Jak twierdzi Katarzyna Granops – Szkoda, CEO sprawny.marketing, przedsiębiorcy obecnie najbardziej boją się niepewności rynku.
– Ostatnie lata nas nie rozpieszczają – mówi Bankier.pl Katarzyna Granops – Szkód narobiła najpierw pandemia, potem wojna w Ukrainie, dziś niepewność rynku, która jest m.in. pokłosiem tych wydarzeń. Wiele firm zamyka biznesy, inne ucinają budżety na współpracę, więc w sektorze B2B trudno prognozować wyniki na kolejne miesiące. Z kolei te firmy, które dalej zostają na rynku, są zmuszone podnosić stawki, by przetrwać. Zwiększają więc koszty prowadzenia działalności również dla swoich kontrahentów.
Z kolei według Mateusza Tałpasza, CEO SmartLunch w obliczu dynamicznie zmieniającej się gospodarki, przedsiębiorcy stają przed wieloma wyzwaniami w związku z prowadzącymi biznesami.
– Widzimy, jak wciąż rosnące koszty pracy - od płacy po energię - wywierają presję na stabilność operacyjną firm – mówi Bankier.pl Mateusz Tałpasz. – Wzrost minimalnego wynagrodzenia, falujące ceny surowców i energii, a także rosnące oczekiwania płacowe pracowników, stanowią obecnie temat wielu dyskusji. Te wyzwania wymagają szybkiej adaptacji, bez której niemożliwy jest rozwój.
Konieczne zwiększenie odporności i zdolności adaptacyjnych
Marek Lesiak, President & CTO w Efigence uważa, że środowisko biznesowe współczesnych przedsiębiorców rysuje obraz pełen wyzwań, w którym czynniki takie jak zmiany inflacyjne, wahania stóp procentowych czy presja płacowa stanowią codzienność wymagającą nieustannego zwiększania odporności i kształtowania zdolności adaptacyjnych.
– Choć tak dynamiczne realia są często źródłem stresu i mogą prowadzić do ekonomicznych turbulencji, to jednocześnie stymulują innowacyjność i poszukiwanie nowatorskich ścieżek do osiągnięcia przewagi konkurencyjnej – mówi Bankier.pl Marek Lesiak. – Jednak w tak niepewnych czasach, to konflikty zbrojne, które niestety stały się częścią naszej globalnej rzeczywistości, nakładają dodatkowe warstwy skomplikowania na zarządzanie przedsiębiorstwem. Wymagają one od biznesu jeszcze głębszego zrozumienia i przemyślenia podejmowanych decyzji na każdym szczeblu organizacji. Dla firm technologicznych, takich jak nasza, ekspansja na rynki Bliskiego Wschodu i tworzenie tam struktur korporacyjnych wymagają stabilności geopolitycznej. Zapewnia ona trwałość operacji biznesowych oraz zabezpieczenie dokonanych inwestycji.
Według Marka Lesiaka, intensyfikacja konfliktów zbrojnych stawia przedsiębiorstwa w obliczu skomplikowanego zadania prognozowania makroekonomicznych wskaźników, które mogą ulec nieoczekiwanym zmianom. Waluty i popyt na produkty mogą wykazywać duże fluktuacje, co zmusza liderów biznesu do wykazania się nie tylko elastycznością w swoich działaniach, ale także umiejętnością skutecznego zarządzania ryzykiem.
Dzień biznesmena w Bankier.pl
- Jak wypłacić pieniądze ze spółki i zapłacić jak najmniejszy podatek?
- Rewolucja w fakturach. Już wkrótce firmy zmienią system
- Jak zarobić pierwszy milion? Podpowiada ktoś, kto już ma ich kilka na swoim koncie [Wywiad]
- Inflacja, niepewność rynku czy rosnące koszty pracy? Wiemy, czego boją się przedsiębiorcy
- Przedsiębiorca na chorobowym. Co wolno, a co jest zakazane?
Doskwierają ceny paliw i rosnące koszty pracownicze
Jak twierdzi w rozmowie z Bankier.pl Marcin Susmanek, Członek Zarządu, COO Alsendo, sytuacja w branży logistycznej, zwłaszcza w obszarze dostaw przesyłek to papierek lakmusowy kondycji polskich firm.
– Bezpośredni wpływ na funkcjonowanie tej branży mają ceny paliw – uważa Marcin Susmanek. – Tymczasem w wielu firmach kurierskich jedną ze składowych części kosztu transportu przesyłki jest opłata paliwowa, której wielkość zmienia się proporcjonalnie do zmian kosztów paliw. Kolejna kwestia to koszty pracownicze, w tym kwota wynagrodzenia minimalnego. Pracownicy sortowni oraz kurierzy stanowią już bardzo liczną grupę zawodową. Dodatkowo, wahania kursu walut przekładają się na koszty przesyłek zagranicznych rozliczanych w obcych walutach. Jeśli dodamy do tego spadek popytu krajowego i zagranicznego, łatwo sobie wyobrazić czego może obawiać się polski przedsiębiorca, dla którego wzrost cen energii, czy wysoka inflacja to kolejne powody do zmartwień.
– W ostatnim czasie wszyscy byliśmy świadkami zbieżności czynników zewnętrznych, które mają wpływ na firmy i pracowników – uważa Vitalina Zahrai, dyrektor HR, SHRM-SCP w Innovecs. – Tym, co wpływa na samopoczucie naszego zespołu jest inflacja, spowolnienie w branży technologicznej oraz rosnące koszty życia. Dlatego staramy się wspierać naszych pracowników w tych trudnych czasach, rozwiązując te problemy poprzez konkurencyjne wynagrodzenie, elastyczną organizację pracy czy rozwój zawodowy.
Niestabilność hamuje rozwój wielu firm
Natomiast jak twierdzi Serge Romanko, współzałożyciel Panksy, pandemia, konflikty oraz sytuacja gospodarcza sprawiły, że zarówno biznes, jak i infrastruktura uległy destabilizacji.
– W rezultacie gracze rynkowi mogą wahać się przed podjęciem nowych kroków lub uruchomieniem projektów ze względu na panującą niestabilność i nieprzewidywalność – mówi Bankier.pl Serge Romanko. – Jeśli ta tendencja się utrzyma, sytuacja będzie się tylko pogarszać. Teraz nadszedł czas na maksymalną konsolidację biznesu, nawiązanie strategicznych partnerstw i otwarty dialog między biznesem a rządem w celu stworzenia bardziej stabilnego środowiska informacyjnego. Wszelkie radykalne zmiany, przepisy lub działania mogą jeszcze bardziej podważyć zaufanie biznesowe. Brak komunikacji z nowymi uczestnikami rynku, którzy przenieśli się z Ukrainy i Białorusi, może prowadzić do nieporozumień i napięć. Dlatego obecnie zależy nam na otwartych inicjatywach i dialogu. Wszyscy budujemy obecnie fundamenty pod przyszłość, nową rzeczywistość, w której będziemy żyć po konfliktach. Fundament ten powinien być mocny, zjednoczony i różnorodny, tak jak całe polskie społeczeństwo.
Według Luizy Nowackiej, Investment Manager w Vinci, przedsiębiorcy w Polsce mierzą się obecnie z szeregiem obaw i wyzwań. Jednym z nich jest zarządzanie pozyskiwaniem finansowania dla przedsiębiorstwa.
– Powinno być ono zgodne z zapotrzebowaniem spółki, w rozmiarze odpowiednio dostosowanym do osiągnięcia zaplanowanych kluczowych wskaźników efektywności i horyzontu czasowego.
Postrachem unijne regulacje?
Natomiast jak wynika z analiz IDC, jednej z największych firm doradczych na świecie, firmy w Polsce boją się unijnych regulacji i to w znacznie większym stopniu niż przedsiębiorcy z Europy Zachodniej. Dotyczy to zwłaszcza dostosowania się do przepisów dotyczących cyberbezpieczeństwa oraz prywatności danych. Badania IDC wskazują, że prawie co trzecia firma w Europie obawia się dostosowania do nowych unijnych regulacji w tym obszarze. W Polsce ten wynik jest znacznie wyższy – blisko 41 proc. przedsiębiorców uznaje je za najważniejsze wyzwanie, z jakim będą musieli się zmierzyć na przestrzeni dwóch lat. Z kolei aż 37 proc. firm obawia się także regulacji w obszarze prywatności danych.
- Choć firmy w całej Europie obawiają się nowych regulacji, to silny lęk odczuwalny jest przede wszystkim w naszym regionie – zauważa Wiktor Markiewicz, starszy analityk z firmy doradczej IDC. – Polska jest jednym z tych krajów, w których organizacje wyrażają największe obawy.