W ciągu ostatnich 10 lat fundusze hipoteczne podpisały mniej niż 1000 umów o świadczeniach dożywotnich w zamian za przekazanie własności nieruchomości. Od 2015 r. instytucje zrzeszone w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych zarządzają mieszkaniami o niemal niezmienionej wartości – ok. 75 mln zł.
Renty dożywotnie oferowane w zamian za przeniesienie własności nieruchomości, czyli potocznie odwrócona hipoteka, cieszą się niewielkim zainteresowaniem. Z najnowszego raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych wynika, że rynek przeżywa stagnację. Po okresie dynamicznego wzrostu w latach 2010-2013, gdy usługa oferowana przez fundusze hipoteczne startowała niemal od zera, nadszedł czas ciszy.
Od 2015 r. łączna wartość nieruchomości zarządzanych przez fundusze hipoteczne zrzeszone w KPF pozostaje na stałym poziomie 73-75 mln zł. Do końca 2017 r. do klientów trafiło łącznie prawie 16 mln zł, a w samym 2017 r. wypłacono świadczenia o wartości 2,59 mln zł. Średni metraż „oddawanego” mieszkania wynosił w 2017 r. 49 m kw. Średnia wartość nieruchomości wynosi obecnie 255 tys. zł.
W całej krótkiej historii odwróconej hipoteki w Polsce fundusze podpisały zaledwie około 1 tys. umów z klientami. Co więcej, w 2016 r. liczba administrowanych przez te instytucje kontraktów zmalała. Jak wskazuje Robert Majkowski, prezes Funduszu Hipotecznego DOM, rok 2017 r. przyniósł odwrócenie tego trendu, ale seniorzy, którzy są adresatami usługi, wykazują się dużo większą ostrożnością niż kilka lat temu.
Wciąż nie ma ustawy
Przypomnijmy, że usługa renty dożywotniej w tzw. modelu sprzedażowym, czyli gdzie klient pozbywa się należącej do niego nieruchomości, nie została uregulowana osobną ustawą. Fundusze hipoteczne bazują na rozwiązaniach przewidzianych w kodeksie cywilnym. Z kolei odwrócony kredyt hipoteczny, który miałby być oferowany przez banki, doczekał się regulacji prawnej. Produkt ten nie trafił jednak dotąd na rynek – nie ma chętnych kredytodawców.
Mizerne dane raportowane przez fundusze hipoteczne nie oznaczają jednak, że dożywotnie świadczenie pieniężne nie cieszy się popularnością. Większość transakcji tego typu odbywa się pomiędzy osobami fizycznymi.
– Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat podpisano łącznie ponad 75 tys. umów o dożywocie dotyczących nieruchomości. Większość z nich, bo około 99 proc., zawarły osoby prywatne. Można pokusić się o stwierdzenie, że profesjonalny rynek oraz fundusze hipoteczne, które są wyposażone w odpowiedni kapitał i dysponują odpowiednią wiedzą oraz doświadczeniem, przegrywają z nieprofesjonalnymi świadczeniodawcami – podkreśla Andrzej Roter, Prezes Zarządu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych.























































