Władze Portoryko zamroziły ceny prezerwatyw, żeby upowszechnić dostęp do nich w obliczu rozprzestrzeniającego się w Ameryce Środkowej i Południowej wirusa Zika.
Na ten krok zdecydowano się, mimo że na tym liczącym ok. 3,5 mln ludności terytorium potwierdzono kilkadziesiąt przypadków zarażenia wirusa Zika.
Średnia cena prezerwatywy na wyspie wynosi 1,66 dolara za sztukę i 25 dolarów za opakowanie liczące 24 sztuki. Każdy sklep, stacja benzynowa czy inna firma, która będzie chciała zarobić na ludzkim strachu przed wirusem i podnieść ceny, zostanie ukarany grzywną sięgającą nawet 10 tys. dolarów – informuje portal CNN Money. Jak tłumaczą władze - to nie jest odpowiedni czas na podnoszenie cen takich produktów.
Wcześniej podobnym ograniczeniem objęto ceny moskitier, środków odstraszających komary czy płynów do dezynfekcji rąk – podaje z kolei "The Guardian".
Położone na Karaibach Puerto Rico to jeden z popularnych kierunków turystycznych. W grudniu terytorium trafiło na listę 10 najlepszych budżetowych destynacji dla Amerykanów "Forbesa".
mwc














