Nationale-Nederlanden OFE, Aviva OFE Aviva BZ WBK oraz OFE PZU Złota Jesień nie odpowiedzą na wezwanie do sprzedaży akcji Tarczyńskiego po 14 zł za sztukę, które ogłosił EJT Investment - podała spółka w komunikacie.
"W przedmiotowym piśmie OFE oświadczyły, że cena za akcje spółki zaproponowana w wezwaniu nie odzwierciedla ich zdaniem wartości godziwej akcji Tarczyński S.A. i w związku z tym każde OFE oświadczyło, że nie sprzeda akcji spółki w wezwaniu po cenie 14,00 zł za jedną akcję. W piśmie wskazano również, że OFE nie podjęły względem siebie żadnych innych zobowiązań niż wyżej opisane" - napisano w komunikacie.
W grudniu ubiegłego roku EJT Investment wezwał do sprzedaży 6 mln akcji Tarczyńskiego, które dają 41,82 proc. głosów, po 10,5 zł za sztukę. Akcje objęte wezwaniem reprezentują 52,88 proc. liczby akcji spółki. Podmiotem bezpośrednio dominującym wobec EJT Investment są Elżbieta i Jacek Tarczyńscy.
7 lutego do spółki wpłynęło oświadczenie OFE, w którym fundusze podały, że nie odpowiedzą na wezwanie po cenie 10,5 zł, gdyż nie odzwierciedla ona - ich zdaniem - wartości godziwej akcji.
13 lutego EJT Investment podwyższył cenę w wezwaniu do 12,6 zł za akcję. Aegon OFE, Aviva OFE Aviva BZ WBK, Nationale-Nederlanden OFE oraz OFE PZU Złota Jesień i OFE Pocztylion oświadczyły wówczas, że cena 12,6 zł za akcję także nie odzwierciedla ich zdaniem wartości godziwej akcji Tarczyński i w związku z tym nie odpowiedzą na wezwanie po tej cenie.
22 lutego EJT Investment podwyższył cenę w wezwaniu do 14 zł. Wzywający podjął także decyzję o dopuszczeniu możliwości nabycia akcji w wezwaniu mimo nieziszczenia się warunku podjęcia przez WZA uchwały o zniesieniu dematerializacji akcji. Poniedziałkowe NWZA Tarczyński nie podjęło uchwały w tej sprawie.
"(...) nie ma już formalnej możliwości podniesienia ceny przed zakończeniem terminu składania zapisów w wezwaniu, czyli przed 28 lutego, w związku z czym cena 14 zł za akcję jest naszą ostateczną ofertą ” – powiedział cytowany w komunikacie prasowym Dawid Tarczyński, dyrektor w EJT Investment.
„Zwracam też uwagę, że porozumienie podpisały tym razem tylko trzy OFE, a poprzednie porozumienia były podpisane przez pięć funduszy. Chcieliśmy zaoferować cenę, która będzie odpowiednia dla wszystkich akcjonariuszy mniejszościowych, co umożliwi nam docelowe wycofanie spółki z GPW. W tej sytuacji, jeśli warunki wezwania nie są spełnione, rozważamy odstąpienie w ogóle od transakcji. Decyzję podejmiemy po zakończeniu zapisów” – dodał.
Zapisy na akcje spółki są przyjmowane do 28 lutego 2018 roku. (PAP Biznes)
seb/ ana/