Prezydent USA Donald Trump zasugerował w poniedziałek, że domaga się od Ukrainy zabezpieczenia dostępu USA do metali ziem rzadkich w zamian za dalszą pomoc wojskową.


"Mówimy Ukrainie, że mają bardzo cenne metale ziem rzadkich. Chcemy, by zastawili je jako gwarancję. Chcemy gwarancji, bo dajemy im pieniądze garściami" - powiedział Donald Trump podczas podpisywania rozporządzeń, w tym dotyczących ustanowienia państwowego funduszu majątkowego.
"Więc staramy się zawrzeć umowę z Ukrainą, gdzie oni zabezpieczą to, co im dajemy, za pomocą ich metali ziem rzadkich i innych rzeczy" - dodał.
Trump nie podał szczegółów tego, jak takie porozumienie ma wyglądać, lecz dodał, że Kijów jest tym zainteresowany.
Bliski sojusznik Trumpa senator Lindsey Graham już w ubiegłym roku zwracał uwagę na ukraińskie złoża cennych minerałów i pierwiastków - kluczowych w produkcji zespołów elektronicznych - jako argument przemawiający za koniecznością obrony Ukrainy przez USA.
Zanim Trump został prezydentem, podobnych argumentów używali popierający wsparcie dla Ukrainy konserwatyści, m.in. publicysta Marc Theissen, który szacował wartość ukraińskich złóż gazu, uranu i minerałów na 26 bln USD.
Theissen pytał Trumpa na łamach "Washington Post", czy "chce, aby Rosja i Chiny zdobyły ten +skarbiec zasobów naturalnych+, czy też chce je rozwijać z Ukrainą, dla dobra narodu amerykańskiego".
Poza kwestią wsparcia dla Ukrainy Trump w poniedziałek odniósł się również do ceł nałożonych na Meksyk, Kanadę i Chiny. Potwierdził wcześniejsze doniesienia o zawieszeniu ceł na produkty z Meksyku, jednak zaznaczył, że nie oznacza to definitywnego wycofania się z ich nałożenia w przyszłości.
Zapowiedział także, że w ciągu najbliższych 24 godzin planuje przeprowadzić rozmowy z premierem Kanady, Justinem Trudeau, oraz przedstawicielami władz Chin.
Trump ponownie wprost stwierdził, że chciałby uczynić Kanadę 51. stanem Ameryki, sugerując jednak, że jego doradcy uznają tę możliwość za mało prawdopodobną.
"Gdyby ludzie chcieli zagrać w tę grę, to byłoby w 100 proc. pewne, że oni (Kanada) staliby się stanem. Ale wiele osób nie chce grać w tę grę, ponieważ nie mają progu bólu. I tak, byłby jakiś ból, ale nie za duży" - powiedział prezydent USA.
Zagroził przy tym, że jeśli nie dojdzie do porozumienia z Pekinem, nałożone na chińskie produkty 10-proc. cła zostaną zwiększone.
"To była tylko pierwsza +salwa+. Jeśli nie uda nam się dojść do porozumienia z Chinami, cła będą bardzo, bardzo wysokie" - zapowiedział.
Prezydent USA sugerował też, że chiński TikTok mógłby zostać przejęty przez nowy państwowy fundusz majątkowy lub przez "partnerstwo z bardzo zamożnymi ludźmi".
Pytany o groźby nałożenia ceł na Unię Europejską, Trump ponownie stwierdził, że Unia wykorzystywała USA przez lata, lecz stwierdził, że i on, i Europa chcą zawrzeć układ.
"Jedyne, czego chcemy, to sprawiedliwego porozumienia" - zaznaczył.
Zełenski rozmawiał z Trumpem o dostępie do metali ziem rzadkich jesienią 2024 r.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał już jesienią 2024 r. z Donaldem Trumpem o udostępnieniu kluczowym partnerom Ukrainy jej złóż metali ziem rzadkich w zamian za gwarancje bezpieczeństwa – doniosły ukraińskie media.
"Zełenski dodał punkt dotyczący zasobów metali ziem rzadkich do swojego +planu zwycięstwa+, licząc na Stany Zjednoczone" – powiadomił portal Suspilne z powołaniem na źródła w kancelarii szefa państwa ukraińskiego.
"Aby zagwarantować wykorzystanie tych zasobów, konieczne jest zapewnienie bezpieczeństwa, żeby Rosjanie nie zajmowali ziem z tymi zasobami" – powiedział rozmówca portalu.
Podobne informacje, z powołaniem na anonimowego informatora z otoczenia ukraińskiego prezydenta, przekazał portal RBK-Ukraina, który napisał, że "jest to kwestia, którą (...) Zełenski omawiał na spotkaniu z Donaldem Trumpem jesienią".
Ukraina dysponuje złożami surowców kluczowych dla gospodarki, a przejęcie kontroli nad nimi było jedną z przyczyn rosyjskiej agresji na ten kraj. Jak przypomnieli w swoim raporcie z 2023 r. analitycy Polskiej Izby Ekologii, Ukraina posiada znaczne rezerwy metali przemysłowych, jedne z największych w Europie zasoby metali ziem rzadkich oraz perspektywiczne rezerwy litu.
Szacuje się, że na obszarze tzw. tarczy wołyńsko-azowskiej może znajdować się 500 tys. ton tego metalu, nazywanego białym złotem, gdyż odgrywa kluczową rolę w zielonej transformacji, m.in. jako materiał do produkcji baterii litowo-jonowych. Według ocen wartość złóż metali w Ukrainie sięga 10-12 bln dolarów. Część tych zasobów znajduje się na terenach Ukrainy, które są okupowane przez Rosję.
Z Kijowa Jarosław Junko
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ pr/