Banki prześwietlają klientów
Konieczność badania zdolności kredytowej i jej monitorowania przez bank w trakcie trwania umowy wynika z przepisów Prawa bankowego. Przepisy te z zasady wyłączają możliwość udzielenia kredytu, gdy klient nie posiada zdolności kredytowej i odpowiedniego zabezpieczenia. Do podstawowych regulacji, które wynikają z Prawa bankowego i określają zasady udzielania, należą rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego wydawane dla banków. Szczegółowe zasady i metody badania zdolności kredytowej określają samodzielnie banki, ale zgodnie z wytycznymi zawartymi przede wszystkim w Rekomendacji T Komisji Nadzoru Finansowego (zasady te są stopniowo wprowadzane przez banki) i szczegółowymi zasadami zarządzania ryzykiem kredytowym. W przypadku klientów detalicznych największe znaczenie ma przyjęcie limitów kosztów obsługi zadłużenia do osiąganych dochodów. Ważna jest też historia kredytowa w Biurze Informacji Kredytowej i Biurach Informacji Gospodarczych.Bieżące monitorowanie spłaty zadłużenia wcześniej zaciągniętych zobowiązań leży też w interesie klienta, który dzięki temu może zdać sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie ze sobą przekredytowanie. Nadmierne zadłużenie powinno być raczej restrukturyzowane poprzez konsolidowanie długów i ograniczenie zaciągania nowych zobowiązań.
Zdolność kredytowa to nie incydent
W badaniu finansowych aspektów zdolności kredytowej uwzględnia się przede wszystkim te obciążenia budżetu domowego, które są niepodważalne i mają charakter ciągły. Zobowiązania ciągłe mogą wynikać przede wszystkim z regulacji prawnych, prawomocnych wyroków lub podjętych zobowiązań umownych, które są bezsporne i z których klient nie może, nie chce się wycofać lub koszty wycofania są zbyt wysokie.W szczegółowej analizie zdolności kredytowej pewne różnice mogą wynikać z nieco odmiennych metod szacowania ryzyka kredytowego i uwzględniania takich czynników, jak osiągany poziom rzeczywistych dochodów i wydatków, liczba osób pozostających na utrzymaniu, status majątkowy i miejsce zamieszkania. Zweryfikowany poziom wydatków gospodarstwa domowego kredytobiorcy będzie punktem odniesienia dla jego realnych możliwości finansowych. Możliwości te – szczególnie przy kredytach długookresowych – często ulegają istotnym fluktuacjom, chociażby w związku z nowymi potrzebami pojawiającymi się w poszczególnych fazach życia.
Kłopot z walutami
Specjalne i zaostrzone warunki kredytowania pojawiają się w przypadku, gdy klient stara się o kredyt denominowany w walucie innej niż ta, w której osiąga swoje dochody. W Polsce moda na kredyty denominowane związana jest ze zjawiskiem carry trade, czyli przenoszeniem kapitału z rynków, na których jest on tani, do krajów, gdzie można go drożej pożyczyć. W warunkach wysokiej zmienności kursu walutowego waluty krajowej taki model biznesowy naraża kredytobiorców na dodatkowe koszty transakcyjne, a przede wszystkim wymaga większej odporności finansowej na zmiany obciążeń kredytowych. W przypadku kredytów denominowanych pojawia się dodatkowe ryzyko walutowe, które powoduje, że kredytobiorca jednocześnie staje się mimowolnym graczem na rynku walutowym.Specjalne wymogi na ryzyko
Dodatkowy bufor dla kredytów denominowanych powinien być zastosowany poprzez zwiększenie przyjmowanych obciążeń z tytułu spłaty posiadanych ekspozycji kredytowych, wyrażonych w walucie innej niż waluta dochodów klienta detalicznego, o minimum 10 proc., a dla kredytów o terminie spłaty powyżej 5 lat – minimum 20 proc. Jednocześnie bank powinien analizować zdolność kredytową przy założeniu, że stopa procentowa dla kredytu denominowanego jest równa co najmniej stopie procentowej dla kredytu złotowego, a suma kredytu jest większa o 20 proc. Posiadanie odpowiedniego bufora bezpieczeństwa skłania również do rozważenia bardziej rygorystycznych strategii zarządzania kredytem denominowanym w ramach gospodarstwa domowego. Ewentualna różnica w racie pomiędzy kredytem denominowanym a złotowym powinna być traktowana jako forma zasilania funduszu rezerwowego lub nadpłacania kredytu, a nie sposób na zwiększanie wydatków.Zdolność kredytowa krok po kroku
Do chwili złożenia podpisu na umowie kredytowej kredytobiorca zawsze powinien zweryfikować swoje plany finansowe, co ma szczególne znaczenie przy kredytach długoterminowych. Dla pewności własnej oceny nawet na tym etapie procedury może w tym celu skorzystać z usług doradcy finansowego. Niedoszacowanie kosztów kredytowania oraz przeszacowanie własnej zdolności kredytowej mogą spowodować, że użyteczność kredytu znacząco się pogorszy i będzie źródłem dodatkowych dylematów dla kredytobiorcy, nawet jeżeli formalnie żadne limity i ograniczenia nie zostaną przekroczone. Z tego względu kredytobiorcy dla własnych celów mogą stosować zasadę dziesięciu kroków do dobrej zdolności kredytowej:2. Daj się poznać jako solidny dłużnik, budujący dobrą historię kredytową. Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie ona przydatna.
3. Nie zatajaj wydatków ani nie wyolbrzymiaj dochodów, ostrożnie podchodź do swoich dodatkowych możliwości finansowych. Bankowi i tak wystarczająco zależy na tym, żeby udzielić kredytu.
4. Eliminuj lub konsoliduj zbędne zadłużenie w postaci licznych kart kredytowych lub niewykorzystywanych limitów kredytowych.
5. Podchodź aktywnie do swojej zdolności kredytowej, rozważ swoje możliwości dodatkowej pracy lub zmiany pracy na lepiej płatną, własnego rozwoju zawodowego.
6. Zastanów się nad strukturą wydatków i dochodów w możliwych sytuacjach. kryzysowych (np. utrata pracy). Czy zachowasz wtedy płynność spłaty kredytu? Czy spłacając kredyt w normalnych warunkach masz szansę generować oszczędności?
7. Zastanów się, kto może być współkredytobiorcą i w ten sposób zwiększyć twoją zdolność kredytową. Często młode osoby na starcie wspierane są przez rodziców, a z czasem, zwiększając naturalnie z cyklem życia swoją zdolność kredytową, przejmują pełną odpowiedzialność za kredyt.
8. Oszacuj i zweryfikuj swoją realną zdolność kredytową w sposób niezależny i obiektywny przy pomocy specjalisty.
9. Podpisanie umowy kredytowej to dopiero wygrana bitwa, a nie zakończenie procedury kredytowej batalii. O zdolność kredytową trzeba dbać w trakcie całej spłaty kredytu.
10. Ostatecznie pozytywnie można ocenić własną zdolność kredytową dopiero po terminowej spłacie ostatniej raty kredytowej, więc wszystkiego i tak wcześniej nie da się przewidzieć.
Bogusław Półtorak
Główny Ekonomista Bankier.pl