REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

GTC ocenia, że jest dobrze przygotowane na drugie półrocze

2020-08-19 17:00
publikacja
2020-08-19 17:00

Grupa Globe Trade Centre, deweloper i właściciel budynków komercyjnych ocenia, że jest dobrze przygotowane na drugie półrocze. Wskaźniki w segmencie detalu stopniowo się odbudowują, a segment biurowy jest odporny na negatywny wpływ pandemii - poinformowali PAP Biznes przedstawiciele grupy.

GTC ocenia, że jest dobrze przygotowane na drugie półrocze
GTC ocenia, że jest dobrze przygotowane na drugie półrocze
/ GTC

"Nasza działalność wydaje się dość odporna na kryzys związanych z epidemią COVID-19, patrząc po wyjątkowo trudnym pierwszym półroczu, co pozwala nam sądzić, że jesteśmy dobrze przygotowani na drugą połowę roku" - poinformował PAP Biznes Yovav Carmi, członek zarządu GTC.

Jak zauważył, trudno teraz przewidzieć, jak będzie wyglądała jesień i czy będzie druga fala epidemii.

"Mamy silny bilans, silną pozycję gotówkową. Nasze wyniki w pierwszym półroczu były pod wpływem lockdownu, a stosunkowo dobrze sobie poradziliśmy. Nie spodziewałbym się większych zmian. Nie sądzę, by w drugim półroczu było trudniej. Nie wiemy jednak jak się rozwinie epidemia, więc za wcześnie mówić o spodziewanych wynikach" - dodał.

Dyrektor finansowy Ariel Ferstman nie spodziewa się kolejnego zamrażania europejskich gospodarek jesienią.

"Nie spodziewam się, by rządy były skłonne zarządzać kolejne lockdowny, biorąc pod uwagę możliwe reperkusje dla gospodarek" - powiedział.

W pierwszym półroczu GTC miało 78,7 mln euro przychodów i 33,6 mln euro straty netto jednostki dominującej. Przed rokiem przychody grupy ukształtowały się na poziomie 81,3 mln euro, a półroczny zysk netto wyniósł 42,7 mln euro.

GTC podało, że strata netto w I półroczu wynika przede wszystkim z rozpoznania straty z tytułu aktualizacji wyceny, w połączeniu z wyższą o 3 mln euro stratą na różnicach kursowych oraz spadkiem marży brutto na działalności operacyjnej w związku z wybuchem pandemii COVID-19. Strata netto z aktualizacji wartości aktywów GTC wyniosła 68 mln euro wobec 16 mln euro zysku przed rokiem i wynikała głównie z dewaluacji galerii handlowych, związanej z wpływem pandemii COVID-19.

"Przeszacowaliśmy w dół nasze aktywa w drugim kwartale głównie z powodu wpływu epidemii. W segmencie detalicznym trendy są pozytywne, sprzedaż i odwiedzalność w galeriach rosną. Nie widzimy na ten moment konieczności dalszej dewaluacji naszych aktywów w detalu. Wyceny w segmencie biurowym wydają się odporne na COVID-19" - powiedział dyrektor Ferstman.

Sytuacja w detalu się poprawia

Przedstawiciele GTC wskazują, że w galeriach handlowych utrzymuje się trend powrotu wskaźników do poziomów sprzed wybuchu pandemii.

"Odwiedzalność galerii stopniowo się odbudowuje i wynosi w lipcu średnio 72 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2019 r., a w przypadku polskich aktywów 80 proc. Obroty sklepów w lipcu wyniosły średnio 86 proc. ubiegłorocznego poziomu" - powiedział Yovav Carmi.

"Konwersja jest wyższa, wartość średniego koszyka wyższa, sprzedaż rośnie szybciej niż footfall, a kina otworzyły się dopiero w połowie lipca, a to one są zazwyczaj sporym generatorem ruchu. To zachęcające dane. Widzimy, że zaufanie klientów stopniowo rośnie, klienci wracają do galerii. Sytuacja się jeszcze poprawi, gdy kina ruszą z większym repertuarem" - dodał członek zarządu GTC.

Wskaźnik wynajęcia powierzchni handlowej wynosi ponad 90 proc.

Jak poinformował Carmi, z większością najemców renegocjacje umów zostały zakończone, w tym z głównymi większymi najemcami.

"Zaproponowaliśmy pewne obniżki na pozostałą część roku w zamian za przedłużenie umów. To powinno pomóc detalistom" - powiedział.

GTC informowało w raporcie, że przyznane najemcom ulgi obniżyły marżę brutto w pierwszym półroczu o 8 mln euro. Skuteczność poboru czynszu za powierzchnię handlową wyniosła w tym okresie 91 proc.

Carmi pytany o częsty po stronie najemców postulat wiązania czynszów z poziomem obrotów wskazał, że takie podejście wśród detalistów pojawiło się jeszcze przed epidemią. "W niektórych przypadkach się na to zgadzamy" - powiedział.

W jego ocenie wzrost sprzedaży internetowej nie powinien zagrozić dobrym galeriom handlowym.

"Długoterminowy trend obserwowany już przed epidemią to wzrost popularności zakupów online. W długim terminie ten trend będzie kontynuowany, ale ludzie mają też potrzebę wyjścia z domu, zakupy sprawiają im przyjemność, a lockdown im to uświadomił. Uważamy, że dobrze funkcjonować będą centra handlowe, które są dobrze zlokalizowane, mają odpowiedni miks najemców, pozwalający na socjalizację" - powiedział Yovav Carmi.

Segment biurowy odporny na Covid

GTC ocenia, że straty spowodowane pandemią COVID-19 w segmencie biurowym będą niewielkie i krótkoterminowe.

"Widać, że segment biurowy jest bardzo odporny na wpływ COVID-19. Wskaźnik wynajęcia wynosi 95 proc., nie ma problemów z pobieraniem czynszów" - powiedział Yovav Carmi, wskazując, że biura stanowią ok. 60 proc. portfolio aktywów GTC.

"Nie widzimy tendencji do wyprowadzania się z biur, rezygnowania z najmu, powinniśmy utrzymać naszych najemców. Widzimy jednocześnie, że wiele firm międzynarodowych nadal pracuje dużo zdalnie, z domu. Zobaczymy jak to się będzie rozwijać" - powiedział członek zarządu.

GTC jest w zaawansowanych rozmowach z Pekao dotyczących uchylenia kowenantów dla kredytu w wysokości 188,7 mln euro dla Galerii Północnej.

"Spodziewamy się pozytywnego wyniku tych negocjacji w najbliższych tygodniach. Mamy silną pozycję gotówkową, powinniśmy dać sobie z tym radę" - powiedział dyrektor finansowy Ariel Ferstman.

Na koniec czerwca poziom środków pieniężnych i ich ekwiwalentów wynosił w grupie 142 mln euro.

Zadłużenie GTC w bankach i obligacjach wyniosło na koniec czerwca 1.182 mln euro wobec 1.205 mln euro na koniec grudnia. Średnia zapadalność długu wyniosła 3,6 lata, a średnia ważona stopa procentowa wyniosła 2,6 proc. w skali roku. Wskaźnik zadłużenia netto do wartości nieruchomości (LTV) ukształtował się na poziomie 46 proc. wobec 44 proc. na koniec grudnia.

GTC podało w raporcie, że FFO I (zysk przed opodatkowaniem, pomniejszony o podatek dochodowy zapłacony i skorygowany o transakcje bezgotówkowe) wyniosło w pierwszym półroczu 33 mln euro w porównaniu z 37 mln euro przed rokiem.

Wskaźnik EPRA NAV (kapitały własne pomniejszone o udziały niekontrolujące i zobowiązania z tytułu podatku dochodowego związanego z wartością godziwą nieruchomości i instrumentów pochodnych) spadł na koniec czerwca do 1.161 mln euro wobec 1.200 mln euro na koniec grudnia.

Anna Pełka (PAP Biznes)

pel/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki