REKLAMA

Modzelewski: Rząd ws. VAT-u powinien wrócić do programu wyborczego PiS

2017-11-12 07:22
publikacja
2017-11-12 07:22

Rząd po rekonstrukcji powinien wrócić do programu wyborczego PiS, wprowadzając nową, oczyszczoną z przepisów optymalizacyjnych ustawę o VAT, obejmującą zwłaszcza: podzieloną płatność, centralny rejestr podatników, centralny rejestr faktur - uważa prof. Witold Modzelewski.

Modzelewski: Rząd ws. VAT-u powinien wrócić do programu wyborczego PiS
Modzelewski: Rząd ws. VAT-u powinien wrócić do programu wyborczego PiS
fot. Filip Blazejowski / / FORUM

"Rząd po rekonstrukcji powinien wrócić do programu wyborczego PiS, wprowadzając nową, oczyszczoną z +przepisów optymalizacyjnych+ ustawę o VAT, obejmującą zwłaszcza: podzieloną płatność, centralny rejestr podatników, centralny rejestr faktur. Przypomnę, że program ten przewidywał natychmiastową likwidację tzw. krajowego odwrotnego obciążenia (efekt fiskalny w wysokości ponad 10 mld zł), na pewno nie planował zarobku dla biznesu informatycznego w postaci jakiegoś JPK" - wskazał prof. Witold Modzelewski w komentarzu dla PAP.

Jak przypomniał, zapowiedzi PiS "były bardzo ambitne: projektowane usunięcie większości patologii legislacyjnych powstałych w latach 2007-15, które co rok kosztują nas kilkadziesiąt miliardów złotych oraz skuteczna walka z mafiami podatkowymi, zwłaszcza noszącymi białe kołnierzyki oraz z tzw. międzynarodowym planowaniem podatkowym, czyli najważniejszym nowotworem współczesnej gospodarki, gdzie jedynym źródłem zarobków jest legalizowanie wyłudzeń podatkowych".

"Przygotowano projekty wielu ustaw podatkowych (VAT, akcyzę, podatki dochodowe, podatek handlowy i transakcyjny), zapowiedziano skuteczne wyrugowanie ze struktur rządowych agentów wpływu zagranicznego biznesu podatkowego" - dodał.

Jednak - zdaniem profesora - "politycy nie docenili (i dotychczas nie doceniają) siły obrońców +liberalnej demokracji+ w podatkach, a zwłaszcza ich pozycji w strukturach biurokratycznych".

"Wszystkie (z jednym wyjątkiem) pomysły +uszczelniające+ system podatkowy zostały już w pierwszym roku działania nowego rządu skutecznie storpedowane, a agenci wpływu zagranicznego biznesu podatkowego nie stracili swojej pozycji: resort finansów w dalszym ciągu korzysta z ich usług i utrzymuje z nim stałe kontakty. Więcej: nowemu rządowi podrzucano +liberalne+ pomysły, których nie udało się przeforsować w poprzedniej ekipie, a lobbyści - tak jak dawniej - załatwiają sobie kolejne przywileje podatkowe, a zwłaszcza +odwrotne obciążenie+ na kolejne towary" - przekonywał.

W ocenie eksperta rok 2016 w podatkach był taki sam jak lata poprzednie, a dochody budżetowe były nawet realnie niższe niż w latach rządów Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka w gmachu przy Świętokrzyskiej 12.

"Przypomnę, że w 2011 r. z podatku od towarów i usług uzyskano 120 mld zł, podobnie w 2012 r., a w 2013 r. spadły one do 113 mld zł, utrzymując się na poziomie ok. 124 mld zł w latach 2014-16 (według resortu finansów w 2016 r. dochody te wyniosły tylko 126 mld zł, ale za to zwroty podatku skoczyły aż do 94 (albo 99 mld zł - zależnie od wersji)" - argumentował. Jak stwierdził, "mafie podatkowe zachowały swoją pozycję i nawet uzyskały większe zwroty tego podatku niż w latach poprzednich".

Modzelewski wskazał, że "pewna poprawa ściągalności podatku od towarów i usług nastąpiła dopiero w tym roku". Jak zaznaczył, prognozowane dochody z tego podatku w 2017 roku w wysokości 144 mld zł (czyli o prawie 20 mld zł więcej niż w zeszłym roku) prawdopodobnie nie tylko będą wykonane, ale nawet przekroczone. "Według oficjalnych informacji do końca września uzyskano średniomiesięczną kwotę dochodów w wysokości ponad 13 mld zł, co - biorąc pod uwagę, że najlepsze miesiące w tym podatku są dopiero przed nami - pozwala z optymizmem patrzeć na ten rok" - podkreślił.

W jego ocenie tegoroczne dochody z tytułu VAT mogą nawet przekroczyć 155 mld zł.

Modzelewski uważa, że sukces ten wynika m.in. z tego, że "część zwrotów, które miały być dokonane w 2017 r., wypłacono pod koniec 2016 r. (zadeklarowano ok. 7,5 mld zł), wypłacono - również ku uciesze oszustów - ponad 13 mld zł), co doprowadziło do ich spadku w roku obecnym (skutek: ok. 6 mld zł)".

Kolejna przyczyna dobrej sytuacji to - ocenił profesor - "wzrost sprzedaży opodatkowanych artykułów ropopochodnych, a zwłaszcza paliw silnikowych w wyniku wprowadzenia w drugiej połowie 2016 r. granicznej płatności podatku z tytułu WNT (wewnątrzwspólnotowe nabycie towaru): prawdopodobny skutek dodatni dla dochodów budżetowych - w skali całego roku - około 5 mld zł".

Za następny czynnik sprzyjający wzrostowi dochodów z VAT uznał "ograniczenie aktywności części (nie całości) mafii podatkowej od marca 2017 r. w związku z wejściem w życie wysokich kar więzienia (nawet 25 lat) za fałszowanie i ewidencjonowanie fałszywych faktur". "Skutek fiskalny tych przepisów jest trudny do precyzyjnego oszacowania, lecz do końca roku można tu oczekiwać co najmniej kilku dodatkowych miliardów" - oszacował ekspert.

"Resztę wzrostu dochodów zapewnią sprzyjające warunki makroekonomiczne, a zwłaszcza wzrost popytu konsumpcyjnego w wyniku m.in. programu 500+" - dodał.

Zdaniem Modzelewskiego do poprawy ściągalności tego podatku nie przyczyniło się natomiast wprowadzenie Jednolitego Pliku Kontrolnego, który określił jako "kompletny nonsens". "Od ilości sprawozdań nie wzrosną dochody budżetowe, a owe informacje nie są nawet dowodem w postępowaniu podatkowym. Jest to podrzucony przez zagraniczny biznes podatkowy +wynalazek+, który daje zarobek firmom informatycznym. Może ktoś powie, ile podatnicy musieli i będą musieli wydać pieniędzy na ów JPK?" - pytał profesor.

Za bezużyteczne dla poprawy ściągalności VAT uznał również "wprowadzenie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania (nie ma zastosowania do VAT-u) rozwiązanie martwe, również wymyślone przez liberałów".

Krytyce poddał także rozszerzenie stosowania tzw. odwróconego VAT-u. "Poprzez rozszerzenie tego rozwiązania zwiększyła się do miliona (...) ilość składanych deklaracji ze zwrotem podatku" - przekonywał.

"Żaden z powyższych pomysłów albo nie ma żadnego wpływu na poziom dochodów budżetowych, albo wręcz je obniża: od początku tego roku podwykonawcy robót budowlanych nie płacą już nic do budżetu i mają prawo do zwrotów (część dostali). Może wreszcie resort finansów opublikuje, ile zwraca pieniędzy tym wszystkim branżom, które korzystają z tego przywileju?" - zaznaczył.

autor: Sonia Sobczyk

edytor: Dorota Skrobisz

son/ skr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
karbinadel
Co do (braku) sensu JPK - szczególnie dla mikroprzedsiębiorstw - wyjątkowo się zgadzam z tym panem. Moim zdaniem, JPK ma służyć głównie temu, by przedsiębiorca miał poczucie coraz bardziej szczegółowej inwigilacji przez władzę
silvio_gesell
Przede wszystkim VAT to jeden z najbardziej szkodliwych podatków, bo sztucznie podnosi wielkość produkcji kosztem obniżenia jej jakości, podobnie jak PIT powoduje, że ludzie muszą pracować więcej by zarobić to samo, więc udają że pracują.

Dlatego zamiast pracy należy opodatkowywać dochody pasywne, bo to nie zniekształca rynkowych
Przede wszystkim VAT to jeden z najbardziej szkodliwych podatków, bo sztucznie podnosi wielkość produkcji kosztem obniżenia jej jakości, podobnie jak PIT powoduje, że ludzie muszą pracować więcej by zarobić to samo, więc udają że pracują.

Dlatego zamiast pracy należy opodatkowywać dochody pasywne, bo to nie zniekształca rynkowych procesów popytu i podaży. PIT należy zlikwidować, a VAT należy obniżyć do 15%, czyli minimum wymaganego przez UE i zamiast tego opodatkować wzrosty cen ziemi.
ajwaj
No wlasnie tak....

Wychodzi szydlo z worka, sekta sie wymienila - a reszta jak zawsze.. Kompradorzy upadajacych hegemonów :)
doradca-praktyk
Modzelewski - słusznie - chwali rząd PiS za dotychczasowe wyniki gospodarcze. Są bezprecedensowe w historii POLSKI. Krytykowanie JPK wydaje się przedwczesne, ale warto wziąć pod uwagę słowa Profesora.
erdwa
fiu fiu... Rund woli zmieniac nazwy ulic , szczuć Polaka na Polaka i inwestować w nowe tablice. kto tam jakimiś podatkami i vatem się zajmie. Jedyne co zrobili to przyhamowali zwroty i docisnęli śrubę, ale o zadnych zmianach strukturalnych,jak zauważył Modzelewski, nie ma mowy. A ta ustawa to największy gniot, którego nei rozumieją fiu fiu... Rund woli zmieniac nazwy ulic , szczuć Polaka na Polaka i inwestować w nowe tablice. kto tam jakimiś podatkami i vatem się zajmie. Jedyne co zrobili to przyhamowali zwroty i docisnęli śrubę, ale o zadnych zmianach strukturalnych,jak zauważył Modzelewski, nie ma mowy. A ta ustawa to największy gniot, którego nei rozumieją nawet sami twórcy. zabranie się za to skończy się po prostu bałaganem jakiego swiat nie widział i tyu jest odpowiedź czemu te bogoojczyźniane o......my się za to nie wezmą. Bo się boją przegranych wyborów poprostu

Powiązane: JPK - Jednolity Plik Kontrolny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki