W I kwartale tego roku polskie browary sprzedały o około 3% mniej piwa niż przed rokiem. Najlepiej z dużych spółek wiodło się Kompanii Piwowarskiej, która odnotowała wzrost.
- Polacy przerzucają się na tańsze piwa. To efekt zubożenia społeczeństwa. Całej branży we znaki daje się również wysoka akcyza - powiedział Marcin Piróg, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego. Browary w nim skupione kontrolują 94% polskiego rynku piwa. W I kw. tego roku sprzedały 4775 tys. hl "złotego trunku". Ich prezesi zgodnie mówią, że dopiero po wynikach za II kwartał będzie można lepiej przewidzieć, jaki będzie cały rok.
M. Piróg, który jest również prezesem Carlsberga Okocim (ma ok. 14% rynku) zdradził, że jego grupa kapitałowa odnotowała ponad 2-proc. spadek sprzedaży, do 660 tys. hl. - Przewiduję, że w całym roku uplasujemy 4 mln hektolitrów piwa - dodał. Nico Nusmeier, prezes Żywca (ma ok. 32% rynku) nie chciał podać konkretnych wielkości. - Pierwszy kwartał był dla nas trudny, tak jak i dla całej branży. Wierzę, że w 2003 r. rynek urośnie o około 2 do 3%, a wyniki naszej grupy będą lepsze od rynku o 3 do 5 pkt proc. - powiedział. Brau Union Polska, czwarty gracz w branży z ponad 5-proc. udziałem w rynku, w I kwartale tego roku odnotował 1-proc. spadek sprzedaży do 262 tys. hl. Najlepiej wiodło się Kompanii Piwowarskiej. - W okresie styczeń-marzec tego roku sprzedaliśmy ponad 1,52 mln hektolitrów piwa. O 2% więcej niż przed rokiem - powiedział Paweł Sudoł, prezes Kompanii Piwowarskiej, która kontroluje około 32% rynku.
Dariusz Wieczorek