Notowania grudniowych kontraktów na ropę spadły wczoraj na zamknięcie do 54,54 dolara za baryłkę. Dziś cena ropy kontynuuje spadek, notowania kontraktów na ropę crude obniżyły się do 54,06 dolara, a cena baryłki ropy Brent obniżyła się do 50,40 dolara.
Zapowiedź strajków w przemyśle naftowym w Norwegii wywołała ostanie zwyżki. Zdaniem analityków wstrzymanie produkcji w trzecim na świecie eksporterze ropy mogłoby wynieść cenę ropy nawet do 80 dolarów za baryłkę. Nawet częściowe ograniczenie wydobycia może wywołać kolejną falę wzrostów. Dzienne wydobycie ropy w Norwegii wynosi około 3 mln baryłek. Porozumienie ze związkami zawodowymi staje się jednak coraz bardziej prawdopodobnie i raczej nie dojdzie do znaczących ograniczeń wydobycia norweskiej ropy.
Zbliżająca się zima na półkuli północnej spowoduje wzrost popytu na ropę i producenci starają się zwiększyć wydobycie by sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu. Według danych spółki Petrologistics wydobycie całego koncernu OPEC wzrosło w październiku o około 200 tys. baryłek do 30,8 mln baryłek dziennie.
M.C.