wysokie sumy, które mocno ograniczają możliwości mieszkaniowe dla tych, którzy zarabiają tylko tyle, ile gwarantuje ustawa. We wszystkich uwzględnionych miastach znalezienie średniego mieszkania przez singla zatrudnionego na niezbyt korzystnej umowie o pracę to nie najłatwiejsze zadanie, ponieważ średni koszt pochłania całą jego wypłatę, nie wspominając o rachunkach.

Mateusz Gawin

Źródło: