"Dopiero jak zobaczymy, co się dzieje z wynagrodzeniami w 2025 r., a to będziemy wiedzieli z grubsza w II połowie kwietnia, (...) do tego czasu trudno będzie ocenić, czy szybko rosnące płace to jest dodatkowy problem dla sprowadzania inflacji do celu, czy nie jest" - powiedziała Tyrowicz.
"Jakakolwiek dyskusja w marcu (o obniżkach stóp - PAP) jest po prostu przedwczesna. Nie będę też wiedziała tego w kwietniu, bo dane (o płacach - PAP) zobaczymy dopiero pod koniec kwietnia. Czyli pierwszy raz można mieć jakąkolwiek merytoryczną ocenę na majowym posiedzeniu w tej sprawie. Ale to jest proste przełożenie tego, kiedy są dostępne dane i można wyciągnąć jakieś wnioski na terminy posiedzeń, a nie moja informacja o tym, kiedy ja uważam, że należałoby rozmawiać o obniżkach. Jakakolwiek rozmowa o obniżkach bez tych danych jest po prostu pobawiona wiedzy" - dodała. (PAP Biznes)
tus/ osz/