Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Emerytalne piekło we Francji. Rząd oskarża opozycję o obstrukcję, związki zapowiadają nowe protesty

Referma emerytalna to we Francji ponownie główny temat. Związki zawodowe razem z milionami osób strajkują przeciwko zmianom, tamtejsza opozycja rówież nie pomaga władzom. Do rozpatrzenia pozostało 15 800 poprawek - rząd oskarża opozycję o obstrukcję i żąda ich wycofania. Centrala związkowa CGT zapowiedziała na czwartek kolejne protesty.

fot. YVES HERMAN / Reuters / Forum

Obrady niższej izby francuskiego parlamentu zostaną wznowiona o godz. 16. Rozpoczęta w poprzedni poniedziałek i przerwana na weekend debata przebiega w atmosferze napięcia i wzajemnych oskarżeń - relacjonuje AFP.

reklama

Jak dotąd przyjęto jedynie 2 z 20 artykułów ustawy wprowadzającej reformę. Do rozpatrzenia pozostało 15 800 poprawek, zgłoszonych głównie przez lewicową koalicję Nupes. Niezależnie od wyniku debaty w Zgromadzeniu Narodowym w piątek projekt zostanie przesłany do Senatu. Nie wiadomo, czy procedując w takim tempie, deputowani zdołają się wypowiedzieć na temat kluczowego artykułu 7. ustawy, który mówi o podwyższeniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat.

W poniedziałek rano we francuskich mediach przedstawiciele rządu krytykowali "systematyczną obstrukcję" opozycji, szczególnie wchodzącej w skład Nupes skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (LFI), która "nie służy demokratycznej debacie".

"Jeżeli opozycja chce, byśmy mogli rozmawiać o sprawie wieku emerytalnego, to powinna wycofać swoje obstrukcyjne poprawki, byśmy mogli dotrzeć do artykułu 7." - mówił w poniedziałek stacji franceinfo minister pracy Olivier Dussopt.

Szybszych prac nad ustawą domagają się także związki zawodowe, które wspólnie sprzeciwiają się reformie, a w sobotę zorganizowały czwartą turę ogólnokrajowych strajków i protestów - przypomina agencja AFP.

Chcemy, by odbyło się głosowanie nad artykułem 7., tak by mógł się wypowiedzieć każdy deputowany - zaznaczył w poniedziałek rano sekretarz generalny lewicowej centrali związkowej CGT Philippe Martinez w stacji BFM TV.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Naszym celem nie jest blokowanie dyskusji nad artykułem 7., ale nie chcemy robić prezentu rządowej koalicji i dostosować się do jej kalendarza - przekazał agencji AFP kierujący komisją finansów w Zgromadzeniu Narodowym Eric Coquerel z LFI.

Centrala CGT zapowiedziała też na czwartek nowy, 24-godzinny strajk i zaapelowała o przyłączenie się do niego m.in. kolejarzy, pracowników transportu, energetyki i sektora chemicznego. Byłby to piąty dzień ogólnokrajowych protestów i strajków wymierzonych w reformę. Ostatnia akcja miała miejsce w sobotę, gdy protestowało - według różnych szacunków - od miliona do 2,5 mln pracowników. Koalicja związków zawodowych jeszcze w sobotę ogłosiła, że kolejne protesty odbędą się 7 marca i według zapowiedzi związkowców mają "doprowadzić do paraliżu państwa we wszystkich sektorach".

adj/ tebe/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty