Na zamknięciu piątkowej sesji giełdy NYMEX październikowy kontrakt na baryłkę ropy osiągnął cenę 63 USD - o 1,75 USD lub 2,7% niższą niż dzień wcześniej.
Dziś rano w Singapurze ropa znów zaczęła drożeć - za baryłkę trzeba obecnie zapłacić 63,78 USD, o 78 centów lub 1,2% więcej niż na piątkowym zamknięciu.
Najwięcej w historii, bo aż 70,85 USD, baryłka ropy naftowej kosztowała 30 sierpnia. Od tego czasu staniały o 8,6%. Obecnie ropa jest jednak ciągle o około 437% droższa niż rok temu.
Przewodniczący OPEC, Szejk Ahmad Fahd al-Sabah oświadczył, że na dzisiejszym posiedzeniu rady kartelu będzie próbował przeforsować podwyższenie dziennego limitu wydobycia o 500 tys. baryłek w celu uspokojenia sytuacji na rynku. Analitycy obawiają się jednak, że będący źródłem około 40% ropy na światowych rynkach kartel może nie podołać wyzwaniu, gdyż jego moce produkcyjne są już w pełni zagospodarowane.
Do Florydy zbliża się burza tropikalna Rita. Meteorolodzy spodziewają się, że w ciągu najbliższych godzin może ona przemienić się w huragan i zaatakować w tym tygodniu wybrzeże Zatoki Meksykańskiej. Byłby to drugi atak żywiołu w tym regionie w ciągu miesiąca.
Pod koniec sierpnia infrastrukturę kompanii naftowych w Zatoce Meksykańskiej, z której pochodzi około 30% ropy naftowej na amerykańskim rynku, zdewastował huragan Katrina. Wydobycie surowca w regionie znajduje się obecnie na poziomie o około 56% niższym, niż przed kataklizmem.
BaP
Źródło:
