REKLAMA
TYLKO U NAS

Larq może wprowadzać spółki zależne na giełdę, pierwszy w kolejce jest Nextbike (wywiad)

2016-08-01 10:01
publikacja
2016-08-01 10:01

Grupa Larq (d. CAM Media), zrzeszająca firmy działające w obszarze mediów, nowych technologii i infrastruktury, może w najbliższych latach wprowadzać swoje spółki zależne na giełdę. Pozyskane w ten sposób środki trafią m.in. do akcjonariuszy w formie dywidendy. Pierwszy w kolejności jest Nextbike.

Larq może wprowadzać spółki zależne na giełdę, pierwszy w kolejce jest Nextbike (wywiad)
Larq może wprowadzać spółki zależne na giełdę, pierwszy w kolejce jest Nextbike (wywiad)
/ Bankier.pl
fot. / / Bankier.pl

"Głównymi filarami naszej grupy są obecnie trzy spółki: Nextbike Polska, Brand24 i Synergic. W perspektywie najbliższych lat będziemy myśleli o monetyzacji tych projektów. Możliwe jest wówczas wprowadzenie ich na rynek główny GPW lub rynek NewConnect, jak również sprzedaż udziałów w ramach transakcji prywatnej" - powiedział w rozmowie z PAP Mikołaj Chruszczewski, członek zarządu Larq.

"Pozyskane w ten sposób środki chcemy przeznaczać na wypłatę dywidendy dla akcjonariuszy, dokapitalizowanie posiadanych spółek, a także zaangażowanie w nowe przedsięwzięcia" - dodał.

W pierwszej kolejności na giełdę może trafić Nextbike, największy w Polsce dostawca i operator miejskich systemów rowerowych.

"Jednym z rozważanych scenariuszy jest debiutu tej spółki na GPW. W mojej ocenie, za chwilę może mieć ona skalę odpowiednią, by wejść od razu na parkiet główny. Po IPO na pewno chcemy być dalej wiodącym akcjonariuszem spółki i zachować pakiet co najmniej 50-proc. udziałów w jej akcjonariacie" - poinformował Chruszczewski.

Obecnie udział Larq w Nextbike wynosi 75 proc. Drugim, 25-proc. udziałowcem spółki, jest niemiecki Nextbike GmbH, partner technologiczny i twórca jednych z pierwszych systemów rowerowych w Europie.

Nextbike ma ok. 90-proc. udział w polskim rynku rowerów miejskich. Na koniec 2016 r. firma będzie właścicielem ponad 7,6 tys. rowerów w 11 polskich miastach.

Chruszczewski widzi potencjał do dalszego dynamicznego rozwoju tej spółki.

"Według naszych szacunków, w tym roku w Polsce będzie dostępnych ok. 9,2 tys. rowerów miejskich. Zakładamy, że w perspektywie roku 2020 ich liczba może wzrosnąć do 34 tys., a rynek może być wart nawet 130 mln zł rocznie. Wpłynie na to zarówno rozbudowa istniejących systemów rowerowych, jak również stworzenie nowych systemów w dużych, średnich i mniejszych miastach oraz w miejscowościach turystycznych" - powiedział członek zarządu Larq.

"Zdajemy sobie sprawę, że w dłuższej perspektywie utrzymanie prawie 90-proc. udziału Nextbike w tak dynamicznie rozwijającym się rynku może być niemożliwe. Ale długoterminowe utrzymanie pozycji lidera jest realne" - dodał.

Zgodnie z opublikowanymi prognozami finansowymi grupy, w tym roku Nextbike ma wypracować na bazie wygranych kontraktów 33,6 mln zł przychodów i 10,5 mln zł zysku EBITDA, co w obu przypadkach oznacza wzrost o ok. 100 proc. rdr.

Zdaniem Chruszczewskiego, w ciągu najbliższych lat istnieje szansa na potrojenie skali biznesu Nextbike m.in. w oparciu o projekty zagraniczne.

"W Polsce za 8-10 lat rynek może być już nasycony, dlatego pracujemy nad tym, by za rok lub dwa wyjść na inny rynek Europy Środkowo-Wschodniej. Perspektywy rozwoju widać także na rynkach skandynawskich" - poinformował.

Larq opublikował prognozy wyników także dla spółek Brand24 i Synergic, w których ma kolejno 48 proc. i 100 proc. udziałów.

Brand24, właściciel narzędzia do monitoringu treści w internecie sprzedawanego w modelu SaaS, ma zwiększyć liczbę aktywnych klientów o 68 proc. do 1.653 użytkowników i zwiększyć obroty o 85 proc. do 5,3 mln zł. Pogłębi się natomiast strata EBITDA spółki - do 0,7 mln zł z 0,3 mln zł w 2015 r.

"Powiększenie straty na poziomie EBITDA będzie efektem zwiększonych wydatków na rozwój sił sprzedażowych i marketing wersji globalnej produktu i zostanie sfinansowanie środkami pozyskanymi od funduszu venture capital, który zainwestował w spółkę pod koniec zeszłego roku" - powiedział członek zarządu Larq.

Z kolei Synergic, operator i właściciel niestandardowych nośników reklamy zewnętrznej, planuje zwiększyć w 2016 r. przychody ze sprzedaży o 11 proc., do 23,8 mln zł, a zysk EBITDA o 10 proc., do 4,8 mln zł (bez uwzględniania transakcji wewnątrzgrupowych).

Pozostałe spółki z grupy mają zanotować 5,5 mln zł przychodów wobec 2,4 mln zł przed rokiem oraz 5,1 mln zł straty EBITDA w stosunku do 12,5 mln zł straty w 2015 r.

Larq rozgląda się za kolejnymi projektami.

"Docelowo chcemy dołączać do naszej grupy kolejne spółki. Nie wykluczamy, że taka możliwość pojawi się już w tym roku. Interesują nas projekty na wczesnym etapie rozwoju w ramach ekonomii współdzielenia i nowych technologii w internecie. Mniejsze transakcje planujemy finansować przy pomocy bieżącego cash-flow, a do większych projektów będziemy chcieli przystępować w ramach konsorcjum" - powiedział Chruszczewski.

Larq może wykonać prognozy na 2016 r. z lekką nadwyżką

Larq może wykonać prognozy na 2016 r. z lekką nadwyżką

Po I połowie roku Larq podtrzymuje prognozę na 2016 r., która zakłada wzrost przychodów grupy o 55 proc. rdr do 68,2 mln zł i 9,5 mln zł zysku EBITDA wobec 3,3 mln zł straty w 2015 r. W ocenie Mikołaja Chruszczewskiego, członka zarządu spółki, jest szansa na realizację szacunków z lekką nadwyżką.

"Nasz biznes charakteryzuje się sezonowością. W I kwartale, w którym zwyczajowo aktywność biznesowa jest najniższa, rezultaty były zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wyniki za II kwartał będą już odzwierciedlać wyższą aktywność biznesową naszych spółek. Nie opublikowaliśmy jeszcze wyników za II kwartał, ale na bazie naszej obecnej wiedzy podtrzymujemy prognozy na cały rok" - powiedział w rozmowie z PAP Chruszczewski.

W I kwartale 2016 r. Larq zanotował 1,3 mln zł straty netto przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 4,3 mln zł straty przed rokiem. Strata na działalności operacyjnej skurczyła się do ok. 1 mln zł z 4,6 mln zł. Z kolei przychody wzrosły do 12,7 mln zł z 5,1 mln zł.

"Na razie na horyzoncie nie widać ryzyk, które mogłyby zaszkodzić prognozie w kolejnych kwartałach. Wręcz przeciwnie, są elementy, które tworzą pewną poduszkę bezpieczeństwa i tworzą szansę na wykonanie naszych założeń z lekką nadwyżką" - powiedział członek zarządu Larq.

W 2015 r. spółka zaraportowała 10,2 mln zł straty netto przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej i 9,3 mln zł straty operacyjnej przy przychodach na poziomie blisko 44 mln zł.

"W minionym roku zanotowaliśmy ponad 10 mln zł straty, z czego 6-7 mln zł straty wygenerowały zdarzenia jednorazowe związane z porządkowaniem naszej struktury produktowej. Przejrzeliśmy aktywa i wybraliśmy te, na których zamierzamy się skupić. Ten proces zakończył się w 2015 r. i w tym roku one-offy na taką skalę już się nie pojawią" - powiedział Chruszczewski.

Na pytanie, kiedy Larq może pokazać zysk na poziomie netto, odpowiedział: "Ambicją zarządu jest jak najszybsze doprowadzenie grupy do rentowności na wszystkich poziomach rachunku zysków i strat".

Larq (dawniej CAM Media)jest spółką holdingową notowaną na głównym parkiecie GPW, działającą w obszarze innowacyjnych mediów, nowych technologii i infrastruktury.

Jolanta Tumulec (PAP)

jow/ jtt/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki