Najpopularniejsza kryptowaluta mocno zdrożała w ostatnich dniach. Kurs znalazł się na poziomie notowanym po raz ostatni w styczniu 2018 r. Za jednego BTC w piątek w nocy trzeba było zapłacić ponad 60 tys. zł.


Kurs bitcoina znajduje się powyżej symbolicznej granicy 15 tys. dolarów amerykańskich od czwartkowego popołudnia. W ciągu doby kryptowaluta zdrożała o ok. 9 proc. Wzrosty odnotowały również inne popularne cyfrowe aktywa – ethereum (ok. 8 proc.), XRP (ok. 5 proc.) oraz litecoin (10 proc.) i bitcoin cash (ok. 4 proc.).
Jak zwykle w przypadku znaczących ruchów cenowych na rynku kryptowalut komentatorzy sięgają po wyjaśnienia nawiązujące do wydarzeń w otoczeniu gospodarczym. Tym razem pojawiają się przytaczane wielokrotnie argumenty o bitcoinie jako bezpiecznej przystani w czasach ekonomicznej niepewności. Niezależnie od wyników amerykańskich wyborów prezydenckich oczekuje się zwiększenia wydatków tamtejszego sektora publicznego i dalszego luzowania polityki monetarnej. To miałoby sprzyjać aktywom sytuującym się w opozycji do oficjalnego pieniądza.
W ostatnich tygodniach nie brakowało także doniesień zapowiadających wzrost zainteresowania kryptowalutami jako formą płatności w sieci. Szerokim echem odbiły się zapowiedzi firmy PayPal, która zamierza zintegrować bitcoina w swojej ofercie kanałów płatności. Niezmiennie optymistycznie o płatniczych zastosowaniach kryptowaluty wypowiada się także Square – operator obsługujący m.in. aplikację Cash App służącą do rozliczeń pomiędzy osobami fizycznymi w USA.
MK