Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Krach na akcjach AI. Chińczycy namieszali na Wall Street

Krzysztof Kolany

Doniesienia o chińskich sukcesach na polu algorytmów AI doprowadziły do potężnej przeceny akcji amerykańskich firm technologicznych. Nasdaq runął o przeszło 3% i zaliczył największy dzienny spadek od przeszło miesiąca.

fot. Shutterstock AI Generator / Shutterstock

Akcje Nvidii przeceniono w poniedziałek o blisko 17%, Broadcomu o 17,4%, a Oracle o prawie 14%. W tym kontekście słowo „krach” nie wydaje się być przesadzone. Była to zmasowana ucieczka inwestorów od walorów, które przez poprzednie dwa lata były ulubieńcami Wall Street i na których można było zarobić setki procent.  W zaledwie jedną sesję wartość rynkowa Nvidii zmalała o prawie 600 miliardów dolarów, co jest największym nominalnym spadkiem w historii.

reklama

W rezultacie obładowany technologicznymi gigantami Nasdaq Composite zaliczył spadek o 3,07% i zatrzymał się na poziomie 19 341,83 punktów. S&P500 poszedł w dół o 1,46%, ale rzutem na taśmę utrzymał się powyżej 6000 punktów. Przeważony biznesami „starej daty” Dow Jones zdołał zyskać 0,65% i zameldował się na pułapie 44 713,58 pkt.

(Bankier.pl)

Katalizatorem poniedziałkowej wyprzedaży firm z sektora AI była eksplozja popularności chińskiego algorytmu zbudowanego przez firmę DeepSeek. Wprowadzony na rynek raptem kilka tygodni temu model R1 znalazł się na szczycie listy pobrań sklepu App Store w USA. Okazało się, że chiński rywal OpenAI z  wieloma problemami radzi sobie lepiej. Ale nie w tym rzecz. Jeśli wierzyć jego konstruktorom, koszt wytrenowania R1 wynosił zaledwie 5,6 mln dolarów wobec setek miliardów utopionych w tego typu algorytmach przez Dolinę Krzemową.

- Wciąż nie znamy szczegółów i nic nie zostało w 100% potwierdzone w odniesieniu do tych twierdzeń (m.in. koszty inwestycji w DeepSeek – przyp. red.), ale jeśli rzeczywiście nastąpił przełom w kosztach szkolenia modeli z ponad 100 mln dolarów do tej rzekomej kwoty 6 mln dolarów, to w rzeczywistości jest to bardzo korzystne dla produktywności i użytkowników końcowych AI, ponieważ oznacza niższy koszt dostępu – powiedział Jon Withaar, starszy menedżer w Pictet Asset Management, cytowany przez Reutersa.

Chińczycy pokazali jednak, że są w stanie zrobić mniej więcej to samo co Amerykanie, ale za promil kosztów i to w dodatku bez pomocy najnowszych chipów zaprojektowanych w USA czy Europie. A to wystawia na spore ryzyko perspektywy przychodów takich firma jak Nvidia czy Broadcom, za produkty których biznesy pokroju Google’a, Microsoftu czy Mety do niedawna były gotowe zapłacić każde pieniądze.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

- Cykl inwestycyjny w AI może być przesadnie rozreklamowany i możliwe jest bardziej wydajne wykorzystanie zasobów w przyszłości - napisał w raporcie analityk JP Morgan Sandeep Deshpande.

- Jeśli to prawda, to DeepSeek jest przysłowiową pułapką na myszy, która może zakłócić całą narrację wokół branży AI napędzającą rynki przez poprzednie dwa lata – powiedział Reutersowi Brian Jacobsen,, główny ekonomista Annex Wealth Management. – To może oznaczać mniejszy popyt na chipy, mniej zapotrzebowania na produkcję mocy niezbędnych do napędzania tych modeli i mniejszy popyt na centra danych. Jednocześnie oznacza to, że AI okaże się bardziej dostępna, co pomoże rozwinąć szerokie spektrum pożytecznych zastosowań – dodał Jacobsen.

Ironią losu jest fakt, ze raptem kilka dni temu prezydent Donald Trump ogłosił program Stargate, w ramach którego rząd Stanów Zjednoczonych ma wydać pół biliona dolarów na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju algorytmów AI. Szybko może się okazać, że takie nakłady w ogóle nie będą potrzebne i że wszystko można zrobić znacznie taniej, prościej i bez użycia tak zaawansowanej i energochłonnej technologii. Tym bardziej, że Chińczycy przestawili swój model w systemie otwartego kodu źródłowego, z którego każdy może skorzystać i go modyfikować. OpenAI wypuścił na rynek produkt płatny i z zamkniętym kodem.

Inwestor venture capital Marc Andreessen porównał premierę R1 do wystrzelenia Sputnika przez ZSRR. Pierwszy radziecki satelita na orbicie, stanowił dla USA ostrzeżenie, że rywal przoduje w wyścigu kosmicznym. Choć może bardziej trafne byłoby to porównanie z pierwszym udanym sowieckim testem bomby atomowej, której plany Sowieci skopiowali od Amerykanów.

Nie brakuje jednak bardziej sceptycznych głosów. Daniel Morgan zarządzający aktywami w Synovus Trust Company ( i posiadający prawie milion akcji Nvidii) uważa, że reakcja rynku jest przesadzona i stanowi okazję do zakupu przecenionych akcji. – Prawdziwe pieniądze w sektorze AI leżą w dostarczaniu chipów dla centrów danych i płyną do takich firma jak Nvidia, AMD i Broadcom – powiedział Morgan. Tymczasem chiński model jest konkurencją dla algorytmów Microsoftu, Mety czy Alphabetu.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty