Według Gronkiewicz-Waltz programy gospodarcze obu ugrupowań znacznie utrudniają porozumienie, PO ma bowiem program bardziej prorynkowy, a PiS prosocjalny. Zdaniem przedstawicielki PO, program PiS-u jest nierealny.
Z tym nie zgadza się Michał Kamiński, który uważa program swojego ugrupowania za jak najbardziej realny. Jego zdaniem kompromis PiS i PO w sprawach programowych jest możliwy, bo programy obu ugrupowań są w wielu miejscach zbieżne. Dzięki temu obie partie mogą stworzyć silny rząd, który będzie mógł przeprowadzić konieczne zmiany w Polsce.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zgodziła się, że jeśli PiS będzie skłonny do kompromisu, to porozumienie programowe byłoby możliwe do osiągnięcia.
Zarówno Kamiński, jak i Gronkieiwcz-Walt zgodzili się, że uzgodnienie programu i składu nowego rządu nie będzie możliwe „natychmiast”.
M.D.