Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Sygnaliści nie mogą doczekać się w Polsce ustawy. Chroni ich jednak dyrektywa UE

Obecnie trwają prace nad ustawą o ochronie tzw. sygnalistów, czyli osób zgłaszających w miejscach pracy nieprawidłowości, które zagrażają dobru wspólnemu i naruszają obowiązujące prawo. Jak wiadomo, polski proces legislacyjny nie należy do najszybszych, więc na efekty przyjdzie nam pewnie jeszcze poczekać. Jednak nie należy zapominać, że już teraz, na mocy prawa UE, sygnalistom przysługuje pewien stopień ochrony, o czym piszemy szerzej w poniższym artykule. 

fot. Konstantin Faraktinov / Shutterstock

Choć polskich przepisów o ochronie sygnalistów wciąż brak, warto pamiętać, że od grudnia 2019 r. obowiązuje unijna dyrektywa w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii Europejskiej.

reklama

Regulacja ta ma na celu poprawę egzekwowania prawa i polityk UE przez wspieranie sygnalistów zatrudnionych w sektorze publicznym oraz w przedsiębiorstwach prywatnych. Unia już od wielu lat chciała wdrożyć rozwiązania ułatwiające zapobieganie nadużyciom prawa przez przedsiębiorstwa publiczne i prywatne. Mowa tu o nadużyciach zagrażających ogólnym interesom całej Wspólnoty, np. obchodzeniu prawa podatkowego, przekupywaniu urzędników państwowych itp.

Na dyrektywę UE dot. sygnalistów można powołać się również w Polsce

W Polsce ochrona osób zgłaszających podobne sytuacje jest niewystarczająca, co wielokrotnie  podkreślały organizacje pozarządowe i Rzecznik Praw Obywatelskich. Wystarczy wspomnieć, że wspomniana unijna dyrektywa dot. sygnalistów nie została jeszcze zaimplementowana do polskiego prawa. Unia przedłużyła co prawda termin na transpozycję aktu prawnego do 17 grudnia 2023 r., ale dotyczy to jedynie podmiotów prawnych w sektorze prywatnym, zatrudniających od 50 do 249 pracowników.

Sygnaliści nie stoją jednak u nas na z góry przegranej pozycji. Mimo braku implementacji dyrektywy można się bowiem na nią powoływać bezpośrednio – wynika to z faktu, że w UE obowiązuje zasada skutku bezpośredniego prawa unijnego.

W orzecznictwie TSUE wypracowano zasadę, że obywatel ma prawo powoływać się na nieimplementowaną do krajowego porządku prawnego dyrektywę, jeśli spełnione są 3 warunki: minął termin implementacji, a dyrektywa nie została implementowana w całości lub w części; implementacja jest niewłaściwa; dany przepis jest jasny precyzyjny i bezwarunkowy.

W jaki sposób dyrektywa UE będzie chronić sygnalistów? 

W ramach realizacji dyrektywy pracodawcy są zobowiązani do wdrożenia systemów umożliwiających zgłaszanie nieprawidłowości w sposób gwarantujący ochronę sygnalistów, czyli przez tzw. poufne kanały zgłoszeniowe. Regulamin zgłoszeń ma być uzgodniony z pracownikami i związkami zawodowymi. Sygnaliści będą chronieni m.in. przed procesami cywilnymi o zniesławienie, odszkodowanie lub naruszenie dóbr osobistych. Zakazane będzie szykanowanie sygnalistów i stosowanie działań odwetowych z powodu dokonania zgłoszenia takich jak m.in.: wypowiedzenie stosunku pracy, obniżenie wynagrodzenia za pracę, wstrzymanie awansu albo pominięcie przy awansowaniu.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Zgodnie z założeniami dyrektywy ochronie podlegać będą nie tylko osoby zatrudnione na umowę o pracę, ale także te zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych. Dotyczy to również członków organu osoby prawnej, a nawet stażystów czy wolontariuszy.

Adwokat Anna Cichoń.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty