REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Ostre cięcie cen drewna w USA

2021-07-01 14:29
publikacja
2021-07-01 14:29

Na amerykańskim rynku drewna budowlanego po spektakularnej hossie mamy może nieco mniej spektakularną, ale równie szybką bessę. Czy to dobry argument za hipotezą o „przejściowym” charakterze obecnej fali inflacji?

Ostre cięcie cen drewna w USA
Ostre cięcie cen drewna w USA
fot. ungvar / / Shutterstock

Jeszcze nie tak dawno, bo niespełna dwa miesiące temu, ceny drewna budowlanego w Stanach Zjednoczonych osiągnęły niebotyczne poziomy, w porywach sięgając ponad 1 700 dolarów za tysiąc stóp deskowych. Wiosną w Ameryce żartowano, że lokalny tartak jest najdroższym lokalem w mieście i że facet z przyczepą wyładowaną deskami jest milionerem.

Cóż… od pewnego czasu nie jest to do końca aktualne. Albowiem od połowy marca notowania amerykańskiego drewna spadają na łeb, na szyję. Od wiosennego szczytu do końca czerwca obniżyły się już o tysiąc dolarów, czyli o blisko 58%. W samym czerwcu kontrakty na drewno poszły w dół o blisko 44%, co było najsilniejszym miesięcznym spadkiem w ich sięgającej roku 1978 historii.

- Ten spadek zdradza charakter inflacji – czyli że niedopasowanie popytu i podaży nie będzie trwało wiecznie. Jak tylko dostawcy z różnych branż zaczną działać wspólnie, to te niedobory znikną, a wraz z nimi inflacja. To się teraz dzieje na rynku drewna i zdarzy się później w innych miejscach – uważa Brad McMillan z Commonwealth Financial Network cytowany przez CNBC.

Rekordowo wysokie ceny drewna budowlanego sprawiły, że szacunkowy koszt budowy domu jednorodzinnego w USA wzrósł o ok. 36 000 dolarów – obliczyli eksperci z Narodowego Stowarzyszenia Budowniczych Domów. Tak wysokie ceny z jednej strony zniechęciły Amerykanów do budów i remontów, a z drugiej strony zmotywowały tartaki do zwiększenia produkcji. Zadziałało więc prawo popytu i podaży.

Tyle że ceny drewna w dalszym ciągu są trzykrotnie wyższe niż w kwietniu 2020 roku i o ponad połowę wyższe niż przed koronawirusowym lockdownem. Jeśli więc nie spadną jeszcze mocniej, to wciąż będzie znacznie drożej niż przed covidowym krachem.

- To była bańka, ale ceny wciąż są dwukrotnie wyższe, niż były przed koronawirusem. Nawet jeśli drewniana bańka pękła, to nie znaczy, że groźba inflacji nie jest prawdziwa – dodaje Peter Boockvar z Bleakley Advisory Group.

Zresztą wystarczy spojrzeć na notowania innych surowców, które też mocno wzrosły, choć nie aż tak spektakularnie jak w przypadku drewna. Ropa naftowa właśnie przekroczyła barierę 75 USD za baryłkę i jest najdroższa od jesieni 2018 roku. Korekta cen miedzi wynosi zaledwie 13%, aluminium jest notowane raptem 4% poniżej majowego szczytu, a pszenica w Chicago skorygowała się o 11%.

KK

Źródło:
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
jaho31
Panie, polskie inwestory pod Warszawą budują domy i są w stanie zapłacić każdą cenę.
Za stryropiany i płyty osb płacą jak za płytki ceramiczne z Paradyża.
itso_lucky
Piszą o USA bo się da w Polsce to ceny są na słowo tak samo z metalem
itso_lucky
albo lepiej dla wybranych z $
wojtekgres
Jestem ciesla z New Jersey. Ceny ida caly czas w gore.
zbyszek_ odpowiada wojtekgres
Jezus był cieślą!
itso_lucky odpowiada wojtekgres
pozdrowienia z Polski pilnuj wszystkich palców u nóg :)
bt5 odpowiada wojtekgres
Jest pewna inercja. To co jest w handlu to było kuipne jako surowiec 2-3 m-ce temu. W Polsce cena drewna szwedzkiego budowlanego czyli suszone i strugane , wzrosła z 1600 zł/m3 zł/m3 w styczniu , do 3500zł/m3 w cenniku z 20 czerwca. Ale takie polskie drewno z tartaku jest po 1200 zł/m3 którego nikt na zachodzie nie chce nawet za Jest pewna inercja. To co jest w handlu to było kuipne jako surowiec 2-3 m-ce temu. W Polsce cena drewna szwedzkiego budowlanego czyli suszone i strugane , wzrosła z 1600 zł/m3 zł/m3 w styczniu , do 3500zł/m3 w cenniku z 20 czerwca. Ale takie polskie drewno z tartaku jest po 1200 zł/m3 którego nikt na zachodzie nie chce nawet za darmo, a w Polsce inwestorzy oczytani Muratorem również Natomiast prawdziwy dramat jest z materiałami jak OSB. kantówka KVH, styropian : tego nie ma na rynku i ceny KVH wzrosły do 5000 zł/m3 . OSB 1/2 cala wzrosła z 44 na 146 zł za arkusz. Na świecie lawinowo narasta popularność technologi SIP gdzie jak elementy przygotuje skomputeryzowana wytwórnia to budowa skorupy domu trwa 2-3 dni i można to zrobic niemotami które nawet się nie znaja na miarce, wystarczy im dać screwguna i pianki. Tak że OSB . KVH i styropian nie spadna . Ale tarcica do wood frame to spokojnie na IV kwartał zjedzie 30-50%.
lampeduza
Jak politycy bohatersko drukują pieniądz, bo muszą bohatersko odbudowywać gospodarkę pod ścisłą obserwacją zaaferowanych mediów, to ceny surowców i akcji lecą do góry. Ludzie uciekają od papierowego pieniądza…
the_mind_renewed
Spokojnie to był tylko papierek lakmusowy, ile można przycisnąć, wagony z tarcicą stały na bocznicach a w sklepach były pustki tak kombinowali , są zdjęcia online. Wysokie ceny na tarcice wrócą, bo na pniu korporacje domy wykupują. Zobacz ceny ropy które rosną jak szalone i będą rosły bo nawet kredyt zniszczono i staje się z dnia Spokojnie to był tylko papierek lakmusowy, ile można przycisnąć, wagony z tarcicą stały na bocznicach a w sklepach były pustki tak kombinowali , są zdjęcia online. Wysokie ceny na tarcice wrócą, bo na pniu korporacje domy wykupują. Zobacz ceny ropy które rosną jak szalone i będą rosły bo nawet kredyt zniszczono i staje się z dnia na dzień słabszy.

Świat żyje w objęciach potworów które finanse świata kompletnie zniszczyły i niszczą nie martwiąc się kompletnie o to jak to się skończy! Doprowadziły nas poprzez media do zatracenia rzeczywistości, że nawet nie jesteśmy wstanie rzeczowo to ocenić i zaprotestować oraz zatrzymać to zniszczenie do jakich oni prowadzą świat. Jesteśmy jak w jakimś chorobliwym amoku gdzie zdesperowani bezwolnie poddajemy się ich działaniom. Można to porównać do marszu ludzi do komór gazowych z obojętnym wzrokiem.
warszawyak
Gospodarka światowa zatrzymała się na dwa lata . Nic dziwnego , że wzrósł popyt a co za tym idzie poszybowały ceny ! Za chwilę rynek się nasyci i zimą materiały budowlane wrócą do normalnych poziomów . Juz teraz pośrednicy w Polsce ( składy budowlne ) w obawie o zostaniu z materiałami w cenach oderwanych od rzeczywistości ( przeciętnego Gospodarka światowa zatrzymała się na dwa lata . Nic dziwnego , że wzrósł popyt a co za tym idzie poszybowały ceny ! Za chwilę rynek się nasyci i zimą materiały budowlane wrócą do normalnych poziomów . Juz teraz pośrednicy w Polsce ( składy budowlne ) w obawie o zostaniu z materiałami w cenach oderwanych od rzeczywistości ( przeciętnego Kowalskiego nie jest stać na zakup w takich cenach ) wolą zrezygnować z zatowarowania w nowych chorych cenach . Jako inwestor wstrzymuję się z budową domu mieszkalnego .

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki