Chodzi o pakiet antykryzysowy przyspieszający działania inwestycyjne na terenie całej Unii Europejskiej. Nowe unijne przepisy m.in. mają uprościć przepływy finansowe, rozliczanie pieniędzy i procedury związane z dokumentacją projektów. Jednocześnie przeniosą część odpowiedzialności za ich realizację z Komisji Europejskiej na rządy i beneficjentów.
Olbrycht, który jest zastępcą przewodniczącego Komisji Rozwoju Regionalnego Parlamentu Europejskiego, na konferencji prasowej w Katowicach uczulał odpowiedzialnych za wydatkowanie unijnych środków, zwłaszcza samorządy wojewódzkie, by już teraz przygotowywać się do wejścia w życie nowych przepisów, nie czekając na ich wprowadzenie.
"Spodziewając się, że te przepisy wejdą w życie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, a w maju wejdą na 99 proc., to już teraz należy dokładnie przeanalizować programy operacyjne, przyjrzeć się wszystkim realizowanym zadaniom i przygotować się, by natychmiast, gdy te przepisy wejdą, zacząć je wykorzystywać" - wskazał Olbrycht.
"Myślę, że trzeba będzie zmienić programy operacyjne - tam, gdzie nie wymaga to zgody Komisji Europejskiej. Jeśli założymy np., że pojawi się możliwość rewitalizowania budynków mieszkaniowych, to pytanie czy nie przeznaczyć części środków na rewitalizację - czy nie będą to wydatki, które mogą iść szybciej, sprawniej" - dodał europarlamentarzysta.
Wśród już zaakceptowanych przez PE zmian są m.in. ułatwienia dotyczące korzystania z funduszy europejskich na tzw. projekty przynoszące dochód. Dotąd ich finansowanie było silnie obwarowane restrykcjami. Teraz takie przedsięwzięcia z Europejskiego Funduszu Społecznego będzie można finansować bez ograniczeń, a z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego - o ile ich wartość nie przekroczy 1 mln euro.
W ciągu najbliższych miesięcy - jeśli zgodę wyrazi Parlament Europejski - wprowadzona zostanie też m.in. możliwość współfinansowania ze środków unijnych wszelkiego typu działań na rzecz energooszczędności w budynkach mieszkalnych.
Zaproponowano również, by w przypadku dużych projektów - o wartości ponad 50 mln euro - umożliwić przekazywanie nań zaliczek, zanim jeszcze zgodę na nie wyrazi Komisja Europejska. Umożliwi to np. szybsze przekazywanie unijnych pieniędzy, wydawanych np. jeszcze na etapie prac projektowych.
Nowe zasady mają objąć również rozliczanie tzw. kosztów pośrednich towarzyszących projektom - niezaliczanych do kosztów kwalifikowanych. Według zapowiedzi KE - do wysokości 50 tys. euro - będzie można je rozliczać ryczałtowo, bez przedstawiania pełnej dokumentacji, potrzebnej nadal tylko w razie ewentualnej kontroli.
Olbrycht zaznaczył, że Komisja Europejska coraz bardziej zwiększa rolę Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), jako instytucji doradczej przy projektach - np. funduszach urbanizacyjnych w ramach inicjatywy wspólnotowej Jessica. Z takiego funduszu, tworzonego przy pomocy EBI przez samorządy lub ich związki, można finansować wszystkie inwestycje związane z rozwojem miast. (PAP)
mtb/ krf/ jra/
Źródło:PAP